Czy dziecko powinno spać ze smoczkiem?

Moja córka ma 15msc i śpi cały czas ze smoczkiem w buzi. Mamy już jedną drzemkę w ciągu dnia 1,5h-2,5h - smoczek cały czas w buzi. Nocne spanie trwa 11-12h i także cały czas smoczek w buzi. W ciągu dnia praktycznie nie chodzi ze smoczkiem. Tylko w kryzysowych sytuacjach można powiedzieć na smoczek w buzi w ciągu dnia. Nie upomina się o niego. 

Czytałam kiedyś że dziecko powinno mieć smoczek max 2h w ciągu dnia. To prawda? 

Zacząć jej wyciągać ten smoczek na spaniu? 

Jak czasami próbuje wyjąć smoczek w nocy to po jakimś czasie córka się wybudza siada w łóżeczku a ja znowu wkładam jej ten smoczek, kładę i śpi dalej. 

Nie wiem jak podejść do tematu. 

Co radzicie? 

Jak jest u Was?

Różnie mówią ogólnie smoczek zmniejsza ryzyko nagiej śmierci łóżeczkowej ale u Ciebie to już nieaktualne myślę że tak się przyzwyczaiła. Albo jej wyjmuj i przemęcz się kilka dni może odpuści. Albo całkowicie ją odsmoczkuj. Ja nie mam takiego problemu bo mały zaraz jak zaśnie to sam go wypluwa czasem szuka w nocy ale po minucie znów wypluwa 

Ja wyjmowałam smoczek dla syna lub wypluwał po zaśnięciu. Za to po przebudzeniu od razu szukał smoczka I płakał więc wstawałam żeby podać smoka.. no i tak przez ponad 2 lata ;) nawet podczas drzemki w dzień syn wypluwa smoczka po zaśnięciu;)

No właśnie mi się wydaje że oba się już tak nauczyła z tym smoczkiem że dlatego nie chce go wypuścić. Chyba będziemy musieli się pomęczyć i spróbować zabierać smoczek z buzi po zaśnięciu właśnie to może sama potem też tak zacznie robić

Dokładnie przyzwyczai się po prostu do czegoś innego 

U nas tak samo synek zazwyczaj wypluwa jak zaśnie ale jak się przebudzi to jest od razu szukanie smoczka i płacz.. i sama nie wyciągam bo jak próbowałam parę razy to się przebudził i afera :(  Teraz jak idą zęby to już w ogóle miałby najlepiej skoczek 24/7..

Paulina u nas właśnie niedawno wychodziły 4 i ten smoczek tak mocniej w nocy zaczęła właśnie Teresy ssać. 

Niby mogłabym spróbować jej go teraz zabrać całkowicie się za chwilę pójdą zęby 3 i obstawiam że znowu smoczek będzie naszym ratunkiem. A nie chce jej zabierać i za chwilę znowu dawać.

Ja słyszałam o tym że niemowlaki mogą spać że smoczkiem bo to zapobiega śmierci łóżeczkowej ile w tym prawdy nie wiem. Ale moja córka jest dużo młodszą i przeważnie wypluwa smoczek lub jej wypada zaraz po zaśnięciu ale jeszcze przez chwilkę ciumka sobie przez sen. Na palcach jednej ręki mogę policzyć ile razy przespała drzemkę że smoczkiem. Ale warto dodać że moja córka niezbyt lubi smoczki ogólnie, tzn. nie ma potrzeby ssania ciągłego. 

Mój synek też długo spał że smoczkiem beż niego nie zasnął teraz ma ponad dwa lata i już nie uzywa zasypia sam 

Moja córka do spania też potrzebuje smoczek (chyba ,że zaśnie przy piersi). Ale zawsze jak tylko widzę ,że bardziej twardo śpi to wyciągam :) Ale częściej sama wypluje jak tylko zaśnie. Zdarzyło się parę razy ,że ją tym wybudziłam. 

Jeśli się wybudzała ,a była pojedzona to też podawałam smoczek żeby dalej spała. Pocyckała chwilę i wypluła. 

Staraj się wyciągać chociaż wiem ,że może to bym na początku problematyczne ,bo córka może się wybudzać.

Smoczek bardzo pomaga przy usypianiu dziecka ;) starszy syn ze smoczkiem chwila i spał..  Za to drugiego bezsmoczkowego długo usypiam poza swoim lozeczkiem kiedy gdzieś jesteśmy..  drzemka niestety trwa krótko..  

Więc smoczek przydaje się chociaż nie jest zalecany he dlatego zawsze po zaśnięciu syna jeżeli jego nie wypluł to sama wyjmowałam z buzi I dalej spał;)

Mój zazwyczaj wypluwa smoczek po paru minutach od zaśnięcia, ale jeżeli tego nie zrobi to nie wyciągam go sama. Tyle, że smoczek daję mu tylko jak się przebudza z drzemki w dzień, więc łącznie i tak ma go godzinkę maks dwie.

No właśnie chyba zacznę trochę jej zabierać ten smoczek w nocy. Może w końcu w pewnym momencie sama odpuści

Ja zabieram lub córka wypluwa ale byly momenty że przy wyciąganiu z buzi zaczynała płakać.  Myślę że możesz próbować i zobaczysz co będzie.  Ja nie uważam smoczka za wielkie zło ale wiadomo w końcu trzeba się pożegnać 

ja nie zabierałam smoczka u syna bo jak wypadł i on się skapł to pojawiała sie histeria.  U nas było tak ,zę on w łóżku miał nawet 3 sztuki do spania bo jak nie znalazł przez sen sam to był płacz, a jak sam znalazł to brał i spał dalej :) więc dla nas było łatwiej bo nie było tego usypiania od nowa

Tak w ogóle to podobno najlepiej oduczyć dziecko od smoczka zaraz po rozszerzeniu diety a najpóźniej do roku. Tylko jak to zrobić?

podobno najlepiej, później też wady zgryzu itp, ale myślę że smoczek to też i dla nas taka pomoc w uspokojeniu 

Ja słyszałam, że dziecko raczej nie powinno spać w nocy z smoczkiem i należy mu go wyciągać. U nas zdarzają się popołudniowe drzemki z smoczkiem, ale większości przypadków mała po jakimś czasie sama wypluwa. 

Ja myślę że jeżeli wszystko jest z umiarem to i po roku nie będzie problemu ze zgryzem ważne żeby smoczka dawać tylko w kryzysowych sytuacjach a nie co chwilę smok w buzi 

Lea& Leo to jest dobre pytanie jak to zrobić? Myślę że najlepsza książka w tym temacie nie pomóż. Bo co dziecko to reakcja z smoczkiem.