Jak często robicie zakupy

To u mnie facet robi zdjecie półki, a ja mu zaznaczam kółkami co ma wziąć. 

Jednak wolę jednak isć sama i zrobić zapasy rzeczy dla dzieci jak na wojnę, niż potem szukać w pośpiechu.

Hehe to tak jak byś na zakupach byla ;) dobre ;)

Mi wysyła zdjęcia i pyta się czy to o to chodzi 

albo czy potrzebujemy coś takiego albo czy jest 

to dziwne bo ja lubię mieć kontrole mad zakupami 

wspolnie wybieramy jakie posiłki będa 

ale jak mąż jest w domu to on góruje 

Gotuje *

Do mnie czasami dzwoni ale juz mnie na tyle zna ze wie raczej co brac ;)

My to Staramy się tak raz w tygodniu skoczyć na większe zakupy razem bo też wiadomo że w dwie osoby wygodniej to wszystko wyłożyć na taśmę druga w tym czasie osoba już pakuje zakupy na to jest takie rzeczy codziennego użytku typu Jaki chleb i że mleko to po prostu często jest tak że wieczór gdy było że wraca z pracy dzwoni i pyta czy ma się po coś zatrzymac i.on kupuje

U nas wieksze zakupy rowneiz raz w tygodniu ;) ale pieczywo wedlina to tak co 2 dzien sie wstepuje jednak do tego sklepu ponownie ;(

To raz w tygodniu większe oczywiście, że też. Zapas wody, mleka, takie cięższe rzeczy

Też tak macie że wracacie z zakupów a  lodówka nadal wydaje się pusta 😂😂

Tak naprawdę co dwa dni już musimy zrobić większe zakupy...zazwyczaj kupujemy w Carrefour :) od pt-ndz są fajne zniżki :) ja bym wolała zrobić jedne porządne na tydzień ale ciężko zaplanować co się będzie jadło przez cały tydzień 🙆🏼‍

ewelkar899@wp.pl
 

dokladnie 😂😂 

i dalej nie wiem co zjeść albo ugotować 😂😂😂

Dziewczyny dużo wydajecie na takie tygodniowe zakupy? Ja robię zakupy raz w tygodniu i wydaję 300-400zl na spożywcze. Do tego na tygodniu zawsze czegoś zabraknie. A jak dochodzi chemia, pameprsy, kosmetyki to i 600 zł. Na 5 osobową rodzinę, w sumie 4 bo mąż tylko w weekendy jest. I też zagląda się do lodówki i nie wiadomo co zjeść.

Lena my robimy zakupy z dwa razy w tygodniu i lekko koło 500zl idzie . Też zależy co się kupuje 

Ceny kosmiczne niestety :( po wypłacie na początku miesiąca robię zakupy takie duże  z zapasem na miesiąc, np. Kilka zgrzewek mleka, syn do szkoły bierze codziennie tubkę Kubusia to też parę kartoników aby było na miesiąc dla 2 dzieci, zapas masła bo schodzi, jogurty czy serki waniliowe też z 20 szt. itd. A tak to 2 razy w tygodniu jakieś produkty obiadowo wędlinowe, no i oczywiście dużo owoców, bo tego na zapas się nie kupi.

Ewelka ;) 100% tak u nas jest ;) niby zakupy zrpbione ale zaraz text nie bardzo jest co do jedzenia ;)

Niewiem jak wam ale mi czasami już pomysłów brak co gotować

mysle sobie cos mi napewno przyjdzie do głowy w sklepie 

a tu jeszcze gorzej 😂😂

konczy się na tym ze kupię 20 produktów ale wiecznie czegoś brakuje do danego obiadu zeny ugotować 😳

Dokładnie nieraz nawet jak lodówka pełna to nie ma nic na co akurat jest ochota. 

 

Ceny kosmiczne, prawie wszędzie już podnieśli 

Takie duże dwa razy w tygodniu, pomiędzy nimi skaczę tylko do osiedlowego warzywniaka po potrzebne rzeczy.

No to akurat jest temat w którym można poruszyć mnóstwo kwestii. 

Skoro państwo daje pieniądze to musi w jakiś sposób podnieść ceny, podatki żeby wyszło im na to samo. 

Myślicie ze nowy ład i kasa ktira otrzymujecie coś da? Może osobom które mają więcej niż 1 dziecko to tak innym wręcz przeciwnie 

Z reguły w poniedziałek i czwartek + drobne jak czegoś zabraknie.