A jeszcze w wielu szpitalach praktykuje się dokarmianie dzieci po porodzie wodą z glukozą zamiast mm, bo mm to przecież samo zło. Słyszałam jeszcze, że żeby zachęcić dziecko do ssania smoczka też można go maczać w wodzie z glukozą. Dlatego uważam, że jeszcze dużo wody musi upłynąć, żeby zmieniło się przekonanie całego pokolenia.
Dokładnie z cukrem i z solą wstrzymać się najdłużej jak się da dziecko nie zna słodkiego smaku cukru więc tęsknić za tym nie bedzie
Taka woda z glukozą nie ma żadnych wartości i dziecko się przyzwyczaja do słodkiego smaku a potem problem,bo nie chce jeść rzeczy typu marchewka czy ziemniak,bo niedobre…
Kiedyś oglądałam program o żywieniu, w którym kobieta- ekspert wypowiadała się, że człowiek i tak ma genetycznie zaprogramowany “pociąg” do słodkiego smaku
Mleko mm ma przecież słodki posmak. Sama próbowałam:)
Słodkie czuje od początku, więc nic dziwnego. Wody płodowe są ponoć słodkawe, mleko z piersi słodkie, mm słodkie…
nigdy nie podawalam synkowi zadnej herbatki granulowanej, dawalam mu jedynie czasami herbatki w szaszetkach z hippa (od 1 tyg) przede wszytskim koperkowa…ale ogolnie synek nie jest smakoszem herbat…nawet soczkow…najbardziej preferuje “geste” pokarmy stałe ;p
Tak ale to inaczej smakuje to słodkie,wiadomo,że cukru jest wszędzie pełno czy to kaszki czy soczki(kaszki dla dzieci to prawdziwy skarbiec cukru tak na prawdę) no jest wszędzie ale im mniej tego cukru tym lepiej. Jeszcze zależy jakiego cukru,bo zwykły biały cukier nie jest w żaden sposób wartościowy
Dlatego nie kupuję gotowych kaszek tylko robię sama. A soczki wybieram ze 100% zawartością owoców/warzyw, bez cukru.
Martyna z jakiej firmy kupujesz soczki ?
Różnie: Bobovita, Bobofrut, Hipp, ale zawsze patrzę na skład, bo czasami w składzie jest cukier. Tych nie biorę!
Ja tak samo Ogółem bardzo często trzeba patrzyć na skład,bo Hipp niby taki dobry a bardzo nie podoba mi się,że zawiera zagęstniki… Niby nic takiego ale uważam,ze im krótszy skład tym lepiej.
Ja z Hippa nie natrafiłam jeszcze na zagęstniki. A w których soczkach?
Martyna, zagęstniki, to raczej nie w soczkach, tylko jakiś deserkach pewnie. Jak dla mnie to jest zwykłe oszustwo - np. deserki to powinien być 100% procentowy mus owocowy (lub z dodatkiem jakiś zbóż, jogurtu itd.), a nie zamiast części owoców woda plus zagęstniki. Przy niby tak kontrolowanej żywności dla dzieci nie powinno być takich sytuacji.
Dlatego lepiej wszystko robić samemu. Co za problem zrobić dziecku mus z owoców? Czy ugotować kaszkę/owsiankę i dodać owoce? Np. owsianka gotuje się 6 minut, kasza manna 3 minuty - przecież to chwila moment. W tym czasie przygotowujemy owoce. Albo do jogurtu naturalnego dodać owoce.
Martyna a od kiedy podajesz Ani jogurt naturalny? Ja już też chciałam dać Kacprowi, ale mi pediatra jeszcze nie pozwoliła. W naszym przypadku kazała się wstrzymać aż skończy rok.
Hmm… dobre pytanie ;p Wydaje mi się, że koło 9-10 miesiąca. Ale na początku odrobinkę, na poznanie nowego smaku (który zresztą jej średnio pasował, ale się nie poddawałam). Teraz robię tak, że gniotę albo ścieram jakiś owoc i do niego dodaję ok. 2-3 łyżek jogurtu naturalnego (ma 11 miesięcy).
Moj Oliver nie chciał takich jogurtów ze swierzymi owocami musiałam kupować jogurciki.
Nie no chodziło mi o słoiczki i zagęstniki. W soczkach chyba się jeszcze z tym nie spotkałam. Ostatnio chciałam kupić słoiczek nie pamiętam jakiej firmy a tu skrobia modyfikowana… Chciałam kupić też słoiczek z Bobovity a tu mąka ryżowa…niby nic złego ale nie lubie takich dodatków.
Zwracajmy uwagę na to, co dajemy dzieciom do picia. Nie przyjmujmy bezkrytycznie reklamy – traktujmy ją jako źródło informacji o istnieniu produktu – i zawsze sprawdzajmy skład tego, co chcemy kupić. Wybierajmy herbatki od rzetelnych producentów i nawet jeśli są to herbaty do zaparzania – czytajmy etykietę, bo zdarza się, ze nawet w herbacie do zaparzania polecanej dla dzieci znajdują się sztuczne aromaty.
Gdy urodziłam mamą zakupiłam sobie herbatkę granulowaną, ale nie chciała jej wogóle pic. Więc oddałyśmy. A jeśli chodzi o zagęstniki to chyba faktycznie z Hippa słoiczki mają ich najmniej, niestetysą droższe od innych