Witam, synek we wrześniu skończył 2 latka . Jest raczej grzecznym i spokojnym dzieckiem . Rzadko krzyczy lub coś wymusza. Ale niepokoją mnie pewne kwestie w jego zachowaniu . Nie mówi wiele. Ostatnio policzyłam i wypowiada ok. 100 słów m.in. daj , chodź , zamknij , otwórz , siadaj , czytaj. Komunikuje swoje potrzeby poprzez wskazanie paluszkiem lub mówi am albo picie . Od 2 dni zdażyło się ze pare razy powiedział mamo chodź , mamo daj albo daj banana ale to dosłownie pare razy . Poza tym mówi dość niewyraźnie . Kolejna kwestia jest według mnie słaby kontakt wzrokowy . Tyle ze nie wiem do końca jak on powinien wyglądać . Nieraz jak mówię do syna to potrafi długo na mnie patrzeć i słuchać a innym razem tylko przelotnie spojrzy . Gdy ma jakaś ciekawą zabawkę to przynosi i mi pokazuje , to samo jak coś ciekawego zobaczy na spacerze. Ale jak się bawi to zwykle nie zwraca na mnie uwagi, nawet jak do niego mówię . Zachowań jak on chce mi o czymś powiedzieć to potrafi fajnie się na mnie patrzeć. Jak chce żeby mu coś dać to zwykle jest skupiony na tej rzeczy i dopiero jak nie reaguje to na mnie spojrzy. Tak samo jak chce żebym z nim gdzieś poszła to wola chodź i bierze od razu za rękę nawet na mnie nie patrząc ale są sytuacje ze popatrzy i bierze za rękę . Tak samo jak mi coś daje do ręki to potrafi po prostu włożyć w moja rękę i nawet nie popatrzeć na mnie . Jak leży na łóżku czy bawi się w wannie to fajnie można się z nim powygłupiać i wtedy zawsze ładnie patrzy . Jak pokazuje mu obrazki zwykle zbliżam do twarzy żeby patrzył też na moje usta to wówczas spogląda mi w oczy. Ale jak czytamy książeczki i coś mi pokazuje albo pyta co to , to raczej na mnie nie patrzy. Ma również problem z przywitaniem się .Czasem mam wrażenie ze ignoruje ludzi. Przyjeżdżamy do kogoś to wszystko inne go interesuje tylko nie ludzie. Jak tylko ktoś do niego podejdzie żeby się przywitać to spuszcza wzrok albo odwraca głowę . Dopiero po chwili jest w stanie podać rękę , albo poproszony o to dać buziaka czy przytulić . Jak słyszy dzwonek do drzwi biegnie szczęśliwy , wystarczy ze kogoś zobaczy to od razu pokazuje swoje zabawki ale nie podejdzie żeby się przywitać i popatrzeć na ta osobę . Za to jak go odbieram ze żłobka biegnie szczęśliwy do mnie. Mąż jak wraca z pracy to zwykle spojrzy na niego tylko i wraca do swoich zabawek. Sporadycznie się zdarza żeby się z tego faktu cieszył . Wydaje mi się tez ze nie lubi być za bardzo chwalony. Tzn. jak zbuduje wieże i mówię ale super i go chwale to nawet nie reaguje . Jedynie się cieszy gdy np. coś ładnie powtórzy i ja mówię ale super i głośno się cieszę to on chętniej powtarza więcej . Albo gdy zrobi siku do nocnika i go za to chwalimy to się cieszy i woła tatę żeby zobaczył . Proste polecenia typu przynieś misia , czy bluzę z szafy , albo wynieś papierek do kosza wykonuje. Ale czasem mam wrażenie ze mówię do niego a on w ogóle nie reaguje . Nie odpowie tak albo nie , tylko po prostu mnie ignoruje. Jak wracamy ze żłobka do domu to zwykle stoi i mogę go wołać i wołać a on nie reaguje. Na imię na ogół reaguje, odwraca głowę albo czasami przychodzi. Dużo się śmieje , robi zdziwiona minę albo rozkłada ręce i mówi nie na. Robi papa, kosi kosi, bije brawo jak się mu powie. Wskazuje części ciała , niektóre potrafi nazwać . W książeczce wskaże większość znanych mu rzeczy , cześć potrafi nazwać . Nie na stereotypowych zachowań , zabawkami bawi się zgodnie z ich przeznaczeniem. Lubi puzzle, klocki , auta, misie . Zdarza mu się karmić misie albo dawać im pić. Przynosi mi kubek i mówi kawa albo lody z piasku do jedzenia . Lubi się przytulać . Lubi bawić się z dziećmi , podchodzi do nich albo za nimi biega . Nie ma problemów z zasypianiem ani z jedzeniem . Nie ma problemów ze zmianami, bez problemu dostosowuje się do nowej sytuacji. Gdy np płacze to przyjdzie i przytuli albo pocałuje . Gdy się uderzy to również przychodzi żeby go pocałować .Jest się czym martwić ?
Wg mnie to wszystko o czym piszesz to raczej normalne zachowanie. Na mowę ma jeszcze w sumie czas. To że mówi niewyraźnie to kwestia do wyćwiczenia. Z tym kontaktem wzrokowym też chyba nie jest aż tak źle. Wydaje mi się że możesz być spokojna ale jeśli coś Cię martwi to może skonsultować to z lekarzem?
Jeśli się martwisz to może warto go skonsultować z jakimś psychoterapeuta? Aczkolwiek to zbyt wcześnie chyba na takie rozpoznanie
Ja po prostu udałabym się na jakąś poradę do psychologa po paru rozmowach z dzieckiem oceni czy jest się czym martwić. Bo tak jak piszesz ja myślę że nie jest wcale zle
Też uważam, że nie powinnaś, aż tak się zamartwiać. Mimo wszystko porada u specjalisty, który oceni zachowanie dziecka bedzie wskazana, szczególnie dla Ciebie, bo będziesz wiedziała co i jak.
Udaj się do lekarza i skonsultuj swój problem według mnie nie ma powodów do niepokoju małe dziecko tak czasami ma że skupia uwagę na czym inny a co innego robi często nie zwraca uwagi tylko robi swoje np skupia uwagę na zabawce a nie na tym co się mówi do niego więc jak się woła to nie przyjdzie każde obawy warto jednak rozwiać u specjalisty :)
Wydaje mi się, że są to typowe zachowania dwulatka :) ale pamiętaj, nie ma co porównywać dzieci bo każde jest inne :) niemniej jednak jeśli coś Cię niepokoi zgłoś sie do poradni psychologiczno pedagogicznej w swoim mieście i tam wykonają twojemu synkowi diagnozę :)
Tak to tylko dziecko niczym się nie przejmuj !
Też uważam, że nie powinnaś się zamartwiac, i tak jak napisala mamaszymka nie ma co porównywać zachowan roznych dzieci w tym wieku. Ja mam trójkę i każde inaczej się zachowywalo. Skonsultuj swoje spostrzeżenia że specjalista a on na pewno podpowie jak pracować z dzieckiem.
Nie ma się czym martwić. Masz super synka. To typowe zachowanie dla dwulatka. Mój synek ma dwa latka i 3 msc i mówi mniej. Nie każde typowe zachowanie świadczy o autyzmie. Na autyzm składa się wiele innych zachować oprócz unikania kontakty wzrokowego np unikanie ludzi, wycofanie, nie lubią hałasu, zwracają uwagę na szczegoliki, układają zabawki kolorami, kręcą się w kółko,niechęć do przytulania, dziecko jest tak jakby nieobecne i wiele innych. To że nawet dziecko będzie miało któreś z tych zachowań to nie znaczy że ma autyzm. Twój synek podaje przedmioty i pokazuje,przytula się , a to że nie patrzy ci za każdym razem w oczy to nic nie znaczy. Możesz oczywiście powiedzieć pediatrze o swoich obawach czy skonsultować to u psychologa.
Myśle ze nie ma się czym martwić ale dla swojej pewności z kontaktuj się z lekarzem
Nie są to jakieś typowe dla autyzmu przejawy. Raczej typowe dla dziecka w tym wieku, jako nauczyciel wychowania przedszkolnego miałam styczność z wieloma maluchami, które zachowywały się w podobny sposób, jak opisujesz. Daj synkowi czas, skoro już zaczął mówić, to z pewnością wkrótce zacznie mówić więcej. A to, że nie zawsze wykonuje prośby i polecenia, to raczej zjawisko często występujące u dwulatków ;)
Każde dziecko zaczyna mówić z swoim tepie są dzieci które długi czas nie mówią a nagle wystartują i zaczynają mówić pełnymi zdaniami a inne mówią dużo ale pojedynczych słów póki co ma czas więc nie ma powodów do niepokoju :) dziecko jak każde inne według mnie i rozwija się prawidłowo w tym wieku dzieci mają okresy buntu więc może być tak że po prostu też z tego powodu nie chce mieć nie przejmuj się i mnie martw na zapas bo nie ma czym :)
Po opisie raczej to nie autyzm. Raczej masz po prostu spokojnego syna z czego trzeba się cieszyć. Nowa przyjdziesz z czasem a 100 słów to całkiem sporo. Jeśli masz obawy to zawsze możesz skontaktować z lekarzem ;)
A jakie są takie typowe objawy autyzmu tak swoja droga ? Po czym to rozpoznać ?
Najważniejsze ze zaczyna mówić :)
W tym przypadku bym się o to nie martwiła ale autyzm charakteryzuje się tym, że dziecko nie utrzymuje kontaktu wzrokowego, nie chce się przytulać i trochę tak jakby żyło w swoim świecie
Według mnie nie ma czym się martwić. Dla mnie to normalne zachowanie 2 latka. Jak każdy ma swoje humory. Jeżeli chodzi o mowę proszę starać się jak najwięcej dziecku czytać i jak najmniej telewizji. Jeżeli już zaczyna mówić zdania to z każdym dniem powinno być lepiej.
dokładnie czym mniej tv tym lepiej jeśli chodzi o mowe, teraz większość dzieci późno mówi bo własnie od najmłodszych ogladają juz bajki w tel czy na tabletach
No chyba tak di końca nie jest z tą telewizją ja uważam że moja córeczka bardzo się rozwinęła przy tv, zaczęła mówić już po roku a dzisiaj mając 2lata i 4m umie dużo tekstów piosenek, świetnie radę sobie daje z angielskim, oczywiście wszystko powinno być z umiarem