Herbatka z saszetkowana a granulowana

Ja również polecam harbatkę koperkową w saszetkach, jest bez dodatku substancji słodzących - tańszą alternatywą dla hipp’a jest herbatka babydreem z rosmanna

Wydaje mi się, że lepiej jest podawać herbatki w saszetkach.
Te granulowane są często dosładzane. Mogą mieć również różne dodatki, a nie wiadomo jak takie maleństwo na nie zareaguje. Ja karmiłam swoją córeczkę piersią, ale również podawałam jej czasami dodatkowo herbatkę z koperku, ale tylko taką z saszetek.

Ma ktoś może wiedzę od kiedy można podawać herbatkę z liści malin? Chodzi mi głównie o działanie napotne, słyszałam, że dobra jest przy temperaturze jako naturalny środek ale nie wiem od kiedy można podawać.

mamuśka z tego co ja wiem to herbatka z liści malin jest dobra na menstruację, poród, podczas połogu etc. Natomiast na przeziębienie wiem, że robi się soki z owoców malin.

Na przeziębienie to herbatka z owoców malin a nie z liści !
z liści malin można pić przed porodem w celu lepszego ukrwienia krocza.

Herbatkę z OWOCÓW MALIN podawałam koło 8-9 miesiąca. Parzyłam tylko krótszą ilość czasu.

Nie spotkałam się z podawaniem herbatki z liści malin dziecku małemu. Z malin córce podawałam herbatki i sok z owoców malin na przeziębienia od ok. 8 miesiąca. A z liści malin to przed porodem piłam przed porodem ze względu na to, że ma właściwości wzmacniające mięśnie macicy.

No ja właśnie wyczytałam, że z liści malin tez napotnie działa. Sama robię taki syrop z liści malin właśnie na przeziębienie - syropu nie podam takim maluchom bo tam kupa cukru ale właśnie o samych liściach myślałam. Swoją drogą ten syrop jest rewelacyjny :slight_smile: mniam :smiley:

Mamuśka możesz zdradzić przepis na syrop, bo nam też ciągle jakiś kaszel dokucza?

Również nie słyszałam ale może rzeczywiście warto spróbować w końcu takie lepsze jak z apteki chemia.

Co do cherbatek to ja też dopajałam synka i kupowałam cherbatki hipp albo bobovity one są od 1 miesiąca można też samą wodę przygotowaną podawać

Ja co roku robię syropy właśnie takie na domowe leczenie. Na kaszel to miód z mniszka lekarskiego dobry ale już niestety za późno bo kwiatków już nie ma. Z kwiatów dzikiego bzu czy jak u nas się mówi z hyćki też jest napotny dobry a później z owoców też na przeziebienia rewelacyjny.
Syrop z malin i liści malin:
100 sztuk liści
30 sztuk malin
3 szklanki wody
2 łyżki kwasku cytrynowego
kilo cukru.

liście i owoce zalewamy wodą i gotujemy 5 minut. Zostawiamy na 30 minut a najlepiej do osiągnięcia. Odcedzamy przez sito. Dodajemy cukier i kwasek gotujemy 10 minut i gotowe.
Analogicznie można robić z jeżyny która ma również mnóstwo właściwości leczniczych.
Syrop z malin jest też rewelacyjny do piwka :stuck_out_tongue:

A ja w zimie robiłam syrop z cebuli na kaszel. Też polecam.

mamuśka a te liście to kupujesz, czy są zrywane z krzaka ususzone liście?

herbatka granulowana u nas w sklepach jest juz wycofana. z tego co kiedys czytałam firmy przeszły na herbatki w torebkach. córeczka kolezanki piła granulowaną z kopru i dostała sie do szpitala wiec nie radze. my nie dawalismy nic do 3 miesiaca potem synek dostawał herbatke rumiankową ze zwykłego sklepu :slight_smile:

ja w tym roku właanie wyprodukowałam miód z mniszka lekarskiego. polecam, bo pychotka. Dobry jest też syrop z pędów sosny, ale teraz to chyba już za późno, bo najlepiej zrywać je początkiem maja.

U nas niestety wszędzie jest mnóstwo tych herbatek. Ale faktycznie dobry pomysł, aby je wycofali. Może by przestały ludzi kusić.

agrafka trzeba pamiętać, że miód mogą jeść dzieci dopiero po 1 roku życia.
Co do herbatek granulowanych to dobrze, że je wycofują. Na reszcie producenci zaczęli rozumieć,że one tylko szkodzą.

Ale producenci faktycznie Beata je wycofują? JA o tym nic nie słyszałam, ale faktycznie byłoby dobrze. ,

Odnośnie miodu to kiedyś zalecano już po drugim czy trzecim miesiącu podawanie maluchom. Teraz z obawy na silny alergen jakim jest pyłek pszczeli zaleca się podawać dzieciom powyżej roku. Ja jednak przyznam, że mój syn jest silnym alergikiem i kiedyś został z moim ojcem w domu i on go uraczył herbatką z miodem i nic mu nie było. Herbatkę z miodem dostał jak miał niecałe 10 miesięcy, ale tato nie wiedział, że nie wolno.

Z tego co skyszalam to herbatki rumiankowe i z kopru wloskiego są juz wycofane, bo nie mają przeprowadzonych odpowiednich badań, te herbaratki można dopiero podawać po 6 miesiącu życia dziecka
Te herbatki granulowane kupowaly chyba leniwe mamy :slight_smile: bo przecież zdrowsze dla maluszkow są naturalne herbatki