Fryzjer

Ja tez nie , to lepiej jechac przy okazji gdzies na wioske :smile::smile::smile:

No dokładnie :see_no_evil:

Ostaynio bylam z corka na podcięciecie wlasow i zawołala 60 zl to bylam w szoku ;p

Moi chlopacy raz w miesiącu fryzjer. Na osiedlu 40 zł za strzyżenie męskie, nawet dzieci.

No te ceny to masakra jakaś. Ja rozumiem to wszystko kosztuje ale 60 zł na 10 minut pracy to dlanie przegięcie

1 polubienie

Dla mnie to samo :rofl::rofl::rofl::rofl:

1 polubienie

No dla mnie tez dlatego do mnie kllezanka przychodzi place o 150 zl mniej a chlopaka i syna sama obcinam :sweat_smile: bo sciecie mlodego ostatnio 60 zl a chlopaka 70 :see_no_evil: a wlosy im rosna baaardzo szybko :see_no_evil:

Ja też małego sama obcinam. Kupiłam nawet pelerynę fryzjerską z temu w koparki i siedzi elegancko :rofl: szkoda mi 50 zł za dziecko raz a miesiącu dawać jeszcze ostatnio mnie wkurzyła pani bo tak na odwal się go obcięła a bierze tyle co za dorosłego

Ooo to tanio , dobre ceny :star_struck:

Ja chodzę do fryzjera raz w roku, ale wtedy drastycznie ścinam włosy – około 30-40 cm idzie w dół :sweat_smile: Na razie jeszcze nie farbuję, więc żadnych koloryzacji u mnie nie ma. Taki jeden raz w roku totalny reset i od razu lżej na głowie :smile:choc teraz scielam do piersi (40cm) i żałuje :wink:

Jeny ja raz na pół roku , płacę 600 zł

Ooo ja też chcę taką , masz link ? Jak z jakością ? Daje radę czy taka l na pięć minut „

My tez sami synka obcinamy ale ile musismy sie nagadac naprosic to nasze :sweat_smile::sweat_smile::sweat_smile::sweat_smile:

Chodzę tak dwa razy w roku :blush: . Wykonuję malowanie, rozjaśnianie i lekkie podcinanie. Przeważnie za wszystko płace ok 250 zł . Włosy mam za ramiona :wink:

O kurczę :slight_smile: muszę spróbować!

W szoku że tak mało ? :smiley:

Ja chodzę jakoś raz na rok na samo podcięcie końcówek :slight_smile: choć mąż się nauczył podcinać i przeważnie to on to robi, a jak chce trochę więcej ściąć to wtedy idę do fryzjera :slight_smile: ponieważ ja chcę obciąć na prosto, kilka cm to chadze do takiej lokalnej fryzjerki, w tamtym roku wzięła ode mnie chyba 30 zł, teraz coś się podniosła, ale wciąż to nie te ceny co w mieście :smile:

Jezu dziewczyny czytam to i stwierdziłam że bardzo mało płacicie !

A jakie zabiegi Ty wybierasz ? Dużo te zależy gdzie mieszkamy bo wiadomo że w większym mieście jest drożej niż w miasteczku

Super jest. Moim zdaniem niczym się nie różni od tych fryzjerskich. Sorki nie mam w koparki ale w samochody pomyliło mi się https://share.temu.com/WXr8mqCmdqB