udało się w godzinę umyłam te dwa potworki rany myślałam, że kręgosłup mi pęknie, ale już są wykąpane pachnące i piżamkach, mają czas na chwile zabawy. Ale na dłuższą metę sama nie dałabym rady z nimi. Ciężko jest, ale dziś chyba Gabi widziała że mama pada i nawet wielkiego buntu o wyjście z kąpieli nie było na szczęście. Musimy jak najszybciej remont łazienki zrobić i wtedy łatwiej będzie młodych kąpać, nawet może razem mi się ich uda wsadzać do brodzika. Zabawki są super jedyne to mnie denerwuje w gumowych kaczuszkach, że tak długo schną.
U nas kaczuszki szybko schną już, tatuś Lenki dobrze, je wyciska z wody i suszą się raz dwa.
Kikacu, system musisz wypracowac na sytuacje awaryjne… U mnie wyglada to tak, zbliza sie 19 to w wanience szykuje wode dla mlodszego, jego umyje i zawijam w recznik to wolam starszego, dolewam mu wody dorzucam zabawki i on sie kapie, a ja ubieram malego, jak go ubiore to ide go nakarmic, a pozniej wracam, wyciagnac starszego, sadzam go na kibelku (bo zawsze po kapieli jest kupa) i ide usypiac mlodszego, maly usypia to starszy konczy robic kupe i idzie do lozka, butle w reke i dawaj tak wyglada system alarmowy
tj.jak nie ma taty bo jak jest to ja obrabiam mlodego a on starszego
Carol dopracowane co do minuty;) Nawet kupa
Anitko, no baa ale ci powiem,ze wprowadzenie rutyny, przynajmniej starszemu zobaczymy jak bedzie z mlodszym, powoduje,ze nie mam z nim problemu, zawsze o odpowiedniej godzinie usypia i o tej samej sie budzi
nie marudzi jak ma isc spac bo zawsze tak chodzi
no i przez wzglad na kupe nie ma problemow zdrowotnych hehe
u mnie jest problem bo Gabi do wanienki za nic nie chce, musi mieć swoją miedniczkę. Ale zazwyczaj jak taty nie ma to po prostu kąpię wcześniej młodego, wkładam do łóżeczka i daje smoka (wykorzystuję wtedy mój sposób awaryjnego usypiania odkurzaczem) i szykuję kąpiel Gabi, no i ona zawsze poczeka jakby coś wodę ma ciepłą więc nie marznie;) Najczęściej jednak zawsze jak taty nie ma młody spać nie chce i on siedzi we wózku przypięty a ja kąpie Gabi, później usypiam młodego a Gabi jeszcze się bawi i czeka na bajeczkę na dobranoc. Ale padam po takich biegach od jednego do drugiego. Zawsze co pomoc taty to pomoc, jak nie Gabi to Fi usypia a ja mam tylko jedno do usypiania i przypilnuje po kąpieli młodego, albo zacznie kąpiel Gabi.No ale masz rację dopracowanie systemu to istotna sprawa, nawet później z usypianiem jak zawsze o tej samej porze sa kąpani to jakoś idzie szybciej niż jak nagle przestawię ich na wcześniejszą kąpiel.
Nasza mala na początku nie lubiła kąpieli później jej się samo poprzestawiało że nagle polubiła i lubiła siedzieć długo w wanience, a teraz z kolei lubi ale 5 min i się nudzi i wstaje. Zabawiamy ją zabaweczkami w kąpieli i jak się wciągnie w zabawę to czasem troszkę dłużej posiedzi. Generalnie jest na etapie samodzielnego zwiedzania świata więc za długo w jednym miejscu nie chce usiedzieć czy to wanna czy kolanka czy podłoga, coś się musi dziać, trzeba zwiedzać Myślę że z tymi kąpielami będzie tak że za jakiś czas znów jej się coś odmieni w którąś stronę.
A my ostatnio mamy problem jak skończyć kąpiel bez płaczu i złego humorku bo mamy zawsze wieczorem maleńki dramat:(
Mraczek80: Ale spowodowane jest to tym, że Jaś nie chce kończyć kąpieli, czy coś innego?
Mraczek, u nas to samo, moj gabrys w ogole malo co placze, ale jak go wyjme z kapieli to musze skakac i cudowac, zeby nie plakal blyskawiczna pielegnacja i ubieranie jest
a powinien byc jeszcze masazyk itd. Ta…
Małgosiu tak to właśnie jest on chciałby kapać się jeszcze dłużej , ostatnio chodzimy z nim raz na tydzień lub 2 tyg na basen i wtedy to już jest pełnia radości.
Jak przekonać dziecko do kąpieli, a tutaj okazuje się ze dziewczyny mają problem z wyjęciem dziecka z wody hehe…
U nas ostatnio mała dostała psikawkę śmigusową rany dziewczyny ile jest śmiechu, chichra się że chyba wszyscy sasiedzi nas słyszą, poza tym łazienka… katastrofa wszystko pływa;)
Wiecie na co moja siostra wpadła?? Bo miała te same akcje-żeby zakończyć kąpiel!!! Powiedziała któregoś wieczora małej : “Maja,jak wyjdziemy z wanny,to czeka na Ciebie niespodzianka:)” młoda wyskoczyła jak szalona nie mogąc się doczekać co to… i siorka zawsze ma dla niej uszykowane coś na pocieszenie,typu budyń,deserek,czasem coś małego słodkiego:) urozmaica,zeby mała zawsze miała niespodziankę bo tak by się znudziła szybko,jak by stale dostawała to samo
a co do przekonania do kąpieli,to tak,jak koleżanki piszą… gąbki,kolorowe zabawki,kredki do kąpieli a nawet muzyka czasem bardzo pomaga
Ojej po myciu ząbków faktycznie fajna nagroda;-)
U nas jest inna metoda;-)
Mała przed kąpielą szykuje sobie książki do czytania które mam potem czytać;-) czasami taki argument też jest dobry. U nas sprawdza się jeszcze krem po kąpieli;-)
Myślę podobnie jak Anita-1981, że słodkości przed snem to nie jest dobry pomysł.
oj u nas też nie ma słodycz wieczorem zwłaszcza po kąpieli kiedy dziecko ma umyte ząbki,
u nas po kąpieli i myciu ząbków jest tylko już woda do picia
Majka myje ząbki po tym,jak zje… jakoś póki co nie ma problemów i nie jest to tak,ze zawsze dostaje słodkie… ale nie rozdrabniałam się
zresztą nieważne
każdy uważam ma swój sposób… i nie są to też nie wiadomo jakie ilości,bo z tego co wiem,to czasem jest to dosłownie pół mamby,albo mały żelek :)ale bywają też książeczki i zupełnie inne rzeczy
czasem nowa bluzka,czy coś innego
tak dla wyjaśnienia…
a budyń siostra robi sama-bez cukru
Mój maluszek uwielbia kąpiele, gorzej było z tym starszym kąpanie mogło być, ale mycie głowy to był dopiero wyczyn dla wszystkich. Z wiekiem wyrósł z tego.
należy starac się zmienić kapiel w zabawe
pozwolić dziecku myc się samemu , kupic zabawki do wody:) bądź kolorowe szampony
U nas ostatnio świetnie sprawdzają się w wannie kołowrotki, takie z zestawów do piaskownicy. Mały z namaszczeniem różnymi przedmiotami przelewa wodę do nich i obserwuje co się dzieje:) Grabki i łopatka też dobrze się sprawdzają w wannie:)