"Hartowanie brodawek"?

Moja wyprawka juz w pelni gotowa tylko zostala mi wyprawka tzw dla siebie i pielegnacja dla maluszka ;) 

Wlasnie tez mam zamiar kupic Lano masc z Ziaji i hartowac miesiac przed planowanym porodem i miesiac przed bede kupowac koszule do karmienia oraz  biustonosz moze akurat uda mi sie kupic je w sposob stacjonarny kiedy otworza galerie ;) 

A u mnie wyprawia w lesie. Zamówiłam kosmetyki do pielęgnacji itp. Na gemini ale 10 dni trwa realizacja zamówienia. Zamówiłam jeszcze kocyk i rogala do karmienia, piżamę. Czekam. 

Ja już chyba też muszę jakiś stanik zamówić bo się w nic nie mieszcze a bez chodzić nie lubię :O

Też myślę o tej lanolinie z Ziajki, najrozsadniejsza cena. Te Purelany koło 40 zlotych chodzą. 

Kasia teraz w Change Lingerie sa promocje, akurat do karmienia maja tylko jeden stanik, ale jak im zwróciłam to mi oddali kasę za wysyłkę, byłam stratna za zwrot jakieś grosze, kupiłam w sklepie większy, ale warto się sugerować ich tabela rozmiarów ;)

Niektórym siara pojawia się jeszcze w ciąży a niektórym po porodzie, zależy od kobiety być może i ciąży bo każda inna.

Ja nie hartowalam brodawek, maści żadnych nie używałam a miałam w domu próbki, Po pierwszym porodzie przystawianie na początku było bolesne i bez ran się nie obyło ale wietrzenie i własne mleko wyleczylo mi brodawki całkowicie a po drugim obyło się bez tego choć było męczące co chwilę poprawiać dziecko co ja mu wkładałam pierś głębiej to puszczal i chwytal płytko ale w końcu się siebie nauczyliśmy, wytrwałość zwyciężyła 

Ja pamiętam te trafny i ból przy karmieniu i na samą myśl już mnie mierzi

Tez dobrze do poersi dziecko czesto przystawiac mimo bolu albo poranionych brodawek. Wtedy tez zapobiegniemy zastojom pokarmu. Tez czytalam ze kobiety aby pobudzic laktacje troszke mleka odciagaja samym laktatorem ale to jest minimalnie ;) 

Przy pierwszym dziecku (rodziłam 7 lat temu) nie hartowałam, same się zahartowały, a jak było bardzo źle używałam nakładek. Teraz też mam nadzieję że będzie tak samo.

Czytalam rowniez ze brodawki nie powinno sie smarowac zadnymi balsamami w trakcie ciazy ze one same w sobie sie potrafia odpowiednio nawlizyc ;) Dopiero chwile przed porodem albo po porodzie mozna skorzystac z masci ;) 

Przede wszystkim gdy przy karmieniu bolą brodawki to dziecko jest nieprawidłowo przystawianie . 

Jedyne rozwiązanie to poprawiać technikę przystawiania , dobrze jest skorzystać z pomocy doradcy. 

 

Ja smaruję tylko piersi, brodawkę omijam, widać nawet że ona nie potrzebuję nawilżenia.

Mi się wydawało, że dobrze dziecko przystawiałam, się żadna kobieta od laktacji nawet do mnie nie zajrzała

Dziecko musi zlapac cala brodawke najlepiej troszke ta brodawka popiescic usta malenstwa zeby dobrze otworzyl usta i dokladnie pierś cala zlapal ;) 

Hartowanie to jakieś mity dawnych czasów. Nie powinniśmy w żadnym wypadku tego robić. Karmienie nie powinno powodować ran czy boleć, jak tak się dzieje to szukajmy pomocy doradcy lakatacyjnego.

Nie rozumiem po co na własne życzenie zadawać sobie ból. Hartowanie tylko szkodzi, a nie pomaga. Bo powoduje zgrubienie i w konsekwencji łatwiej pękają, a wtedy to już bolą.

Ja prawidłowo przystawiałam A i tak bolało. Myślę, że na początku zawsze czuje się ból lub dyskomfort. Plis dochodziły do tego zastoje, które potęgowaly ten problem.

Ale zastoje to już nie maść. Ale tak, karmienie prawidłowe nie powinno ranić brodawek i sutków, choć pewnie mogą być one „przemeczone„ .. a ja właśnie mam suche brodawki nie wiem czemu .. wiem żeby nie smarować i staram się omijać 

Też zaobserwowałam, że w poradnikach radzą omijać brodawki balsamując piersi w ciąży. Tak też robiłam dotychczas. 

Mnie karmienie bolało już nawet nie chodzi o same brodawki które miałam poranione. Jednak nawet jak się zagoiły to nadal nie było to przyjemne do tego wtedy też bardziej się macica obkurczala u nie dość że bolały piersi to jeszcze brzuch.

Ja balsamuje tylko piersi, brodawki omijam 

Tez ulge brodawkom przynosi wlasne mleko ale to juz po porodzie ;) albo zimne kompresy ;)