Gryzak na ząbkowanie

Weronisia rzeczywiście, nie jest duży na poprzednim zdjęciu wydawał się dużo większy :) skoro u was się sprawdza to super :) 

Weronisia to super że udało wam się znaleźć

Moja córeczka gryzie wszystko jak popadnie, obojętnie co tylko żeby gryźć :) a najbardziej jej smakują dwrniane klocki :) 

Karolina a te drewniane klocki mają jakieś obrazki? Bo u nas tak i są właśnie poniszczone przez te gryzienie 

Aneczka mają ale córeczka jeszcze ich nie zniszczyła. Zresztą ona ma swój ulubiony, biały klocek bez rysunków i ciągle go gryzie :) 

Weronisia mamy i drewniane gryzaki ale upodobała klocki

Aneczka bo klocki mają taki kanciasty kształt i lepiej się gryzie i drapie dziąsła :) 

Karolina może i tak. A zwłaszcza teraz jak kły idą 

Aneczka pewnie, bardziej sobie je może w ten sposób podrapać.

.

Weronisia to najważniejsze;-) jak się dziecko chwilę zajmie czymś np.gryzaczmiem i masuje sobie te dziaselka i jest spokojne, a  my mamusie mamy chwilę spokoju ;-) 

U nas teraz córeczka godzinami może rzucać sobie kulki i za nimi chodzić :) całe dnie się tak bawi więc i ja mam dużo lżej :) 

Mój synek nieraz jak układa klocki drewniane z starszym bratem to siedzi taki zamyślony i gryzie te klocki a starszy tylko się wkurza że ślini mu klocki;-) często coś gryzie z zabawek;)

Karolina to moja tak balony gania 

MamaOsiAl o tak u nas też wszystko oślinione :) 

 

Aneczka moja córeczka jeszcze nie bawila się balonem ale muszę jej kupić, zobaczę jak zareaguje :) 

Balon z helem to niezła frajda dla dzieci. Moj synek dostał na drugie urodziny to kilka dni się nim bawił. Chciał nawet pójść z nim do żłobka. 

Karolina warto tylko trzeba uważać jakie sie kupuje żeby nie byly za.cienke.bo szybko pękną i mogą wystraszyć

Aneczka wiem :) lepiej kupić taki jakby foliowy. Ten tak szybko nie pęknie.

U nas znów etap  gryzienia wszystkiego  . Slinienia  nie ma dużego jedynie podczas snu ma mokre prześcieradło w koło Ale takto jakoś tragedi nie ma . Ale żeby rosną tak długo że aż dziwnie .wychodzą i nie mogą wyjść 

Karolina foliowy u nas został rozerwany na pół..więc szybko został pokonany przez córeczkę. A te zwykłe jakoś dobrze się trzymają