Dziecko a gry na tablecie

Mój syn ma 3,5 roku. Pierwsze bajki w tv oglądał jak skończył rok i to tylko czasami. Natomiast wie, że komputer i tablet to urządzenia dla dorosłych i nie pozwalamy mu z nich korzystać, telefon nieraz dostaje, ale tylko po to żeby pogadał z babcią i dziadkiem.
U nas już na początku były ustalone zasady - wpływ na to miała wizyta u okulisty (jak mały miał kilka tygodni - wizyta po naświetlaniach przy żółtaczce), który od razu przestrzegł nas przed wpływem zabawy na takich urządzeniach na wzrok dziecka. Że dzieci trzymają za blisko oczu i może to mieć poważne konsekwencje. Mówił, że jak ma coś oglądać to na Tv, który jest w odpowiedniej odległości. No i tego się trzymamy. A żeby nie było mu smutno, że on nie może korzystać a inni mogą, dostał zabawkowego (edukacyjnego) laptopa i telefon.

Ja najbardziej bałam się i boję o przebodźcowanie oraz wady wzroku spowodowane przez urządzenia. Ja długo nosiłam okulary.

marieee przebodźcowanie u tak małych dzieci jest wręcz gwarantowane w czasie oglądania niektórych bajek nie wspominając o grach na tablecie. Ze swojej strony dla najmłodszych polecam bajkę Uki na youtubie, bardzo spokojna, mało się w niej dzieje. Nie bez powodu niektóre, te bardziej wrażliwe dzieci, mają problemy z zasypianiem czy snem w ciągu nocy.

Ja jestem przeciwniczką pozwalania korzystać dzieciom z telefonów i tabletów. Ostatnio odwiedziła mnie koleżanka z nieco ponad rocznym dzieckiem, które wręcz domagało się telefonu - koleżanka dała go maluchowi, a ten dokładnie wiedział jak oglądać zdjęcia… bez telefonu nie potrafił się zająć sobą… trochę mnie to przeraziło i postanowiłam że nie pozwolę mojemu dziecku na taką “zabawę”.

Jaki wiek uważacie za odpowiedni aby dziecko używało np. tablet?
Wiem, że jak wyślemy małą do przedszkola to pewnie będzie to nieuniknione, żeby nie czuła się źle wśród innych dzieci, jednak nie chcę zacząć zbyt wcześnie pozwalać na takie “zabawy”…

A ja uważam że jeśli to jest raz na jakiś czas to jak najbardziej można dziecku pozwolić. Nie można wszystkie go zakazywac bo skutek później będzie odwrotny. Oczywiście ten wiek 4 lat to taki graniczny bo młodsze ze względów zdrowotnych nie powinny nawet grać na tablecie

Akone - muszę Ci przyznać rację. Moje nastawienie anty może wywołać zupełnie odwrotny skutek. W różnych artykułach podają graniczny wiek 3 lata i chyba będę musiała się z tym pogodzić…

alutka2223 - wydaje mi się że najlepsze będą gry, które czegoś uczą. Pomagają kształtować skojarzenia, zachęcają do myślenia. Nie mam doświadczenia ale sama wybierając grę dla dziecka najpierw bym ją sprawdziła - wersja próbna/demo lub wpisała w you tube - często można znaleźć instrukcję korzystania z aplikacji i zobaczyć na czym ona polega. W internecie są też rankingi wartościowych gier dla dzieci.

Na pewno należy nie dopuszczać do sytuacji gdy dajemy dziecku smarfona czy tablet jako formę “negocjacji” (zjesz/uspokoisz się to dostaniesz tablet).

Osobiście najchętniej bym jak najdłużej nie dopuszczała dziecka do tabletu, ale tak jak piszecie wszystko trzeba robić z umiarem i niestety czy mi się to podoba czy nie obecnie dzieci i tak będą dostęp do nowych technologii miały, więc po przemyśleniu uważam, że warto zadbać byśmy to my sami wprowadzili dzieci w ten wirtualny świat i mieli nad tym kontrolę na tych początkowych etapach.

Moim zdaniem raz na jakiś czas włączyć coś mądrego i uczacego nie jest złe. My raz na jakiś czas włączamy nauke liczenia , kolorów itp ale wspólnie oglądamy i rozmawiamy :slight_smile: dużo tłumaczymy dlaczego tak jest :slight_smile: nasz syn bardzo lubi oglądać zwierzęta :slight_smile:
Oczywiście wszystko racjonalnie z głową , tablet stoi w miare daleko nie przy samej buzi , ogladamy pół godziny i potem przechodzimy do zabawy.

Nie dawalabym grać w gry albo samowolnie czegoś oglądać , dziecko potem często jest nerwowe i szybko sie wciąga.

Wydaje mi się, że ma jeszcze czas, żeby poznać takie sprzęty. Wiem, że są takie dzieciaki, które nałogowo grają i oglądają bajki, ale sama nie wiem - niech ma jeszcze trochę spokoju od cudów techniki.

akinom, to samo sytuacja u mnie w święta, dziewczynka 2,5 roku bierze telefon taty, włącza sobie tam youtuba czy gry które chce. Patrzę na swoją córkę w podobnym wieku i jestem przerażona, że taki maluch potrafi sam sobie w telefonie coś włączył. Moja córka w ogóle nie robi takich rzeczy.

Tablet w zamian za coś to kiepski pomysł, zwłaszcza jeśli dajemy go za rzeczy które dziecko i tak powinno zrobić. Zgadzam się, że nie można przesadzać. Ale 2 latek korzystający z telefonu czy tableta to przesada. Co innego starsze dziecko korzystające od czasu do czasu. Technika poszła do przodu i tak jest i trzeba się z tym pogodzić, Izolowanie dziecka na siłę może tylko przynieść odwrotny skutek.

Kalina91 - jest to przerażające, ale rodzicom wygodnie, bo mają na chwilę spokój i nie muszą się zajmować maluchem… mnie przeraża, że te maluszki nie chcą innych zabawek ani nie potrafią się zainteresować zabawką odpowiednią do wieku…

A my całe święta tzn od wigilii do dzisiaj bez żadnych sprzętów elektronicznych. Nawet dzieci nie pytają o tv. Dużo się bawimy, spędzamy czas na dworze. Jeśli poświęcamy dziecku dużo czasu to nie będzie nawet pytać o tablet

Akone bardzo mądrze powiedziała - jeśli poświecamy dziecku odpowiednią ilośc czasu i zainteresowania to dziecko nie zawoła o komórkę czy tableta wiem po swojej córce…i najgorsze co może być to samemu uczyc dzieci nowości elektrycznych i do nich przyzwyczajać bo potem odzwyczaić jest mega problem…u nas bajki tylko w telewizorze - z reguły tylko wieczorynka wieczorem, chyba ze pada deszcz i mała jest mega znudzona a ja coś chcę zrobić to właczę jej telewizor i jakąś bajkę sobie obejrzy ale nic poza to

Ewcia dokładnie. U nas bajka też tylko na tv i to głównie w niepogodę czy chorobie. A tak córa ma tyle zajęć i aktywności, że nawet sama nie woła o żadne bajki. Prędzej mnie, żebym jej poczytała :slight_smile: Ale niestety znam wiele dzieciaków, gdzie już 3 latek bez tableta ani rusz…

syn ma prawie 3 lata, telefonu nie dostaje do ręki a tableta nie mamy. ogląda bajki z youtube przez wi-fi na telewizorze. Właczam mu np czytanie bajki Kicia Kocia. Tak mu się spodobało, że zakupiliśmy z tej serii 8 tytułów i chetnie wybiera książeczkę i chce bym czytała mu na dobranoc. Nie mówię że tablet to zło. Jednak dopóki jestem w stanie nie dawać mu tego typu gadźetów- korzystam z tego.

Ja to raz w tygodniu pozwolę córce pograć ale przy naszej obecności a nie że bez kontroli pół dnia będzie dziecko grało

U nas syn tez bardzo lubi serię z kicia kocia ;))
Zauważyłam tez jedna rzecz … jeśli dam mu czasem pooglądać bajki oczywiście dostosowane do jego wieku , to później jest bardziej pobudzony i niegrzeczny . Widzimy to z mężem bo synek nie ogląda często bajek. Zazwyczaj mu czytamy , bawimy się jak tylko mamy czas :wink:

My z mężem mamy zamiar w ogóle nie dawać tabletu/telefonu córce. Dopiero jak pójdzie do szkoły. TV w bardzo ograniczonym czasie np. 1h godzina dziennie. Jak wyjdzie - zobaczymy.

Tak jak Dziubus napisała: tv, telefon i inne takie urządzenia, na których dziecko ogląda lub gra je pobudzają. Dodatkowo podobno (nie wiem czy to na 100% prawda) oglądanie bajek poniżej 3 roku życia sprawia, że dziecko ma ubogie słownictwo. często zamyka się w swoim świecie i świecie bajek.

Tak U mnie bajki tez ok 40min oglądają:)) 

U mnie dziennie łącznie tel i tv to będzie ok. 2 godziny bajek.

U nas córkę jakoś nie interesuje telewizor