Witam,
Tematy seksualne zwykle dla rodziców są trudne - jak to zrobić żeby dziecko zrozumiało, kiedy zacząć rozmawiać, co powiedzieć? Myślę, że to co ważne, aby temat seksu nie był czymś zakazanym, żeby nie wytworzyć w dziecku poczucia, że jest to coś niewłaściwego czy wręcz coś złego. Jeśli będziemy tak postępować to może w jakimś stopniu choćby niewielkim odbić się na jego podejściu do tematu seksu w przyszłości. Jeśli nie wiemy jak rozmawiać to można pomóc sobie wykorzystując różne książeczki.
Każdy z nas ma swoje wewnętrzne granice i niektórzy mając małe dzieci chodzą nago po domu czy przebierają się przy dzieciach, nie przeszkadza im kiedy przy korzystaniu z toalety jest z nimi dziecko. Dla niektórych jest to zbyt intymne i tak nie robią. Pewnie można byłoby się zastanowić czy tak robić kiedy dziecko staje się coraz starsze. Nie ma co oceniać tych zachowań, bo chodzi przecież o to aby się w tym wszystkim dobrze czuć. Wydaje mi się, że jest jednak ważne, aby nie wyolbrzymiać pewnych zachować i we wszystkim zachować zdrowy umiar.
Dzieciaki w pewnym momencie zaczynają odkrywać odmienność płci, że chłopcy wyglądają nieco inaczej niż dziewczynki. To ważne bo tak rozwojowo powinno się to dziać. Chociaż jeśli trzy latek - chłopiec mówi o sobie jak o dziewczynce - ja wzięłam, ja zbudowałam czy odwrotnie to nie ma się czym martwić. Subtelnie należy wtedy poprawić - no, pięknie to zbudowałeś.
Pytanie było też od kiedy rozmawiać z dziećmi. Myślę, że warto czekać w przypadku małych dzieci na pytania od nich. I często nie oczekują one zbyt rozbudowanych wyjaśnień - czasami na pytanie skąd się biorą dzieci wystarczy powiedzieć, że rosną w brzuchu u mamy a później mamusia rodzi dziecko np. w szpitalu. Tłumaczenie trzylatkowi, o jajeczkach i zapłodnieniu czy pszczółkach i kwiatkach to zbyt duża abstrakcja. Nie wiele z tego zrozumie a mogą mieć mętlik w głowie. Z kolei czy warto mówić dzieciom że rodzice znajdują je w kapuście czy przynosi je bocian?
Dlatego tak jak napisałam wcześniej uważam, że warto kierować się pytaniami dziecka i tym, co chce wiedzieć na daną chwilę. Odpowiadać krótko i rzeczowo oraz mówić językiem zrozumiałym dla dziecka. Dopiero we wczesnych latach szkolnych dzieci zaczynają pewne rzeczy lepiej rozumieć i można z nimi zacząć rozmawiając o coraz większej ilości szczegółów.
Ważne też aby dzieci od początku czuły zaufanie, że mogą zadawać nam takie pytania i nie czuły się tym zawstydzone.
pozdrawiam serdecznie,
Marta Cholewińska-Dacka