Hm… własną, osobistą i niezbędną do zasypiania córki rzeczą jestem… ja! Choć na szczęście nie jest już na mnie uwieszona 24h jak jeszcze niedawno…
To w takim razie mój Synek też ma taką rzecz i tak jak u Ciebie Michalina jestem nią ja.
Haha, przybijam Ci wirtualną piątkę, Kasiu. Czasem to męczące, ale czy jest coś piękniejszego od tego bezkresnego zaufania naszych dzieci do swoich ukochanych mam?
Kasiu i Michalino wiadomo mama jest najlepsza !Teraz się nie odczepiaja i trzeba korzystać póki chcą …zanim się nie obejrzyjcie powiedzą "mamo jestem za duży na buziaka czy przytulanie hihi .Wracając do rzeczy tzn przedmiotów do których dziecko się przyzwyczaja …Patrząc na swoje starsze dziecko myślę że ma to zarówno plusy jak i minusy . Jeśli nasz maluch ma swoją własną pieluchę koc czy maskotkę z którą lubi zasypiać to ok …natomiast jeśli jest to rzecz z którą śpi ,je ,myje Ząbki i nie rozstaje się z nią 24 godz na dobę to już jest problem…
Michalina zgadzam się to jedna z najpiękniejszych chwil. Kiedy wiesz, że Twój Maluszek potrzebuje Twojej bliskości żeby móc spokojnie zasnąć. Trzeba korzystać póki można.
W takim razie u nas taka rzecza córki jest… Tato;) wariuje jak go widzi, i nie schodzi mu z rąk jak wraca z pracy. Wystarczy ze uslyszy jego glos i juz go szuka;) Ale nie jestem zazdrosna, bo to tez jest piękne, i uwielbiam widok ich razem, jak sie przytulaja, bawia itd:)
Moja malutka ma teraz prawie 10 miesiecy, raczkuje i wstaje, i juz ma takie momenty, ze jak trzymam ja na rekach to sie wyrywa i chce na podloge Wiec nie ma co, ten czas bycia przylepa mija, czy tego chcemy czy nie. Oczywiscie u kazdego dziecka inaczej i w innym tempie, ale do osiemnastki przy cycu zasypiac raczej nie beda!
Ewelina, u nas tata jest od zabawy i wyglupow, jak wraca z pracy to od razu sie corci buzia smieje i wyciaga do niego raczki, ale jak przychodzi pora spania, to jest tak: tata czyta bajeczke i juz, niech spada, bo do usypiania to potrzebna jest mama!
w naszym przypadku jest to niestety jeszcze pieluszka tetrowa (córeczka ma trzy i pół roku) wczesniej była to obojętnie jaka pieluszka bo ma ich w domku sporo a od jakiegoś czasu upodabała sobie tylko jedna pieluszkę i jest masakra jak się gdzies zapodzieje ostatnio córcia zasneła np bez tej pieluszki a o 4 nad ranem się obudziła i ona chce żeby jej przynieść właśnie ta a ona była w samochodzi po dośc długiej awanturze wzieła inną i poszła dalej spać
Michalina u nas do usypiania tez tata;) jak go nie ma to moge byc ja ewentualnie…, ale gdy pojawia się tata to chce tylko do niego i nawet szybciej u niego zasypia niz u mnie;) ale do czytania bajek to jednak mama, taty nie bardzo chce słuchać;)
Czas mija bardzo szybko, córka dopiero się urodzila a za równy tydzień konczy juz roczek!
Dziewczyny to tylko Wam pozazdrościć moja opornie zasypia z tata a jak już to robi to trwa to i trwa a najczęściej jest tak że tata już śpi a ona jeszcze bryka (ostatnio śpiewała przed snem cały czas jedną piosenkę tata zasnął a ona nadal swoje )
Moja Martusia również zasypia tylko ze mną, kładę się obok niej. Powoli przyzeyczajam ją do samodzielnego zasypiania ale to bardzo trudne. Używa jeszcze smoczka do zasypiania i to on jest jej wiernym towarzyszem. Codziennie rano wkłada go do pudełka i wieczorem gdy już jest w pizamce wyciąga i zasypia z nim.
Nie nie, moja z tatą nie zasypia. Tata czyta bajeczkę i wychodzi, bo potem to już tylko przeszkadza Biedny tata. Czasem to by nawet chciał coś zrobić, ale córa taka do mamy przylepiona że nie ma szans
Haha! Wyobraziłam sobie tę špiewającą Oliwcię! No to wesoło macie!
Michalino nawet sobie nie wyobrażasz zaraz wam zacytuje pioseeczkę przedszkolną
10 Małych małpek spiewało sobie tak, nie straszny nam krokodyl ani inny gaaaad , a pan aligator podpłynął cicho sza i nie wiadomo kiedy małą małpę capppp Ile małpek nam zostało 9
9 Małych małpek spiewało sobie tak, nie straszny nam krokodyl ani inny gaaaad , a pan aligator podpłynął cicho sza i nie wiadomo kiedy małą małpę capppp Ile małpek nam zostało 8
8 Małych małpek spiewało sobie tak, nie straszny nam krokodyl ani inny gaaaad , a pan aligator podpłynął cicho sza i nie wiadomo kiedy małą małpę capppp Ile małpek nam zostało 7
7 Małych małpek spiewało sobie tak, nie straszny nam krokodyl ani inny gaaaad , a pan aligator podpłynął cicho sza i nie wiadomo kiedy małą małpę capppp Ile małpek nam zostało 6
6 Małych małpek spiewało sobie tak, nie straszny nam krokodyl ani inny gaaaad , a pan aligator podpłynął cicho sza i nie wiadomo kiedy małą małpę capppp Ile małpek nam zostało 5
5 Małych małpek spiewało sobie tak, nie straszny nam krokodyl ani inny gaaaad , a pan aligator podpłynął cicho sza i nie wiadomo kiedy małą małpę capppp Ile małpek nam zostało 4
4 Małych małpek spiewało sobie tak, nie straszny nam krokodyl ani inny gaaaad , a pan aligator podpłynął cicho sza i nie wiadomo kiedy małą małpę capppp Ile małpek nam zostało 3
3 Małych małpek spiewało sobie tak, nie straszny nam krokodyl ani inny gaaaad , a pan aligator podpłynął cicho sza i nie wiadomo kiedy małą małpę capppp Ile małpek nam zostało 2
2 Małych małpek spiewało sobie tak, nie straszny nam krokodyl ani inny gaaaad , a pan aligator podpłynął cicho sza i nie wiadomo kiedy małą małpę capppp Ile małpek nam zostało 1
1 Małych małpek spiewało sobie tak, nie straszny nam krokodyl ani inny gaaaad , a pan aligator podpłynął cicho sza i nie wiadomo kiedy małą małpę capppp Ile małpek nam zostało 0 <3
Haha, nie mogę, autentycznie się śmieję do telefonu! Prawie bym dziecko obudziła (śpi na mnie, w chuście ) ! A taty ta fascynująca historyjka o małpkach nie zainteresowała na tyle, żeby nie zasnął? No szok. Tyle zwrotów akcji
No nic mi nie mów kochana ja znam to na pamięć i powiem Ci że tak mi się to na baźkę wkręciło że przyłapałam się na tym że idąc sobie z pracy w myślach sobie to powtarzałam to jest dopiero zboczenie matki wariatki a jeszcze jak ona to fajnie akcentuje że masakra jak byś jej posłuchała to byś się dopiero uśmiała… a co do tatusia to wiesz jak taka wyliczanka była powtarzana chyba z pięć razy od początku do końca to wreszcie zasnął
U nas też nie ma szans na wieczorny rytuał zasypiania z Tatusiem. Od tego jest mama i koniec kropka.
Sylwia piosenka pierwsza klasa super swoją drogą biedne te małpki a krokodyl to głodomor.
Każda matka to trochę wariatka, tak widać musi być Jeszcze tak trochę popiszemy i się lepiej poznamy to mi wyślesz filmik
Kasia, to podobno mija! (Głodomór straszny, gdzie on to mieści?! 10 małpek!)
Kurcze drastyczna ta piosenka:) he Super pioseneczka:)
to tak jak ja opowiadam małej jak sroczka kaszkę ważyła a mąż coś takiego następującej treści:
“Gotowała myszka jagiełki, temu dała, temu dała, temu dała a temu łeb urwała i poleciała”
Ja się dziwie że to dziecko nie ma koszmarów w nocy po takich bajeczkach:)
Te wierszyki są świetne co nie które Michalinko w sumie nie pomyslalam żeby ja nagrać świetnie to wymawia i w ogóle a jaka pamiątką bedzie później jak juz bedzie dorosła
Filmik nagraj koniecznie, jeśli tylko córcia się nie speszy, bo może tak zareagować na nagrywanie (może “z ukrycia”?) Na pewno będzie zabawnie obejrzeć to sobie za parę lat!