Jak często robicie zakupy

Czyli wszystkie punkty;) to takiej kwoty to ja nie osiągnę;) hehe choć bym chciała ;) 

Co do tego przetrzymywania pół roku to właśnie lipa, kupiona bluzka za mała za dużą coś nie pasuje minął okres oddania do sklepu i lipa

a od kiedy takie zasady wchodzą ?

Ja chodzę na zakupy spożywcze raz w tygodniu. Chyba, że mi czegoś braknie to idę po to ale wyłącznie po to,nie kupuje zbędnych rzeczy. Najczęściej robię zakupy z listą i robię je w mniejszych sklepach. Raz na miesiąc, bądź dwa jadę na jakieś większe zakupy do większego sklepu typu Kaufland. 

Robiąc zakupy raz w tygodniu z góry planujecie posiłki? Ja jeżdżę uważam zdecydowanie za często na zakupy. Robię je częściej, ale w mniejszych ratach. Chciałabym przejść na tryb tygodniowy, ale nie bardzo wiem jak mam się za to zabrać. 

A np jakby człowiek coś dostał w prezencie i okazałoby się nie trafionym prezentem to nie można sprzedać? 

No pewnie ze możesz , chodzi tu głównie o osoby które sprzedają głównie nowe rzeczy dla zarobku 

Co do zakupów weekendowych kiedyś z racji ciągłej pracy robiliśmy zakupy głównie w weekend ale planowałam z góry co będzie na obiady ale nie zawsze się tak da ;) obiady często na dwa dni ;) teoretycznie się da ale praktycznie wychodzi jak chodze częściej do sklepu;) jakaś promocja coś fajnego się trafi kapusta czy kalafior i wymyślam na bieżąco co będziemy jeść;) 

Ja lubię generalnie mieć zapasy makaronu mąki passata więc codziennie tez nie chodzę do sklepu bo z tego co mam coś wymyślę;) 

 

Idziemka z tą.odsprzedaza to właśnie Lipton;( bo nie wiadomo o co chodzi ;( ja też kupiłam na zaś na wyprzedaży małej buty teraz zamówiłam kurtkę zimową na przyszły sezon bo wyprzedaże okazja i w sumie licze że będzie kurtka dobra ale nie mam pewności więc ryzyko;) jak będzie nie dobra to co nie można już sprzedać;/

Aniss u nas jest podobnie. Ciężko jest zrobić zakupy też na cały tydzień i myśleć co przez cały tydzień będę gotowała..ale jak ode do większego sklepu to również kupię na zapas makaron , mąkę , ziemniaki , papier toaletowy itd. Z takich rzeczy które mogą dłużej siedzieć, mam spiżarke i pokój jeden który mamy pusty to trzymamy tam papier toaletowy, ręczniki papierowe itd...takz mam gdzie trzymać to jak są Jakies fajne promocje to kupuje bo wiem że takie rzeczy też szybko schodzą;) a ogólnie ja jeżdżę codziennie koło sklepu Lewiatan jak odwożę synka do przedszkola czy syna do szkoły to co drugi dzień tam idę i zawsze jest coś do kupienia o niby drobne rzeczy ale zawsze uzbiera się min. 30/50zl;) ogólnie na jedzenie idzie bardzo dużo pieniędzy..

Ja tez nie potrafię jakos 😂

Aniss przypomniałaś mi żeby właśnie się okupić na przyszłą zimę... 

na tydzień ciężko robić zakupy . Ja w pandemii tak robiłam, ale ledwo się mieściłam w lodówce, druga sprawa strasznie szybko się psują owoce i warzywa tym samym marnowałam jedzenie. Ja to musze kupować parę razy w tygodniu bo tego też i nas idzie naprawdę sporo głownie warzywa idą w dużych ilościach 

Ja właśnie też mam problem z owocami i warzywami, ale nie tylko. Bardzo lubię świeżą wędlinę. Tak max 3 dni w lodówce. Mamy zaufanego lokalnego rzeźnika- przepyszne wybory mają, ale no właśnie najlepiej smakują na świeżo i no mnie odrzuca jak miałabym zjeść tygodniową szynkę. 

Ja zawsze sprawdzam datę ważności jeżeli robię zapasy do domu w promocji. Wędlinę też wolę kupić co parę dni świeżą i dlatego kupujemy wędlinę w małych ilościach. 

Co do wędliny u mnie 3 dni i idzie do kosza ;( kupuje raz w tygodniu góra dwa ale to zadko;) bo wtedy zazwyczaj ja wyrzucam;( warzywa i owoce to świeże maja najwięcej witamin i ten lepszy smak ;) ja kiedyś to pamiętam że mając inny system pracy robiłam zakupy na tydzień to ratowałam się mrożonkami które też nie są zle;) 

 

Idziemka szukasz szukaj bo jest sporo tego ;) ja ostatnio w smyku usiłowałam parę rzeczy i wczoraj w Sinsay no i kurtka dla mnie za 100zl zimowa ;)  

Wędliny szybko się psują dlatego też kupuję tylko dosłownie kilka plastrów i ciągle na bieżąco świeże. 

Co do obiadów czasem planuję na parę dni i większość na te obiady pokupuję na większych zakupach :) Ale np. mięsa nie kupuję w markecie :) 

 

A wyprzedaży teraz sporo ,więc też trochę poszalałam:) Oczywiście tylko dział dziecięcy :D Mnóstwo ubranek w h&m, smyk i coccodrillo :) W coccordillo teraz 2+ trzeci za 1 zł. Udało mi się nawet świetną kurtkę dla córki upolować :) 

W tym wszystkim jak zawsze zapominam o sobie :D I mówię sobie "że przecież wszystko mam" :D 

 

Wędliny psują sie czasem po trzech dniach:(

Oj to prawda..

no te wędliny to teraz bardzo szybko sie psują . Ja kupuję bardzo mało, ale mój czasem poszaleje i potem pies się cieszy bo wszystko wlatuje do jego miski 

czasami na drugi dzień ślizgie 

Raz w tygodniu takie większe zakupy niby mam listę ale i tak zawsze biorę więcej:P i tak codziennie prawie jestem jeszcze w sklepie po chleb,  picie