Ja wolę wybrać mało popularnie imię. Ale jakieś normalne, a nie cudować by było jakieś dziwne czy wymyślne. Podobają mi się proste imiona. Ale każdy ma inny gust i wybiera takie imię jakie się jemu podoba.
Aneta, ja mam na imię Maria - i przez całe życie miałam kompeksy na tym punkcie, a przecież imię “takie piękne” ehhhm…
W dodatku przeprowadziłam się w podstawówce ze wsi do miasta i byłam “Marysią ze wsi”, bożesz… jakie to było krzywdzące i przykre
Kalina91 - no niestety kreatywność rodziców nie zna granic. Ja czytałam, że w tym roku nadano w Zawierciu imię Jeronimo Martin…
Poza tym jest też Ragnar (chyba kogoś poniosło oglądając serial Vikongs).
Zdecydowanie wybór imienia należy przemyśleć żeby nie skrzywdzić własnego dziecka.
Mariee ja zawsze chciałam dać corci na imię Marysia. Ale końcu postawolismy na imię które tak samo brzmi w Polsce i w Niemczech żeby było łatwiej. Może kiedyś jeszcze córkę.nazwę Marysia
Masz bardzo ładne imię. Nie wiem czemu miałaś na tym punkcie kompleksy. Dzieci w podstawówce są wredne. Ja chcę swojej córce tego oszczędzić i usunąć jej naczyniaka. Ale na razie plany się przesuną w czasie. Pierw niech do końca zdiagnozują córkę. Co jej tak na prawdę jest, mimo że leki działają. Ja swego czasu też nie lubiłam swojego imienia. Dopiero po czasie nawet przypadło mi do gustu.
Mariee dokładnie Marysia to ładne imie i nie widze w nim nic złego.Tak jak pisze aneta dzieci w podstawówce sa wredne i lubia sie z kogoś naśmiewac a siebie nie widza.Dokładnie imie dziecka trzeba dobrze przemyśleć żeby go nie skrzywdzić chociaż my damy imie jakie Nam sie podoba a dziecko moze później miec do nas pretensje że czemu takie imie mu dalismy.
My z (wtedy jeszcze) narzeczonym mielismy ciezko z imieniem dla bobaska. Dopiero jak sie dowiedzielismy z bedzie chlopczyk to myslelismy nad imieniem. Mi sie podobaly Alan, Nikodem, Natan. Ale oczywiscie narzeczonemu zadne z tych sie nie podobaly. Wiec weszlam na google i cztalam mu przerozne imiona, nawet takie smieszne . Jednak zdecydowalismy sie na Oliwier, gdyby jednak mialo sie cos wtedy zmienic to bylaby Oliwia
Tak to juz jest…wydaje sie czasem ze to takie proste wybrac imie doa dziecka, ze jest tyle imion ladnych , ale jak juz przyjdzie nam wybrac jakies imie dla dziecka to czarna magia;-) w dodatku tez czasem patrzymy a takie nie bo ma.córka kolezanki, albo syn saiadki i tez czasem.na to.zwracamy uwage, albo ze nie pasuje do nazwiska, albo jak to imie mogę.zdrobniec itp…i czasem.jest tak ze zbliza sie dzien porodu a tu nie wiadomo jakie imie wybrac…w tym.ze ja jak.dowiedziałam.sie ze ma byc.synek odrazu jakość spodobalo mi sie.imie Oskarek, mimo do dzisiaj nie wiem z kad to imie wzięłam;-) ale podobało.mi sie i zapytalam meza i odrazu sie zgodził i juz od kad wiedzialam ze bedzie to chłopiec w ok. 4-5mc to mówiłam do brzuszka Oskarek;-). Z znajomych nie mial nikt Oskarka, zdrobnienia sa;-) , jak dla mnie nie zaluje.ze takie wybralam ale jakie bedzie dla synka to sie oakze za pare lat…ale ja nigdy bym nie miala zalu do mamy o imie…takie sie jej podobalo i podtrzymuje jej decyzje ale.moze.dlatego.ze Ewa.nie jest jeszcze najgorsze;-)). Teraz jak planujemy z.mezem drugie i tak.sobie pomyslalam ze jakbym zaszla i urodziła czy córkę czy synka to juz problemem by byl…bo nie mam imion;-) ale pewnie jakies sie w końcu wybierze;-)
U nas miał być Kuba …upierałam się przy tym do samego końca , narzeczony nalegał na Kacpra ale ja twardo nie …ale jak już się urodził to od razu było widać , ze to nie Kuba tylko Kacper ;D
Teraz czuje , ze to bedzie córcia i mam dylemat …imiona które mi sie podobają albo już podebrane przez najbliższych albo nie podobaja się narzeczonemu Faktycznie wybór imienia to bardzo ważna sprawa . Mam na drugie Ewa i dziś nie wiedząc czemu kiedyś wstydziłam się przedstawiać jednym i drugim …udawałam , ze drugiego nie mam
Wybór imion to nie jest temat to dyskusji bo często prowadzi do sporów . Jessica i Alan …imiona ostatnio dość wyśmiewane , ale czy rodzic który wybieral to imie chciał skrzywdzic dziecko ? no nie …takze kwestia wychowania …
Każde imię jest ładne. Ale wszytkim te same imiona podobać się nie mogą.
Imiona to bardzo indywidualna kwestia, w każdym razie uważam, że warto patrzeć też wokół siebie i myśleć o przyszłości dziecka.
Mariee uważam że imię masz piękne. Mi Marysia podobała się odkąd pamiętam. Byłam dzieckiem a mówiłam, że córkę będę miała Marysię i tak się stało
hihiih, dzięki dziewczyny <3 Bardzo mi miło
Może kiedyś, kiedyś kiedyś przekonam się do swojego imienia, i nie będę wstydziła się przedstawiać… hm.
Dokladnie imion jest wiele i kazde imie na swój sposób jest ładne, ale czesto tez tak jest zr podoba nam sie jakies imie, ale sasiadka ma,kolezanka takei ma…itd…i brakuje imion i jest dylemat;) sle w koncu trzeba wybrać i zawsze jakies w koncu sie wybierze;) ja jestem dop w 6tyg wiec mam czas na przemyslanie ale jak tak sobie pomyślałam jakie…to wiem ze będzie ciezko;) zobaczymy;)
Ja myślałam, że będzie duży dylemat z wyborem imienia. Przez lata, jeszcze długo przed poznaniem mojego męża podobało mi się kilka imion dla dziewczynek, ale gdy zaszłam w ciążę jakoś te imiona mi się przejadły. Postanowiliśmy wybrać imię dla chłopca, a jeśli okazało by się, że ma być dziewczynka to wtedy będziemy myśleć. Pytałam się męża jakie imiona mu się podobają, ale kazał mi pierwszej wymienić, no ok tak zrobiłam. Wymieniłam kilka imion, przyjął to jakoś tak bez entuzjazmu i wymieniłam jeszcze jedno imię, które mi się podobało ale miałam z nim dylemat bo nie podobało mi się zdrobnienie, ale mojemu mężowi zapaliły się iskierki w oczach, powiedział że nie będziemy zdrabniać (sama uważam, że może będziemy zdrabniać, ale jakoś po swojemu). Już klika USG potwierdziło, że będzie chłopak, więc to imię już zostanie. Mąż mi ostatecznie nie wymienił swoich typów. Jestem w 6 m-cu a niedawno się dowiedziałam, że mąż wybierając imię do bierzmowania miał dwa typy, wybrał jedno a swojej siostrze powiedział, że to drugie będzie nosić jego syn. To było jakieś 15 lat temu a znamy się jakieś 3,5. Zrozumiałam dokładnie skąd te iskierki w oczach męża, gdy wymieniłam ostatnie imię
Ja jak pracowalam w osrodku zdrowia przyszla mana z corka jesli uslyszalam ze mala ma na Antonina od razu wiedzialam ze moja corka bedzie miala tak na imie. No i jest, mamy nasza małą Antosie
R.Krysia u nas jest mysl.na Antosia ale dla chłopca…ale…jakos nie.mogę.sie przekonac…ciezko jest z imionami jak tak przyjdzie wybrac…ale ja mam jeszcze 8mc czasu;)
Tak na marginesie, a jakie najdziwniejsze imiona słyszałyście u dzieci w połączeniu z nazwiskami?
W miejscowości obok mojej mieszka “Jasmine Niedźwiedź” Wymawiane, Dżazmin.
My wybraliśmy wreszcie, bo to już końcówka i myślałam, że się nie dogadamy w tej kwestii… Będzie Liliana czyli w skrócie Lilka, chyba ten najbardziej mi się podoba
Co do dziwnych połączeń nazwisk to mój nauczyciel nazywał się Paweł Pawłowski
To moja koleżanka nazywała się marta marek, a kolega szymon siwa.
Ewcia, Antek bardzo mi się podoba dla chłopca. Niestety jak patrzyłam na prace dzieci w grupie przedszkolnej o rok wyżej od mojej córki, to przeraziłam się. Na 15 dzieci, 5 to Antki.
Mariee, znam Jaśminę, i muszę powiedzieć, że ta wersja bardziej mi się podoba jeżeli już
Agata też nie lubię i nie rozumiem tych połączeń. Mam kolegów Maciej Maciejewski i Michał Michałowski. Ps. Lilka bardzo ładnie
A my chyba ostatecznie nie wybraliśmy. Myślimy o kilku ale jakby do żadnego nie jestem przekonana.