Ginekolog na NFZ - prowadzenie ciąży

Dzięki;) a ja największy problem z tą zmiana lekarza widziałam w tym zaświadczeniu a jednak nie jest to takie skomplikowane. 

 

Ja na NFZ tylko raz na monitorze,  z początku, widziałam maleństwo. Później już nic. Nawet ciężko było od niej wyciągnąć ile mierzy i wazy. 

To warto poszukać innego lekarza ,bo jednak ciąża to taki piękny czas pełen radości ,ale także obaw. I fajnie mieć zaufanego lekarza dzięki któremu poczujemy się zaopiekowane i spokojne  :) 

bo oni tacy są na NFZ , że pokażą raz i tyle, ale ja chodziłam prywatnie i lekarz mi też nic nie pokazywał, fotek nie dawał i moje dociekliwe pytania chyba odbierał jakbym podważała jego autorytet i też go zmieniłam na innego chyba w połowie ciązy i ten już był super . W gabinecie były dwa monitory, więc ja wszystko widziałam i wszystko mi mówił, fotkę każdą dawał 

Ja chodziłam do dwóch lekarzy, drugi na NFZ, zalecenia ze szpitala i wizyty były wpisane obie do karty.ll

 

 

lekarza można zmienić w każdym momencie i polecam sprawdzać, wizyta ma być dla Ciebie ukojeniem nerwów a nie dodatkową złością j rozczarowaniem 

Coraz bardziej się zastanawiam a co wizyta to daje szansę tej mojej.. teraz mam we wt więc chyba jeszcze pójdę i zapytam czy te wizyty mogą być częstsze bo raz w mcu to dla mnie mało, zwłaszcza teraz. Może da mi też skierowanie na krzywa to jeszcze skorzystam 

kurcze na twoim miejscu dawno bym juz zmienila lekarza , uwazam ze w przypadku lekarza bardzo wazne jest zaufanie i obustronne zrozumienie ...

Dla mnie położna pierwszego syn wypisała zaświadczenie bez problemu. Za to druga odmówiła i musiałam jeździć po lekarzach bo prowadziłam ciążę u 2. Powiedziała,  że to są pieniądze państwa i nie wypisuje takich zaswiadczen na podstawie których zostaną wypłacone pieniądze państwowe he

Justys ale dziwne 😃 pierwszy raz się z tym spotykam 

 

Jak coś bierz skierowanie na badania u uciekaj do innego lekarza. Ja też w poprzedniej zmieniałam lekarza bo nie miLam do niego zaufania i mi nie pasował 

Justys mega dziwnie..

Dla.mnie to trochę słabe usprawiedliwienie.. I musiałam jeździć do dwóch różnych lekarzy.. wiedziała, że to dla.mnie problem mając małe dzieci ale żadne argumenty jej nie przekonały..  

Ciekawe czego się bała skoro wszystko bylo legalnie. A do Ciebie to dodatkowy problem jeździć po lekarzach 

dziwne to jest bo to leży po jej stronie, a widać to olała... moja mi to wypisała bez problemów , nawet przez drugą podałą bo miałam chwilę jedną na zastępstwie za nią 

Właśnie..  a położna tym bardziej powinna to zrozumieć. Hmm dziwne 

Niestety niektórzy mają bardzo wysokie mniemanie i trudno jest uzyskać dokument. Co prawda nie mamy na to wpływu ale ja osobiście jestem zła na kryterium dochodowe do becikowego, ciutkę przekraczam i nie należy mi się nic. Przecież każdy rodzic ma potrzeby, kilka złotych może o tym zaważyć i jest to przykre powiem Wam- różnicowanie społeczeństwa. tym bardziej, że najniższe się stale podnosi a kryterium raczej nie lub nie w takim stopniu 

Myślałam, że becikowe każdemu się należy. Tzn nie słyszałam, by ktoś ze znajomych czy dalszych nie otrzymał

Głupie wytłumaczenie . Chyba jest zasada że trzeba być pod opieką lekarza od 10 TC a.nie jest powiedziane.ze.musi być to jednen lekarz. Ja przy córce nawet w sumie miałam kartę założoną później ale położna wypisała zaświadczenie bo pokazywałam zdjęcia USG że miałam już chyba w 6tc robione . Tak samo teraz . Kartę mam później wypisaną. Chyba od 11. Ale mam chociażby na ikp przecież wypisane jak być że była wizyta i nawet czynności medyczne są wyszczególnione . Coś tam jest w sytulu " USG w ciąży" czy coś takiego więc nie spodziewam się problemów 

No bardzo głupie wytłumaczenie :) Przecież ona śmiało ma prawo to wypisać i nie trzeba jeździć po lekarzach. 

Co do becikowego to nie wiem jakie tam dokładnie kryteria są ,bo to akurat zawsze dostałam. Wiem ,że rodzinne żeby dostać to trzeba mieć bardzo niskie dochody. I najśmieszniejsze jest to ,że liczą dochód z poprzedniego roku zamiast patrzeć na dochody ,które się dostaje aktualnie :) Przecież co komu dadzą dochody z zeszłego roku ;D 

Dokładnie tak. Należy do 10 TC odbyć wizytę u lekarza. Nie ma w przepisach wyszczególnione NFZ, prywatnie a co dopiero ilość lekarzy. Nikt nie zabroni chodzić mi do 2 czy więcej.. 

Chyba taki właśnie jest tego cel by kobieta do 10tyg odbyła pierwsza wizytę. I to jest to kryterium na które patrzą

 

Taak. Rodzinne strasznie śmieszne liczą;D znajoma rok wcześniej była na stażu, mąż zmieniał pracę i im wyszedł tak niski dochód, że dostali. Tego chyba było ok 100zl na miesiąc. A na kolejny rok już nie bo o wiele przekroczyli

 

Mi kartę ciąży też założyli w 11tyg. Byłam pewna, że wcześniejsze wizyty lekarka dopisze a ona nic.. jakbym od 11tyg chodziła na wizyty. Ale w rejestracji mi dopisały, że byłam na pierwszej wizycie w 7tyg

Mamuska z becikowym jest kryterium, chociaz wychodze z zalozenia ze powinno je itrzymac kazde dziecko bez wzgledu na to jaki jest dochod, bez zaswiadczen bo to nie jest 10000 czy 50000 a wiadamo ze i tak kobiety korzystaja z opieki medycznej.

Cobdo rodzinnego.... az szkoda sie wypowiadac na ten temat tych 100zl;)