Dziecko zostawione w samochodzie

Ojojoj dziecko w samochodzie nigdy apsolutnie amietam sytuacje za czasów mojego dzieciństwa kiedy to z rodzicami wybraliśmy się na wycieczkę za miasto, pojechaliśmy w piątkę i zatrzymaliśmy się w pobliskim barze by coś zjeść tylko ze najmłodsza siostra spała a że rodzice nie chcieli jej budzić została w samochodzie a my poszliśmy wszyscy na obiad. Po powrocie siostry juz nie było, rodzice wpadli w panikę ja i brat w płacz. … zaczęliśmy jej szukać a siostry nigdzie nie było, po 2 godzinach siostra się naszczescie znalazła szła wzdluz ulicy zaplakana z jakąś kobieta która ją znalazła rodzice nie wiedzieli jak kobiecie podziękować … naszczescie ta moja historia o mojej siostrze skończyła się szczęśliwie ale jest wiele innych które kończą się tragicznie .

Masakra :confused: teraz to pewnie by od razu policja i mops się zainteresowali… No ale teraz większa świadomość niż parę lat temu,kiedyś większość ludzi tak robiła…

Oj roxi uwierz mi ze policja i opieka była chyba w kilka minut a to było chyba z 15 lat temu

ja nie moge pojąć tego dlaczego niektórzy rodzice tak robią… tu nawet nie chodzi o to ,że dziecko mogłoby się przegrzać ale też o to ,że ktoś mógłby porwać takiego malucha, albo jak dziecko sie przebudzi i zacznie płakac to moze sie odwodnieć…ile strachu sie rodzi w takim dzieciaczku…i nie ważne ile ma lat…każde dziecko boi się,że tata czy mama nie wróci.
ja mając 6 lat byłam zostawiana latem w maluchu przez tate bo mnie zabierał ze sobą do pracy… miałam otwarte okno i auto w razie czego…mogłam wyjść jednak najbardziej bałam się,że ktoś wejdzie obcy i mnie porwie…no i najgorsza była nuda…
całe szczescie wielu ludzi zdało sobie sprawe z tego,że takie zachowanie jest groźne dla dziecka…ja osobiście nie miałabym sumienia zostawic synka samego w aucie…zawsze sie pojawiają takie myśli,że się zakrztusi, że zapłącze na smierc, że ktoś w auto wjedzie swoim autem i dziecku zrobi krzywde…

Ostatnio poklucilam się z wujkiem właśnie i to . Notorocznie w lecie zostawia dziecko na podwórku w samochodzie gdy tylko przyjedzie do babci . On uważa że skoro wszystko jest na zagrodzonej posesji to nic się nie stanie . Tylko to że dziecko samo w upalny dzień śpi przy otwartej szybie, gdy on piję sobie zimny napój w domu nie jest ok . Uważa że jak od czasu do czasu zagładzie do dziecka to jest dobrze .

Bo ludzie nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa puki nie dojdzie do nieszczęścia niestety.!!!

Ja również nigdy nie widziałam takiej sytuacji. Mąż nawet jak byl ostatnio ze starszą córką na stacji benzynowej to małą wyciągnął z auta i razem tankowali, poszli zapłacić . Ktoś by pomyślał, ze przecież to kilka minut trwało. …nie ma co ryzykować , bo później czasu się nie cofnie.

Boże, co za ludzie!!! Jak można zostawić dziecko samo… Już pomijam fakt czy to zima czy lato i to co się może stać, ale na Boga, tylu wariatów chodzi po ulicach. A gdyby ktoś to dziecko porwał??? Zero wyobraźni z strony matki…