U mnie w obecnej ciąży cukrzyca bardziej łaskawa niż w poprzedniej, przynajmniej na razie. Ma więcej mogę sobie pozwolić i mi nie wywala cukrów. Kolację jem ok 19-20 a śniadanie 7-8, cukry na czczo 75-85 mimo że długa przerwa.
To rzeczywiście ładne cukry. Ja miałam problem wlaneie na czczo i jadłam dwie kolacje. Była też insulina na noc
U mnie obeszło się bez insuliny sama dieta wystarczyła
Xxyyzz ja też brałam na noc insulina a na jakieś dawce skończyłaś ? Pamiętam jak płakałam jak dowiedzialam się o diecie i insulinie
bez przesady, co to za tragedia
Ja też na początku się przestraszyłam jak się dowiedziałam o cukrzycy ciążowej lub jak wychodziło mi za dużo cukrów ale jak się człowiek oswoi z tematem to potem jest ok
Anabanana tragedia dla kogos kto nigdy sobie zastrzyków nie robił ...
Oliwejra racja z czasem idzie się przyzwyczaić zresztą czego sie nie robi aby dziecko było zdrowe
Jets to duża zmiana,ale trzeba to wziąć na klatę. Ja chyba z dzień przeżywałam potem się ogarnęłam i trudno to nie całe życie tylko 7 miesięcy ciąży. Ja miałam praktycznie od samego początku cukrzycę , insulina to nie tragedia kompletnie tego nie przeżywałam bo wiedziałam,że ona nam pomoże ,a mój organizm tak szalał ,że pomimo rygoru diety nie mogłam mieć takich cukrów jak powinnam no chyba,że głodowalam. Tak być nie mogło,więc sama na wizycie mówię lekarce,że ja dziś wiem,że dostanę insulinę i ja ją potrzebuje . Mówiła mi,że się cieszy,że jestem tak świadoma i nie mam z tym problemów .
Dla mnie to nie było nic złego,ale rozumiem,że dla niektórych to mega utrudnienie
Ja nie miałam ale w 1 ciąży lekarz już pod koniec powiedział, że jednak zaleca ograniczyć cukry, jasne pieczywo itd. No trochę to dla mnie ciężkie było więc myślę, że całe 9 mcy to dopiero byłaby katorga choć z drugiej strony pewnie najgorzej się przestawić i przyzwyczaić.
Ja miałam podejrzenie cukrzycy ciążowej co się okazało dopiero przy wypisie ze szpitala. Rozumiecie?
Ginekolog prywatnie za każdą wizytę brał ode mnie 300 zł i za przeproszeniem miała i miał mnie w tyłku i moje zdrowie
Monia ja mam wrazenie ze prywatnie to tylko kasa sie liczy ;( mpj lekarz raz do mnie napisal na drugi dzien z zapytaniem jak sie zle czulam i mialam wysokie cisnienie dzien wczesniej, mega zaskoczenie ;)
Ale na koniec to juz jakmmu pisalam o tym co mam zrobic bo wysokie cisnienie to nic jie odpisal i pojechalam do szpitala moze przeoczyl smsa nie wiem do tej pory nie przeaczał umawial kolejne wizyty na w zasadzie na juz.
Ja też miałam podejrzenie, za jakiś czas ponowiła mi badanie i wyszły podobne jak za pierwszym razem i skierowała mnie do szpitala na dobowy pomiar glikemii, tan wyszedł mi dobrze...
Ja niedawno dowiedziałam się o cukrzycy, narazie reguluje sama dieta i jest ok :) dzidziuś też rośnie dobrze - nie za dużo, nie za mało :) także jeszcze kilka tyg...i będę mogła wsunąć pysznego paczka z dzemorem �
Maszymka lepiej na końcówce ,że wyszło niż wcześniej. Niektóre mamy muszą się zmagać z cukrzyca od początku to dopiero są wyrzeczenia. Ja je osobiście podziwiam,że tak dają radę
Ja miałam cukrzycę i insulinie na noc, pamiętam byłam załamana dieta i ta insulina wiele razy powtarzalam że nie dam rady tyle ale musiałam i było wszystko oki
U mnie też narazie sama dieta :) nie jest tak źle, zauważyłam że po prostu muszę mieć dobrze zbilansowane posiłki czyli białko, węgle i zdrowe tłuszcze :) czasem są zachcianki ale wtedy myślę sobie że jeszcze te parę tygodni wytrzymam :)
MamaSzymonka no pewnie idzie wytrzymać czego się nie robi dla dziecka 😄 ale pamiętam jak miałam ochotę na słodkie, lody bo akurat było lato 🤪
prawda, że czasami trudno się oprzeć słodkiemu.. ja mam tak z czekoladą ;) ale jak trzeba było się ograniczyć i odstawić dla małego to nie było zmiłuj.
Dla naszych maleństw jesteśmy w stanie się poświęcić:D
Idziemka dokładnie każda mama dla swojego maluszka jest w stanie zrobić wszystko. Tanie wyrzeczenia w postaci nie jedzenia określonych grup spożywczych to nic w porównaniu z tym co niektóre muszą robić
