Myślę, że picie herbatek ani nie zaszkodzi ani nie pomoże. Ja piłam Bocianka w szpitalu. Słabo szło mi karmienie po planowanej cesarce. W domu też się do tego nie przyłożyłam za bardzo. Więcej odciągałam laktatorem, niezbyt często przystawiałam Małą. A to jest klucz do sukcesu - przystawianie noworodka. On pobudza laktację. Położna w szkole rodzenia mówiła “najlepszy laktator to dziecko”. Mam nadzieję, że z następnym mi się uda.
A femaltiker naprawdę jest skuteczny.
Na początku karmienia piłam herbatki bardzo namiętnie, czy pomagały? Nie wiem, chyba raczej działały jak efekt placebo, a ja byłam spokojniejsza, gdy je piłam. Pomagało za to na pewno picie kopru włoskiego i mnie i maluchowi. Teraz od wielu miesięcy nie piję już herbatek laktacyjnych, a pokarmu dalej mam sporo i karmię swoją roczną już córcię
W herbatce laktacyjnej tez jest koper wloski, wlasciwie to jeden z glownych skladnikow, magros
Silver przekonałaś mnie kupuje femaltiker
Mama Arka Martynki kup femaltiker pomorze Ci on również w rozkręceniu laktacji.
Dużo go osób poleca, moja położna i te na warsztatach również więc na pewno warto MAM:)
Już mam
Ostatnio jak widziałam się ze swoją położną dała mi kolejne próbki także i ja wypróbuję i najwyżej kupię już sama. MAM popytaj się w aptekach o różne próbki fajnie mieć móc coś najpierw przetestować i jak się okaże dobrym produktem można kupić pełnowartościowy:)
Michalina tak wiem, chodziło mi o to,że na początku piłam “całe” herbatki laktacyjne, a później już tylko sam koper, głównie ze względu na trawienie i różnicy nie zauważyłam:) A na pewno wyszło taniej
O Felmatikerze słyszałam też sporo pozytywnych opinii, szwagierka sobie chwali, ale ja osobiście nie próbowałam.