Czym wywabić plamę?

Spróbuj nalać niewielką ilość spirytusu na plamę (nie rozcieraj) i odsączać zabrudzony materiał papierowym ręcznikiem. Następnie ubranie wypierz normalnie w pralce.

Innym sposobem jest mleko. Wlewasz mleko do miski i zanurzasz w nim fragment pobrudzony markerem. Gdy mleko się zabarwi, wylewasz je i  powtarzasz czynność z kolejną porcją mleka aż do usunięcia plamy. Następnie oczywiście pierzesz ubranie. Może którymś sposobem się uda, trzymam kciuki :)

Dziewczyny, znacie doBry sposób na wywabienie plamy z ubranka? Plama po pisaku- zielonym markerze/zakreslaczu ze stabilo :) nie pytajcie skąd go miała moja córka :D. Problem jest taki, ze sukienka jest już raz prana więc będzie pewnie trudno

Tak jak napisała Magda spróbuj spirytusem.  Nalej niewielką ilość spirytusu na plamę i odsącz zabrudzony materiał papierowym ręcznikiem. Następnie ubranie wypierz w pralce.

Albo wypróbuj mlekiem. Wlej mleko do miski i zanurz w nim fragment pobrudzony markerem. Gdy mleko się zabarwi, wylej je i czynność powtarzaj z kolejną porcją mleka aż do usunięcia plamy. Następnie wypierz w pralce.

Z takimi rzeczami bardzo ciężko. Spirytus niestety może też odbsrwic. Zależy jaki kolor ma sukienka i jakie barwniki bo ja tak kiedyś załatwiłem coś ze pi spirytusir została większą jasna wyblakla plama 

Mamo_Gratki próbuj ze spirytusem jak piszą dziewczyny, u nas kiedyć pomogło.

Ja ostatecznie, jeśli bardzo zależy mi na ubranku to odplamiam Vanish em.

Piorę wtedy ręcznie.

Mama - a próbowałaś odplamiaczem Loveli? Jak już sukienka była prana, a w dodatku to marker to może być ciężko, ale spróbuj namoczyć sukienkę tak z 1-2h w odplamiaczu Loveli, potem ręcznie przeprać i normalnie do pralki wrzucić. Mi tak schodzą stare plamy jedzeniowe - nie wiem jak będzie w Twoim przypadku. 

Kochana, ja polecam Ci zwykły, najzwyklejszy odplamiacz w proszku z Biedronki, bodajże firma Oxy. Ja zawsze namaczam plamę, wsypuję na nią trochę tego odplamiacza i rozcieram. Później nalewam trochę wody do miski, dosypuję tego odplamiacza i wkładam zabrudzoną rzecz, tak by ten proszek na plamie był. Czyli czasami składam ubranko na pół, żeby ten odplamiacz się nie "wykruszył". Kiedyś nam pomagał odplamiacz z Vanisha, ale kupiłam ostatnio i wylałam pół butelki, a i tak nie pomógł... Jedynie u nas sprawdza się ten z Biedronki. Czasami trzeba dwa razy tak namoczyć ubranie, ale pomaga.

Też słyszałam o tym Oxy ,że jest dobry.Musze go kupić i wypróbować.

Tak Oxy mam ten odplamiacz :) 

oxy dobry ale ja polecam płyn do naczyń fery czy jak on tam ma .dobry jest

Też polecam OXY :)

Sama nie testowałam, ale słyszałam, że na takie plamy pomóc może proszek do pieczenia i sok z cytryny. Zasypujemy plamę proszkiem a później polewamy sokiem z cytryny, powinno się spienić, później szorujemy i do prania. 

Namoczyć w ciepłym mleku na jakiś czas a potem wyprać podobno pomaga. 

Albo jeszcze warto spróbować Vanish. Też dobrze usuwa plamy 

Dziewczyny wczoraj odplamiałam kombinezon, który dostałam od szwagierki do mojej malutkiej i miał plamy, jakby od jedzenia, takie żółte. Namoczyłam plamy, dałam tego proszku, roztarłam i włożyłam do miski z wodą i jeszcze tym odplamiaczem. Zostawiłam ten kombinezon na całą noc, rano patrzę, a plamy zniknęły! Naprawdę polecam :D Biedra daje radę :D

Vanish też daje radę. Co prawda nie używam go do dziecięcych ciuszków tylko męża (jest kucharzem). Jego białe spodnie ciągle są w jakiś sosach i innych plamach po jedzeniu (czerwone, zielone, różowe plamy). Jak nie mam czasu zapierać biorę spodnie na plamę polewam troszke Vanisha (żeby tylko delikatnie zmoczylo plamę. Nie zapieram nie szoruje) i wrzucam do pralki. Daje kaplulke Ariela i wlewam płyn do płukania. Spodnie czyte ;) bez zamierania i namaczania. A bywają plamy i po burakach

Mi vanish nie działa w ogóle. Bardzo rzadko udało mi się coś uratować więc przestałam kupować. Tego z biedronki nie testowałem on jest w proszku? 

Jest i płyn i proszek OXY ale ja używałam płynu  

Ja do odplamiania zawsze stosowania to niemieckie mydełko bo z vanisza nie byłam zadowolona....Co do oxy z biedry to chyba proszki lepsze, ja miałam raz te płyny oxy do odplamiania i też nie zdały u mnie rezultatu...proszki miała koleżanka i chwali....

Dziękuję Wam bardzo. Jestem po pierwszych próbach: mydełko becker nie dało rady. O oxy nawet nie słyszałam wiec chętnie przetestuję. megg, tego spirytusu trochę się boję- to moja ulubiona sukienka :)