Mój trzeci synek ma 8 miesięcy. Ponieważ z pierwszym dzieckiem mieliśmy problemy z usypianiem i w zasadzie spał z nami to przy drugim od porodówki był odkładany do swojego łożeczka przy czym nigdy nie miał ani smoczka ani butelki i ylko był na piersi wiec odpadł też problem podawania w nocy smoczka jak się zgubi. Przy trzecim usypianie w łożeczku pozostało jak przy drugim - w zasadzie bez problemów od pierwszych dni. Moim sposobem na bombla są ulubione dwie “zabawki”, które poznał od pierwszych dni - grający konik morski który bardzo gu uspokaja i pozytywka -słoneczko- naciągana grająca jedną kołysankę ,którą maluch już sam nauczył się naciągać i nawet robi to nieraz w ciągu nocy gdy się przebudzi Czasami ma taki dzień, że chce się uśpić przy cycu i mu na to pozwalam natomiast uważam, że najlepszym sposobem na spokojne zasypianie jest zwyczajne zmęczenie dziecka przed snem oraz niedopuszczenie do nadmiernego wyspania się malucha w ciągu dnia i o ile to mozliwe nie kładzenie dziecka na popołudniową drzemkę później niż o 15 .
Moja córka przesypia od urodzenia wszystkie noce, ale śpi ze mną. Jak mamy gości to śpi w łóżeczku i też przesypia cale noce, budzi się na chwilę na jedzenie i śpi dalej. Ja nie dopuszczam, żeby moje dziecko płakało i się zanosiło, bo to może zaszkodzić dziecku. Wolę podejść na spokojnie i jednak ustąpić, może robię źle, ale dziecko nie zawsze ma 8 miesięcy wyrośnie z tego - ja wyrosłam
Powiem co pomogło u nas:
- zakup karuzelki
- przyciemnione światło
- dawanie do spania pieluszki tetrwoej ktora przeszła moim zapachem
- trzymanie za rączke
- kładzenie do łóżeczka jak już oczka tarła, była naprawdę zmęczona
hummm ,mój synek ma pół roczku ,do tej pory cały czas spał ze mną ,ale zaczęło robić się ciasno i postanowiłam przenieść go do łóżeczka .po kąpieli wzięłam go do swojego łóżka ,nakarmiłam (piersią) ,po czym przytuliłam ,dałam buziaka i położyłam na brzuszku w jego łóżeczku ,przykryłam kołderką …oczywiście nie obyło się bez jego sprzeciwu… ale byłam “twarda” ,dawałam mu smoczek …aż wreszcie zasnął …i tak walczę od kilku dni . więc jedyne co przydatne na pewno : CIERPLIWOŚĆ .
mój synek ma 7 miesiecy i w koncu nauczylam go zasypiac w łożeczku. daje mu butelke (bo zawsze zasypial przy cycu) z okolo 50-100 ml mm, klade na boszku i przytulam do jaśka aby czuł się jak wtulony w cyca. ssa butle do snu i zasypia. nie daje więcej mm bo potem przez sen dalej ssie i wypija całe a zabierac mu nie chce wczesniej jak sam wypluje bo sie budzi i placze. po jakiejs pol godzince wypluwa flaszkę i juz spi az do karmienia kolejnego.
Zgadzam sie, ze potrzeba duuuzo cierpliwosci co do bujania ekhm… Aż musialam chrzaknac, mój baaardzo dlugo byl noszony i pozniej odkladany do spania, pozniej byl wozony w wózku i jak usypiam to byl przekladany do lozeczka…uczony zasypiania w lozeczku byl kilka razy, bo dzieci maja rozne etapy, a to zeby a to przeziębienie i nie dawalam rady, wolalam go ponosić lub powozic niz zeby sie meczyl… Ostatecznie sam usypia od jakiegoś pól roku a ma 2 latka, daje mu butelke i wychodze, mowie, ze musze zrobic cos innego, ale pozniej przyjdę, u mnie trwa to dlugo, bo zalatwia sie na kibelek i to siku i kupa pare razy przed snem musi byc
jezeli nie uda ci sie jeszcze nauczyc maluszka usypiania w lozeczku to sie nie przejmuj
mlodszy mój synek ma kolyske obok mojego lozka i mimo, ze karmie piersią to spi w lozeczku, ale usypia przy piersi… I ze wzgledu na to, ze w domu mam biegającego dwulatka to w dzien czesto tez go musze pobujać zeby usnal, ale nie robie z tego dramatu, będzie czas to wyrośnie a przytulac go uwielbiam
spokojnie, jak ty bedziesz spokojna to dziecko tez i w koncu sie nauczy
nasza Madzia spała z nami rok gdy skoczyła roczek przełożyliśmy ją do łóżeczka tam już została bez żadnego płaczu tylko dla mnie było smutno bo lubiłam z nią spać
U nas zasypianie odbywa sie w wózku. Potem syn spi cała noc w łóżeczku ( z przerwami na mleko) jednak jest to już dla mnie uciążliwe. Nie wiem jak nauczyć o zasypiania samemu. Jeśli będę go wsadzać do lizeczka i gładka i śpiewać bedzie wstawał i nie daje sie położyć znów. Co radzicie mamy?
Katarzyna-27, jeśli chcesz podeślę Ci w formie pdfu książkę, “każde dziecko można nauczyć spać”, tylko jeśli się na to zdecydujesz to musisz być konsekwentna, bo jeśli przerwiesz proces to pogorszysz tylko sprawę. Metoda polega na odłożeniu dziecka do łóżeczka, wcześnie oczywiście cały rytuał, przytulanie kąpiel, kolacja, bajka i odkładasz. Musisz się liczyć z tym, że dziecko będzie się buntowało (płacz), nam zajęło to 3 dni. Teraz Mała po buziaku i podaniu jej przytulanki idzie do łóżeczka, ja idę do łazienki się kąpać to nie zdążę wody odkręcić a ona już spi. My cześniej usypialiśmy na rękach a jeszcze wcześniej to usypiała przy piersi.
Ja ostatnio uczę Dominika spać w łóżeczku. Ma 3 miesiące i dopiero od 2 tygodni śpi w łóżeczku. Po prostu moje łóżko zamieniłam mu na łóżeczko-dostawkę. Aktualnie zasłaniam baldachimem łóżeczko tworząc ,ścianę", w najbliższym czasie zaczniemy etap samodzielnego spania w normalnym łóżeczku. Puki co nie ma żadnych problemów. Dominik śpi spokojnie i czasem nawet zapomina budzić się w nocy na jedzenie.
Od urodzenia Lenka śpi w łóżeczku, nawet podczas dziennej drzemki. Kładę ją na boczek, daję pieluszkę i pacynkę do snu i włączam kołysankę. Wieczorem naszą porą na sen jest niezmiennie godzina 19. Czasem zdarza się, że idzie spać godzinę wcześniej lub później, gdy widzę jak oczka trze.
ja mam kolyske obok lozka, jak maly naje sie z piersi - przy ktorej zwykle usnie, to odkladam go do lozeczka i tak spi gdzies do godziny 4 pozniej go biore do siebie i zwykle usypiam przy karmieniu… starszy synek zasypia w lozeczku jak dostanie butelke mleka, pozniej tylko go przykrywam i drzwi zamykam, przyznam ze dopiero od kilku miesiecy trwa to bardzo szybko, bo wczesniej usypial z godzine
zycze cierpliwosci przy usypianiu, pocieszajace jest to, ze z dnia na dzien ten czas usypiania bedzie sie skracal… mnie czeka jeszcze uczenie zasypiania na zwyklym lozku, bo niedlugo sebastian dostanie swoje “dorosle” lozko
Monika_b pewnie mowisz o metodzie “3-5-7”? ze odkladasz dziecko i jak placze,tp przychodzisz najpierw za 3 minuty, potem 5, potem 7? albo jeszcze czytalam o metodzie Tracy Hogg. Ze odkladasz dziecko do lozeczka, zaczyna plakac, bierzesz na rece i czekasz az sie uspokoi, znow odkladasz i tak caly czas az w koncu “da za wygrana”. Podobno skutkuje, nie mowie,ze nie. Ja wytrzymalam 1 dzien tej meczarni. Moja Mała zasypiała w koncu, owszem, ale z wykonczenia. Była cala mokra od placzu! Nie mowiac juz o tym,ze jej sen nie byl na pewno spokojny, nie wspominajac o nerwach. Jestem zwolenniczka “dorosniecia” dziecka do lozeczka lub tez wyprobowania sposobow mniej oddzialujacych na dziecieca psychikę. Ale fakt - metoda o ktorej mowisz, dziala zazwyczaj po 3 dniach.
Przede wszystkim musisz go wyciszyć przed snem,delikatnie głaszcz synka po główce,rączce czy nóżce.No i przde wszystkim musi mieć jedną porę spania wtedy będzie łatwiej.Powodzenia
Powiem tak ze zauwalylam ze im pozniej synka kladlam spac tym bylo gorzej. Nic nie pomagalo ani mleko ani kladzenie do lozeczka tylko musialam go bujac. Wiec zaczelam ukladac mu plan dnia tak ze wieczorem jest zawsze kapany o 19.30 i zaraz po klade go do lozeczka i daje mleczko no i gra mu cichutko karuzela. Na poczatku bylo ciezko plakal ale ja go nie wyciagalam z lozeczka tylko dawalam na zmiane mleko albo smoczek i tak dlugo az zasnal. Teraz uspanie go to latwizna. Chwile raczkami pomacha albo poduszka sie nakrywa i idzie spac.
Witam mam problem. Mój synek ma 4 miesiące i został nauczony kołysania w wózku gdy zasypia a ze jest bardzo długi to niedługo wyrośnie z wózka… Jeżeli jadę gdzieś dalej w podroż to koniecznie muszę mieć ze sobą wózek bo jeżeli by go nie było to inaczej by nie zasnął. Wózek to problem pod czas dnia, a w nocy mam bardzo dziwny problem ponieważ mój synek śpi przy włączonym odkurzaczu ze mną w łóżku, a gdy tylko odkurzacz zgaśnie to od razu się budzi. Pomóżcie mi jakoś te problemy rozwiązać, bo ja już nie wiem co zrobić.
A jeśli go mąż usypia to da mu mleczko i zostawia go w łóżeczku i syn sam zasypia
Najlepiej sprawdza się regularny tryb dla dziecka i tzw rytuały . Myśle że możesz spróbować dawać mniej dziecku spać w dzień i żeby długo rano nie spało . Dziennie kłaść około 20-21 i dać cycusia i wszystko pogasić czyli światła,telewizor żeby ciemno było i dziecko myślało ze ty również idziesz spać u mnie podziałało .Wystarczyło parę dni i teraz córka dostaje pierś wypije około 15-20 min i od razu spi a ja przekładam ją do łóżeczka i wtedy mam czas dla siebie Może ci się uda.
Sama szukałam metody na usypianie mojego synka…bralam pod uwage wyplakiwanie sie…ale informacje ktore znalazlam tak mna wstrzasnely ze nigdy tego nie zrobie…
Moja córcia 3 miesięczna ma problemy z zasypianiem, jak była młodsza, to przy karmieniu od razu zasypiała. A teraz jak zasypia sama w swoim łóżeczku, to kręci głową z jednej strony na drugą. Czasami całe łóżeczko chodzi razem z nią - tak nerwowo to robi. Częściej jednak zasypiając macha rączkami i głaszcze się po główce. Zasypia ze smokiem i pieluszką. Na spacerze nie ma najmniejszego problemu z zasypianiem bo nawet jeśli nie śpi to jest spokojna, leży patrząc na świat i gdy się zmęczy to zasypia. Jak mogę jej pomóc w zasypianiu?