Jak często karmić?

synek jak był na piersi to cały czas na niej wisiał potrafił co godzinę sie domagać więc u Ciebie jest dużo lepiej :slight_smile:

Dzięki kochane za wszystkie odpowiedzi! :* Teraz w czwartek córa skończy pół roku… jej jak ten czas ucieka! Powoli wprowadzamy obiadki. łakomczuch z niej jak nie wiem co! Wszystko zajada ze smakiem, nie wybrzydza, wręcz domaga się więcej. Jej ulubione obiadki to losoś z koperkiem i ziemniaczkami oraz dynia z marchewką. Mamy gryzaczek z siateczką do ktorej można włożyć owoce i włożyłam do środka pokruszone bezglutenowe ciasteczka, które dostałam od szwagierki z Belgii. Byście widziały jak mała ćumkała ten gryzak! Słychać było tylko jej mruczenie z zadowolenia: omniomniomniom A jak zjadła to płacz bo chce więcej haha

Dziecko karmione piersia powinno się karmić na zadanie na pewno po jakimś czasie będzie robić większe przerwy mój też często jadł :slight_smile: taki glodomorek no i na dwa miesiące już miał 7 kg :slight_smile:

Ania mój w następnym tygodniu kończy pół roku. W dzień je różnie ale najczęściej co godzinę albo 2. W nocy jedna pobudka i nad ranem. Karmię na żądanie oczywiście. Zaczynamy niedługo rozszerzanie i zobaczymy jak będzie u nas.

Moja córka na samym początku jadła co 3-4 h a teraz potrafi domagać się nawet co godzinę. W nocy nie mam tak dobrze jak ty ponieważ też często się budzi i potrafię ja karmić nawet 5 razy. Nie obawiaj się że przekarmisz bo na samym początku dziecko szybko przybiera, ale potem jak zaczyna chodzić to wszytsko zgubi.

Hmm no to ciekawe jak będzie u mnie bo mój to chudzina i na szczepieniu teraz lekarka powiedziała że mało przybrał praktycznie na dolnej granicy jest. Żeby mi sama skóra i kości nie zostały jak się rozrusza właśnie.
Patrzyłam na siatki centylowe nawet dziś to jeśli chodzi o wagę to jest prawie idealnie 50 centyl ale ze wzrostem nie mieści się w siatce :frowning: no ale co zrobić że w tatę poszedł ze wzrostem.

Dziecko karmione piersią oczywiście karmi się na żądanie. Ale trzeba pamiętać, że na żądanie zarówno dziecka jak i mamy. Jeśli nasze piersi są przepełnione, bolą i czujemy, że musimy sobie ulżyć to oczywiście też karmimy maluszka.

Aleksandra ale zwróć uwagę jak Synek wyglądał na siatkach wcześniej. Jeśli zawsze był mniej więcej na 50 centylu to nie jest źle. :slight_smile: A szczerze Ci powiem, że mój młody jest gdzieś na 10 centylu.

Moja córka kończy cztery miesiące i je praktycznie co dwie godziny czasami trochę dłużej. W nocy budziła się raz na jedzenie do miesiąca czasu. Teraz w nocy wcale nie je. Je na żądanie. Prawidłowo przybiera na wadze. Otyłość może być uwarunkowana genetycznie.

Jeżeli karmisz piersią to karmienie jest na żądanie. Karmiąc piersią nie da się dziecka przekarmić. Dziecko przez kilka pierwszych miesięcy sporo przybiera na wadze i jest to normalne. Z czasem dziecko co raz mniej będzie przybierać na wadze.

To fajnie że przesypia noce, moja córka ma 3 miesiące i śpi w nocy max. 3 godziny. Widocznie w dzień się najda.

Karmiąc piersia karmimy na rządanie oczywiście.
A co do centyli to jeśli dziecko od początku jest na danym cwntyli to w porządku martwić się można kiedy zmienia się kanał o 2 stopnie

Dokladnie, moj synek zawsze byl szczuplutki i nyl jako najnizszy ale.jeszcze miescil.sie w siatce.centyli a pozatym my rodzice niscy.to i synek duży nie bedzie ja mam 152 a maz 170cm. Także nie martwie.sie mimo synek bardzo duzo je i czasem.wiecej ode mnie a znam.duzo.osob co dzieci waza po 18kg w wieku synka(4latka) a jedza duzo mnie a mok synek ma 97cm i wazny 13,5 a w styczniu bedzie.mial.4latlka…

Moja córka jak się urodziła ważyła 3130 i miała 51 cm, przy wyjściu ze szpitala waga wynosiła 2810. Teraz ma 3 miesiące i wazy 6,5 kg i ma 64 cm. Ale tygodniowo przybierała ok. 300 gram.

Moja córka ważyła 3150gram i spadła do wagi 3040 gram. Spadła tylko w pierwszej dobie i się zatrzymała. Dziecko może stracić 10 procent wagi urodzeniowej. Znam panią co jej dziecko ważyło 3500 gram, a jak wychodziła z synkiem ze szpitala to ważył 2600 gram. Ostatnio na szczepieniu pani odpowiadała.

Ojej to strasznie dużo straciło dziecko na wadze, aż dziwne ze prawie kilogram.

Zdarzają się takie przypadki jak byłam z synkiem już w sali to doszła dziewczyna gdzie córka dużo straciła właśnie między innymi przez zoltaczke farmakologiczna dzieci dużo tracą mój syn jej nie miał.
Urodził się z waga 4330 jak wychodzilismy to miał 4030
Jak miał 2 miesiące już miał prawie 7 kg .
Dziecko przy wyjściu ze szpitala powinno mieć wagę spadkową która nie jest za duża tzn nie przekracza tych 10 procent od masy urodzeniowej jeśli jest większy spadek powinni zatrzymać w szpitalu.

To urodziłaś duże dziecko. Rodziłaś siłami natury? Podziwiam.

Też karmiłam na żądanie, nawet w nocy nie budziłam specjalnie córy, gdy spała dłużej niż 3h, bo na początku parę nocy takich się zdarzyło. Gdy córa chciała to karmiłam.
A siatek centylowych nigdy nie sprawdzałam, wystarczyło mi, że dobrze przybierała na wadze.

Aneta to bardzo duży spadek wagi, ja miałam ogromną nadzieję, by córa nie spadła z wagi więcej niż to 10% bo wtedy trzymają dłużej w szpitalu.

Moja corka ma 4,5 miesiaca i dalej je na żądanie i to bardzo czesto bo co 1,5-2 godz a czasami co godzinę.Myślałam ze moze nie pojada sobie ale ladnie przybiera na wadze niczym ja jeszcze nie dokarmiam tylko je z piersi.Jak sie urodzila to ważyły 3060 przy wypisie 2860 a teraz ponad 7 kilo.Tez sie dziwie ze jeszcze je na żądanie a jest juz wieksza.

Agusia mój syn też je na zadanie ma już 10 miesięcy a kiedy chce dostaje no oprócz tego momentu kiedy gryzie wtedy staram się mu ściągnąć i dostaje w kubku. Piersia do końca się karmi tyle ile dziecko potrzebuje z czasem dziecko będzie większe porcje na raz jadło a co za tym idzie dłuższe przerwy będzie robiło ale powiem tak mój co 2 czasem 3 godzinki je w dalszym ciągu.
Joanna tak urodziłam siłami natury. Ale zanim urodziłam spędziłam 17 dni na wywołaniu w szpitalu mój syn urodził się po terminie tyle dni. A dzień w dzień proponowali mi cc a ja grzecznie odmawiałam.