Filmy porno

Nie znalazłam takiego wątku więc zakładam ale jeśli istnieje proszę o linki.
Kobietki co sądzicie o oglądaniu filmów porno przez mężczyzn mam na myśli tych w stałym związku? Czy wasi partnerzy oglądają? Czy wiecie o tym czy też robią to w tajemnicy? Jak byście się zachowały gdybyście się dowiedziałw.?
Pytam o to gdyż zaciekawił mnie temat bo kilka moich koleżanek uważa że absolutnie każdy mężczyzna ogląda a ja nigdy przez tyle lat związku nie widziałam u swojego partnera nawet minimalnych oznak na to wskazujących. Był czas że sprawdzałam wszystko historie na komputerze telefon i nigdy nic. Dodam że mój mąż mało uważny i napewno za którymś razem by czegoś nie wykasowal. Teraz to już w ogóle wydaje mi się że nie ma takiej możliwości bo sam w domu jest rzadko właściwie sporadycznie jeśli już to z synkiem. Komputera nie używamy. Internet mamy tylko w tel . Mąż z pracy też nie używa komputera więc nie bardzo ma jak. Ale dużo koleżanki twierdzą że i tak to robi tylko tak żebym się nie dowiedziała i że to jest normalne nie ma w tym nic złego. Dla mnie chyba normalne to nie jest i gdybym znalazła chciałabym wyjaśnić ale jak mówię najmniejszych oznak brak z czego się w sumie cieszę. Ciekawa jestem co wy sądzicie na ten temat i jakie macie doświadczenia.

Hymmmm…wiem, że mój małżonek (będąc jeszcze kawalerem) oglądał takie filmy bo bardzo chciał abym i ja to oglądała ale nie mogłam się przemóc i nie zgodziłam się :wink: To nie dla mnie!

Teraz kiedy jesteśmy małżeństwem już od kilku lat tak nie ogląda, ani potajemnie ani jakoś abym widziała i nic nie wspomina :wink: więc myślę, że mu to przeszło- mam taką nadzieję :wink: i nie wyobrażam sobie tego aby takie filmy zaspokajały jego potrzeby seksualne bo nie byłoby w nich miejsca dla mnie a to zepsułoby nasze relacje z pewnością…a relacje mamy dobre więc nie szuka ukojenia w necie :wink:

Przesadą jest stwierdzać, żę każdy pan ogląda porno. Pewnie jest ich spore grono. Jakie mają motwy nie mam pojęcia, skoro w domu mają żywe ciała, dające im o wiele więcej niż sztucznie wzdychająca blondynka czy brunetka ze szklanego ekranu.

Mysle ze jest duze grono mezczyzn ktorzy ogladaja takie filmy. Moj nieraz mnie namawial na takie wspolne ogladanie ale tak jak Iwona to nie dla mnie…
Kiedys znalazlam filmik porno na laptopie mojego partnera ale to bylo na pocz jak zamieszkalismy razem. Teraz nie wiem czy oglada bo go nie sprawdzam. Nigdy nie narzekalismy na nasze zycie seksualne i nawet jakby ogladal to ja bym raczej nie zrobila mu z tego powodu awantury bo chyba zeby mnie zaniedbywal i wolal te filmy. Czasami jak cos nowego mi zafunduje w sypialni tzn.nowa pozycja itd to zawsze sie smieje do niego i mowie ze pewnie z tych filmikow sie nauczyl hehe xD :slight_smile:

Ja również uważam, że stwierdzenie, że każdy mężczyzna ogląda filmy porno jest dużą przesadą.

W jakimś wieku, etapie swojego życia (np jak dorastają) myślę, że większość mężczyzn napotkała się na owe filmy jednak w stałym związku nie powiedziałabym. że każdy ogląda.
Mojego męża jakoś nigdy nie sprawdzałam czy ogląda filmy porno ale nie wydaje mi się, żeby to robił. Uważam, że bym zauważyła. A jeśli ogląda i się z tym porządnie chowa. że nie zauważyłam tego. Jednak skoro my nie narzekamy na nasze życie seksualne nie widzę powodu żeby musiał oglądać takie filmy. Mężczyźnie w stałym związku i nie narzekającym na swoje życie seksualne nie potrzebne są tego typu filmy bo to wszystko ma w domu. :slight_smile:

Myślę ze każdy chłopak- mężczyzna przechodził w swoim życiu okres oglądania takich filmów. Jednak facet pozostający w stałym związku juz tego nie potrzebuje , a Raczej nie powinien potrzebować. Z tego co się orientuje to mój mąż jak był hmm gowniarzem to oglądał z kolegami filmy pornograficzne. Ale z jego opowieści wynika że było to tylko kilka razy . Odkąd zamieszkalismy razem to już raczej tego nie robi . Rzadko korzysta z laptopa . Jeśli nie jest w pracy to cały czas jesteśmy razem. Nasze życie seksualne również jest dobre wiec nie szukalby zaspokojenia gdzie indziej .Nie mamy przed sobą tajemnic ani tematow tabu więc rozmawiamy również o naszych fantazjach seksualnych .Osobiście filmy pornograficzne są dla mnie odrażające. Nigdy nie chcialam patrzec sie na czyjes zycie intymne a tym bardziej takie “sztuczne” z ekranu.

Myślę że każdy facet który WIDZI to chętnie popatrzy., choćby po to żeby coś nowego podpatrzeć. Oczywiście może nie regularnie ale raz na jakiś czas. …a żeby się prawdy dowiedzieć to sami by musieli powiedzieć oczywiście anonimowo…hihi

Wiecie, wydaje mi się, że owszem, przesadą jest, że każdy ogląda… ale na pewno wielu to robi.
mój mąż np. oglądał, jak nie mieszkaliśmy razem. Nawet kilka razy oglądałam z nim, ale muszę przyznać, że mnie to bardziej bawi niż podnieca - te sztuczne westchnięcia… Teraz jak razem mieszkamy i mamy dziecko raczej zwyczajnie nie ma czasu, no i w razie czego ja jestem “pod ręką”. Ale wiem np., że mój tata ogląda. I podejrzewam, że jak 2 tygodnie byłam z córką u rodziców to i mój mąż sam w domu oglądał. I nie wiem, czy jest się o co oburzać. Lepsze to, niż zdrada albo inme sposoby rozładowywania emocji :wink:

Mi się wydaje że to zależy od faceta czy lubi takie filmy czy nie…
Mój mąż wiem że lubi sobie obejrzeć raz na rok ale nie nałogowo jak niektórzy…
Według mnie to nic takiego ale jeśli ktoś jest uzależniony wtedy już trzeba zasięgnąć porady specjalisty…
Szczerze? Mi takie filmy nic nie robią…Jak jeszcze nie mieliśmy dziecka czasem oglądaliśmy razem…Wszystko jest dla ludzi :wink:
Faceci są wzrokowcami i tego nie da się przeskoczyć :wink: muszą popatrzeć czasem na inną kobietę i jej atuty :wink: choć mają żonę/partnerkę którą kochają ale to i tak nic złego :wink:

To ja się może wypowiem pod tymi komentarzami. Otóż gdybym miała powiedzieć to uważam że mój mąż nie ogląda chodź jak to się mówi ręki bym sobie uciąć nie dała zwłaszcza że po porodzie nasze życie seksualnd jest sporadyczne. I teraz tak gdyby mój partner zaproponował mi oglądanie wspólne na zasadzie podkręcdmja atmosferę czy coś takiego to chyba nie miałabym nic przeciwko chociaż na mnie takie filmy nie działają. Natomiast jeśli ogląda w tajemnicy r bym się dowiedziała to najpewniej była by afera bo odebrała bym to do siebie i wcale mi by się nie podobało. Uważam że facet z stałym związku nie powinien oglądać. Ja zawsze miałam kompleksy więc było by mi bardzo przykro ze mąż woli popatrzeć na te nieskazitelme ciała piersi długie nogi i kobiety które nie mają zahamowań w łóżku.

Jak widać po komentarzach ile nas tutaj jest tak każda ma własne podejście do tego wszystkiego…jednej będzie przeszkadzało, drugiej zupełnie nie ale tak na prawdę najważniejsze jest aby zapewniać sobie w stałym związku ciągłe '‘nowości’'czy chociażby oderwanie od monotonności i cały czas tego samego (już nie chodzi nawet o te filmy) ale np. gra wstępna masaże czy wspólna kąpiel, zrobienie odpowiedniego klimatu -świece itd wtedy facet czuje się doceniany, kochany i spełniony i z pewnością nie będzie szukał ukojenia w internecie…choć wiadomo, ze nie którzy faceci to lubią więc jak najbardziej wspólne oglądanie wchodzi w grę ale z pewnością nie w samotności :wink:

A mój mąż nie lubi gry wstępnej on takimi rzeczami jak piszesz się nudzi i właściwie od razu mógłby przejść do rzeczy. No pomijając seks oralny ale tego nie lubię ja. Inaczej jest ze mną bo ja na takiej grze wstępnej jak opisujesz mogłabym dużo czasu spędzić ale niestety

No niestety, tak my jak i oni, każdy jest inny. Może i dobrze. Choć faktycznie, czasami przykro mi jak pomyślę, że mógłby oglądać porno mając mnie “na miejscu”. Z drugiej strony staram się rozumieć, że skoro ja akurat nie mam ochoty, jestem zmęczona i padnięta i zasypiam razem z dzieckiem, to on jest w jakiś sposób niezaspokojony.
A to co pisze Justyna - teraz rzadko kto w sumie ogląda pornosy z babkami o sztucznych piersiach, długich nogach itd… a w amatorskich porno są czasem takie maszkarony, że szok. No ale wiesz. Nie to ładne, co ładne, a co się komu podoba! :smiley:

Mój mąż raczej nie ogląda, nigdy go nie złapałam na tym. Mamy wspólnego laptopa i zawsze kiedy z niego korzysta to tylko na przeglądaniu wyników meczy itd ( miłośnik piłki, piłkarz). Kiedy był nastolatkiem pewnie oglądał z kolegami, ale myślę, że z tego po prostu wyrósł. Opinia, że wszyscy faceci to oglądają jest przesadzona.

Piszecie tu o swoich mężach, czy oglądają czy nie. A Wy oglądacie takie stronki ?

Ja nie bo mnie to nie kręci i nigdy nie oglądałam

Ja również nigdy w życiu nie oglądałam nie mam takiej potrzeby.

Ja rownież nie oglądam, jakoś nigdy nawet on tym nie myślałam. Nie czuje takiej potrzeby,.

A ja owszem, oglądałam kiedyś, z ciekawości, kilka razy, różne… sama i z (wtedy jeszcze) narzeczonym… ale przyznam że raczej mnie to nie podniecało, raczej bawiło (tak jak wspominałam, sztuczność i nieprawdziwość), czasami obrzydzało… ale głównie zaspokajałam ciekawość. Ale od jakiegoś czasu, a szczególnie od kiedy mamy dziecko, zupełnie mnie to nie ciągnie.

A ja nie rozumiem czemu niektóre kobiety się tak o te pornosy burzą. Po pierwsze to tylko filmy, a po drugie to tylko faceci. Oczywiście, jak wchodzą dzień w dzień, a potem zaspokajają swoje potrzeby w łazience to jest coś nie tak. Ale jak wejdą raz na jakiś czas to świat się nie zawali i wcale nie oznacza to, że my, żony, partnerki jesteśmy już dla nich nieatrakcyjne. Mój czasem wchodzi i mnie też się czasem zdarzy wejść na “te” strony i nie widzę w tym nic złego. Nie raz o tym rozmawialiśmy.