Moja znajoma boryka sie z infekcja moczu. Lekarz zapisał jej furagine i po wybraniu kazał powtórzyć mocz. Niestety stwierdził ze bakterie sie namnożyły i przepisał antybiotyk. Czy któraś mama spotkała sie z owa infekcja będąc w ciąży?
Na szczęście nie miałam przez całą ciążę infekcji a jestem w 37 t.c. ,ale przy ostatnim badaniu zaciekawiło mnie ,a nawet zaniepokoiło takie coś jak śluz w moczu. Co prawda wydaje mi się ,że to raczej śladowe ilości ,które mogły wydostać się z pochwy…ale przy wcześniejszym podmyciu i środkowym strumieniu raczej nie powinno go być.
Co do infekcji wiem ,że ciężarne zwykle przyjmują preparaty na bazie żurawiny ,więc warto ją nawet jeść profilaktycznie. Ale gdy infekcja się pogarsza i nie pomaga żurawina to rzeczywiście czasem niezbędny jest antybiotyk.
Z tego co wiem w ciazy czesto się łapie infekjce moczu, z tym że moja nie była groźna i po braniu Uroseptu 2x1 wszystko się ustabilizowało ![]()
Ja mialam w ciazy zapalenie pecherza. Domowe srodki i leki z apteki nie pomagaly. Musialam siegnac po antybiotyk ktory od razu mi pomogl
Ona pierwszy tydzien jest na antybiotyku. Zobaczymy jak powtórzy badania czy przyniósł efekty. Nie wiecie skąd może sie bęc taka infekcja? Wiedziałaby czego unikać lub jak sie wystrzegać na przyszłość
Na pewno trzeba dużo pić podczas infekcji dróg moczowych, ponieważ w ten sposób wypłukuje się bakterie. Dodatkowo polecam Urosept (najlepiej sięgnąć po 4 tabl jednorazowo jak nas coś bierze, ja tak robię i pomaga), poza tym dobrze jest pić taki prawdziwy sok z żurawiny, np. z oleofarmu lub zażywać żurawinę, dla ciężarnych polecam Prenatal Urocare. Ponadto podmywać się od przodu do tyłu, po każdym stosunku podmyć się i jeżeli infekce nawracają przeleczyć siebie i partnera.
Polecam dodatkowo suszoną żurawinkę sobie podjadać. A jak ktoś nie lubi to w tabletkach :). Mi polecił ginekolog i w ciąży żadna infekcja się nie przypałętała ![]()
Och,kochana
infekcja w moczu… coś pięknego-właśnie z tym walczę!!! teraz dla odmiany paciorkowiec kałowy-biorę antybiotyk!!! tego cholerstwa,jak sie już przyplącze,to ciężko się jest pozbyć!!! ja z infekcjami moczu walczę od samego początku ciąży i mam wrażenie,że pomimo brania leków,to tych bakterii jest coraz to więcej i więcej i więcej
jestem ciekawa,co przyniesie antybiotyk,ale na badanie pójde za tydzień,bo dzisiaj kończę brać lekarstwa,to trochę trzeba odczekać… ale jest to wydaje mi się WALKA Z WIATRAKAMI!!!
Pamiętam jak byłam w 17 tygodniu ciąży i zobaczyłam krew na majtkach , byłam przerażona . W szpitalu robili badania , dziecko zdrowe ale nic nie wykryli to ja narzuciłam im myśl ze to może być zapalenie pęcherza .W ten , oni zrobili mi badanie moczu i wyszło to co myślałam czyli zapalenie pęcherza .Dostałam wypis ze szpitala i tabletki na podtrzymanie a zapalenie pęcherza same przeszło , tak jak powiedzieli (prawie od razu ) .Tabletek nie dostałam na to bo widocznie było lekkie ale jeśli twojej znajomej lekarz takowe przepisał antybiotyk to powinna go brać bo widocznie tabletki były za słabe . W ciąży jest się bardziej podatnym na różne infekcje intymne .
Tak w ostatniej ciąży aż 2 razy mialam podawany antybiotyk z racji zapalenia ukladu moczowego.
Od kilku tygodni mam problem z pęcherzem boli mniei, co chwila musze korzystac z toalety. Lekarz kazal mi duzo pic zwlaszcza wody, jesc suszona żurawinę albo w tabletkach i faktycznie pomoglo.
To jest bardzo częsta przypadłość i jeżeli się raz złapie to lubi się powtarzać. Ja proponuję po kuracji antybiotykiem przyjmować żurawinę np. Prenatal Urocare, ja taką brałam przez dwa miesiące i jak na razie odpukać mam spokój. A miałam przed samą ciążą przez trzy miesiące trzy razy silne zakażenie. Poza tym lekarz powinien również przeleczyć partnera, bo podczas stosunków nawzajem się zarażamy i zakażenie się nawraca.
U mnie przy pierwszym badaniu moczu w ciąży (pierwszy trymestr) wyszło, że mam stan zapalny pęcherza- gdyby nie to badanie to bym nawet się nie domyśliła, że mogę mieć infekcję bo nie miałam żadnych objawów. Moja gin wtedy zleciła mi branie Uroseptu po 3 tabletki dziennie. Jest to ziołowy lek. Gdyby po zastosowaniu tego leku nie przeszło to musiałabym dostać antybiotyk - ale na szczęście przeszło i wyniki wyszły dobre
od tamtej pory nie miałam już problemu z infekcjami. Może dlatego, że dużo cytrusów jadłam- a podobno witamina C dobrze wpływa na układ moczowy ![]()
Ja własnie drugi antybiotyk wzięłam na mocz-monural. Jest coraz bliżej porodu,a ja mam paciorkowca w moczu i trzeba z tym walczyć! Zobaczymy,co wykaże kolejny posiew…ale paskudztwo,jakich mało! nikomu tego nie życzę!
Ja mam od samego poczatku ciazy caly czas bakterie bardzo liczne,teraz mam przepisany Monural i wlasnie dzisiaj bede go brala. To jest jedna saszetka do wypicia i za tydzien mam zrobic badanie moczu,zobaczymy czy pomoze ![]()
W 7 tygodniu ciąży wylądowałam w szpitalu z silnymi bólami podbrzusza, okazało się, że to właśnie przez zapalenie dróg moczowych, przyjęli mnie na oddział podali kroplówkę ze środkiem rozkurczowym i zapisali antybiotyk duomox i następnego dnia wypuścili do domu, ale gdyby bóle się nasiliły to miałam wrócić do szpitala. Zażywałam atybiotyk 3 razy dziennie przez 7 dni i powtórzyłam badanie moczu i całe szczęście wyniki były już dobre.
Przed ciążą miałam zdiagnozowane nawrotowe zapalnie dróg moczowych i dość często borykałam się z tym problemem, teraz gdy noszę mojego Maluszka pod sercem staram się bardzo dużo pić, żeby cały czas nerki pracowały żeby wypłukiwać ewentualne bakterie (także wizytę w toalecie mam zapewnioną średnio co pół godziny
), dobra też jest żurawina, która zakwasza mocz i utrudnia rozwój bakterii.
Ja mam bakterie w moczu już od 20 tygodnia ciąży a jestem aktualnie w 32 tyg. Mój lekarz wysyła mnie wiecznie na posiew moczu, wychodzi ujemny za każdym razem to raczej dobrze
Ale nie robi nic z tym. Na kolejnej wizycie muszę z nim porozmawiać ![]()
Wiola,Twój lekarz sprawdza czy nie mnożą się inne bakterie,typu paciorkowiec i inne. Tak obstawiam! ja mam właśnie problem z paciorkowcem i już drugi antybiotyk brałam… teraz zobaczymy,jaki wyjdzie kolejny posiew. Może Twój lekarz uznaje,że nie ma sensu tego leczyć,bo niestety u wielu kobiet problemy z układem moczowym w ciąży,to norma! Zapytaj się jednak go moze o to,czy możesz brać jakieś środki z żurawiną,typu furalan,czy coś na ten styl. Jeśli oczywiście Twoje ph jest zasadowe-bo wtedy bakterie się mnożą i powinno się zakwaszać mocz. Mi to trochę pomogło jak brałam.
aczkolwiek i tak się ciągnie,i tak i myślę,że tak już będzie do końca ciąży…
Moja siostra będąc w ciąży również miała problemy z bakteriami w moczu, praktycznie całą ciążę się utrzymywał taki stan… Niestety po urodzeniu okazało się, że malutka ma również bakterie w moczu, i chyba przez 2 albo 3 lata musiała chodzić z córeczką do nefrologa…
M. Napierala- Dzisiaj mam wizytę więc się zapytam o tą żurawinkę ![]()