Nie wiem może za dużo panikuje może nie. Mój mąż ma w pracy koleżankę skubana naprawdę ładna młoda itd. Utrzymują sobie kontakt no dobra ja nie zabraniam. Jakiś czas temu wiedziałam że skasował od niej wiadomości żebym ich nie czytała. Cały czas chodził z telefonem broń boże żebym dotknęła bo już była afera. Oczywiście była mega klutnia. I o dziwo zaczął zostawiać telefon więc odpuscilam pewnie nic nie ukrywa tak pomyślałam. Wczoraj w nocy napisała na nie na wiadomości SMS ani na fb tylko na jakiejś innej. Ze spał chciałam zobaczyć i co zablokowane ale się wkurzylam. Wybuchlam płaczem. On zrobił mi jazdę że ma zablokowane bo piszą o czymś o czym nikt nie może się dowiedzieć. Prosiłam kilka minut żeby mi pokazał stwierdził że mu nie ufam. Po czasie siedział trochę. Z tym telefonem i w końcu dał mi poczytać. Nie wiem czy nie pokasowal wiadomości bo z tamtych nic nie zrozumiałam. Nie było nic co by mógł ukryć. Jestem w takiej rozsypce.
Powiem Ci szczerze że pomyślałabym najpierw o romansie, a potem, że może szykuje coś dla Ciebie z jej pomocą. Nie macie za jakiś czas jakiejś rocznicy czy innej okazji?
Nie nie mamy.
Jestem naprawdę wściekła załamana…
Paulina, poczekaj na bieg wydarzeń, udawaj że Cię to zupełnie nie interesuje, a delikatnie obserwuj, faceci na prawde nie lubią rozhisteryzowanych, żon, które robią awantury nie wiedząc do końca czy coś jest na rzeczy.
Nie wiem jak wygląda u Was sytuacja w domu, czy jesteście ostatnio skloceni, moze mąż czuje się trochę zaniedbany, bo zajmujesz się więcej dzieckiem.
Może idź do fryzjera, zmień coś, pokaz że jestes laska, że ma taką w domu i nie musi szukać w pracy
Niestety kobiety są bardzo cwane i potrafią zakręcić sobie faceta wokół palca, nie wiem jaka jest koleżanka Twojego męża jeśli jest bezwzględna to nie będzie patrzyła na to że ma rodzinę tylko żeby go zdobyć, moze zaproponuj wspólny wypad Ty z mężem i niech zaprosi koleżankę z osobą towarzyszącą
Kochana on nie ma na co narzekać ma wszystko. Naprawdę. Zaczęliśmy się kłócić jak zaczął o niej wspominać. Może faktycznie histeryzuje ale po jaką cholerne koduje od niej wiadomości
Paulina czasami zdarza się, że dla faceta taka wymiana korespondencji z młodą, ładną dziewczyną jest formą odskoczni od rzeczywistości, urozmaiceniem sobie codzienności. Niekoniecznie musi do czegoś dochodzić pomiędzy nimi, mogą to być tylko wiadomości. Aczkolwiek pewnie sama bym chodziła podenerwowana delikatnie mówiąc… Oby to były zupełnie koleżeńskie relacje. Musisz poobserwować na spokojnie, zobaczyć czy zachowanie męża się zmieniło.
Agata wiesz teraz tak myślę. On jakiś czas temu zaczął ćwiczyć brać odżywki wcześniej twierdził że czasu na to nie ma.
Najlepiej będzie jak pani do tej sprawy wynajmie detektywa. On oczywiście za dobre pieniądze tą sprawę załatwi.
Paulina a macie teraz jakis kryzys czy cos takiego? Może on potrzebuje z kimś pogadać innym zeby sie zdynsansowac.
Pozatym… Ty tez jesteś młoda. I nie uwazam żebyś musiała cos w sobie zmieniać zeby nie szukał czegoś w pracy.
Agniejeska właśnie nie żadnego kryzysu nie ma.
Ja nie mogę powiedzieć że on na 100 % zdradza po prostu tak to wygląda.
Paulina a co do tego, że powiedział Ci, że pisze o czymś “tajnym” z koleżanką, to on ma jakąś taką pracę, w której istnieje tajemnica zawodowa i żeby o tym po nocy pisać ? Bo tego nie rozumiem. A i na początku było “tajne” a po chwili z telefonem, już Ci pokazał i już nie było? Dziwne to troszkę faktycznie.
No widzisz Agata o to mi chodzi. Jakieś tajemnice. Coś ma tajnego a po chwili nic. Parodia
Wiesz co pisanie a robienie to dwie różne rzeczy… Niekoniecznie cię zdradza. Ale może rzeczywiście pisze coś z nia co by ci się nie spodobalo. A ta dziewczyna jest samotna czy kogoś ma?
Z nią to taka śmieszna sprawa. Mieszka z mężem bo nie rozwiedzie bo nie ma gdzie się z dzieckiem podziac
Oj kochana współczuję bo byłam dawno temu w bardzo podobnej sytuacji i wiem jakiego miałam świra. Tyle że mój wtedy jeszcze narzeczony kasowak wszystko a ja trafiłam przypadkiem na smsa podejrzane było os razi bo miał owa koleżanka wpisana męskim imieniem. Była samotna z dzieckiem. Do tej pory nie mam pewności czy to były tylko smsy i czasem się zastanawiam czy mnie z nią nie zdradził. Ale ja np nie akceptuje nawet takiego pisania dka mnie to już flirt. Nie robię tego js i wymagam żeby mąż też nie robił a już jak jest wielka tajemnice to dla mnie w ogóle podejrzane niestety i budzi moja czujność. Aczkolwiek z tego co zawsze pisałaś jesteś mega szczęśliwa w tym związku. Zawsze dobrze mówisz o mężu więc wątpię
Zorganizuj dla Was obojga jakiś mega fajny romantycznely wieczór, moze przepros go za te podejrzenia (coś w typie, przepraszam jak mogłam sobie pomyśleć przecież wiem że tylko mnie kochasz… Itd) nawet jak coś tam kombinuje niech zrozumie jaka ma w domu kochankę, moze mu się głupio zrobi. Może być tak, że tamta dziewczyna się do niego doczepila, wzięła godziny na litość itd pisze, męczy a on nie wie jak sobie poradzić z tą sytuacją
Pomyślam jeszcze ze mogłabyś się z nią spotkać ake nie wiem czy to do końca dobry pomysł, bo ona może mu wszystko powiedzieć, coś dorzucić od siebie i wyjdziesz na jakąś walnieta żonę
Jak dla mnie to ewidentnie wygląda na coś niewłaściwego, tym bardziej że nagle telefon zablokowany, tajemnicza wymiana wiadomości. Gdyby mój partner wymieniał wiadomości z młodą seksowna dziewczyna nie miałabym złudzeń - od razu bym podejrzewała zdradę. Z resztą dla mnie to głupota - jak się z kimś jest i się tego kogoś kocha to nie szuka się rozmów z innymi panienkami/fagasami.
Justyna zawsze mówię dobrze bo zawsze tak jest, nigdy nie mieliśmy radnych problemów. Boli mnie ze kiedyś się go w prost zapytałam czy ona mu się podoba powiedział że tak że jest ładna. To mnie bardzo zabolało. Jeszcze od jutra przechodzi na jej zmianę na trzy tygodnie to już wogole będę miała myśli.
Mandarynka ja nawet jej w Realu nie widziałam tylko on ma ja na fb
Swierczewska powiem Ci szczerze że jeżeli by z nią pisał i by tego nie ukrywał nie miałabym nic przeciwko. Sama mam dobrego przyjaciela jeszcze z liceum i kontakt utrzymujemy. Ale właśnie te ukrywanie wiadomości boli najbardziej.
Gdyby tamta miała problem a mąż jej pomagał bez podtekstów to przy byle okazji by powiedział: wiesz paulinka,Kasia to ma przekichane. Zadzwoniła do mnie to zawiozłem jej synka npgdzies tam. Wtedy nie byłoby tajemnicy i domysłów. A w nocy o czym mogą pisać?faceci lubią btć opiekuńczy wiec może chcec wesprzeć nieszczęśliwa w związku kobietę