Cyc i co dalej

No dzieci mają różne "widzimisię" :) Obie córki karmiłam 1,5 roku. Z pierwszą poszłam do pracy po pół roku i od razu oswoiła się z pierwszą butelką ( zaczęła z moim ściągniętym mlekiem). Druga nie akceptowała praktycznie żadnej butelki. W końcu do jednej udało mi się ją przekonać i tylko tą akceptowała ,ale już nie było tak łatwo. Też zaczęłam z podawaniem własnego mleka z butelki.

Starszy syn miał ten kubeczek o którym piszecie i  S prawdzal nam się super i właśnie ten z lovi, chyba i dla młodszego taki kupię , może akurat mu przypasuje ;) bo kurczę mm to ciężka sprawa u nas strasznie ;)

Tak moja córeczka czasami pije z tego kubka na śpiocha ale to są małe ilości chcę w nocy się tylko napić 

to bede musiała sprawdzić bo wydawało mi sie ze przepływ ma wiekszy no i jak załapie przez sen;)

Dziewczyny co to za kubek o którym piszecie? 
U mnie tez mega problem z butelką, córka 7,5 msca i żadnej nie zaakceptowała.  Na widok butelki odwraca głowę i się złości lub płacze. Chciałabym przejść na mm ale wszystkim pluje nawet jak jest głodna...

Patrze, że wiele mam ma ten sam problem..

https://www.ceneo.pl/147203562;pla?se=YxWbm1iqQxdyrhZALD2q02WnsAqEsNg5&shop=147420742&gclid=Cj0KCQjwxYOiBhC9ARIsANiEIfb-wrDqTRFmEixFj_fh59oL-mpEcwGWzEiJrm2WwU6vyKt7xEUDvr0aAg9MEALw_wcB są one o 2 pojemnosciach;) 

Ja planuje dac w tym kubku dziecku mleko skoro nie chce pić z normalnej butelki;)

Tak to ten co aniss wysłała jak dla mnie jest super 

Dzięki za linka.

Mam już podobny niekapek i niestety córka zrobi łyczek dwa z niego ale tylko wody. Poczuje mm to pluje, ja niestety mam problem ściągnąć swoje mleko. Więc tu chyba jest kwestia smaku istotna.

mmała Gosia pamietam jak malutka uczyła si epić z kubka z rurką;( oj wtedy to były fontanny wszedzie;) ale jej to sprawiało zabawe;) potem pila już normalnie;) ale... czasami przychodza jej takie pomysły i robi tak samo;) nie dlatego ze nie chce pić;) tylko że jest fajna zabawa;) w domu to pół biedy przebierze sie i już ale na dworze to już lipa;/

Oj znam to z własnego doświadczenia.  Syn dość długo rozlewał wodę ale na szczęście z czasem jemu to przeszło..  najlepiej sprawdziły się kubki z odważnikiem bo nie łatwo z nich wylac wodę 

Też lubię te z odważnikiem bo córcia żeby się napić dwa łyki wody to musi się wybawić kubkiem, odwraca go do góry nogami, rzuca itp. a woda nadal zostaje w kubeczku.

Odważnik jest super bo jak dziecku nie leci to się wkurza a tutaj może pić w każdej pozycji 

te z odwaznikiem są fajne ale u nas mała pocztkowo tak stukała i zucała kubeczkiem ze cżesto ta rurka wypadała;( ale teraz już jak jest starsza to jest dużo lepiej;)

My właśnie zaczęliśmy używać kubek z odwaznikiem ale póki co syn bardziej gryzie ta rurkę ale ma chociaż zajęcie może z czasem załapie że z tego się pije tak to wodę podaje mu z małej normalnej butelki to próbuje też samemu już trzymać ale wyslizguje mu się xd

U nas dość późno syn załapał jak pić z butelki z odważnikiem ale w czasie rozlewania wody był niezastąpiony. Później dostawał już wszystkie butelki i kubki

Moja też bardziej gryzie tą rurkę chociaż ona umie pić z tego kubka tylko że nie chce. To samo z butelki, umie pić tylko że nie chce bo co pociągnie to wypluje.

No mojemu jak się uda napić ładnie to zaraz też pluje i cały mokry jest 🙈🙈

ja sie zatsanawiam z tym gryzieniem czy nie jest czasem tak ze jak dziąsła swędzą to troch esobie z tych słomek robią gryzaczki;) bo u mnei też tak czesto jest ale ciągle te zeby idą;)