Ja mam w stylu loftowym i mam masywne, ciemne, drewniane żaluzje wewnętrzne. Otwierane i zamykane na pilota. Jestem bardzo zadowolona, nie lubiłam nigdy prać i wieszać firanek.
Oh nie tyle się upisałam wczoraj i się nie dodało :(
Sama na dole mam żaluzje noc dzień kremowe, w pomieszeniu gosporaczym zwykłe.
Na górze zaczęliśmy wieszać białe karnisze z Ikea, marzą mi się gładkie firanki na taśmie ew w delikatny wzorek, takie przy których od pola nie widać co się dzieje w pomieszczeniach.
Macie już sprawdzone takie firany?
Zasłony również będę wieszała, a też ich nie mam.
Ja nie mam firan , mam rolety albo plisy i tylko zasłony :) ale też nie mam sąsiadów za oknem :)
Ja w nowym mieszkaniu uparłam się na zasłony i firany ale po za tym mam rolety materiałowe wewnętrzne żeby dodatkowo zaciemniać.
Ja mam na dole rolety dzień noc i tylko zazdroski w kuchni bo jednak przez okno widać bo jest od strony drogi. Na górze mam zwykle białe najzwyklejsze firany i do tego zasłony
Inka niestety to wieszanie ściąganie to i mi czasami daje do wiwatu ale ja lubię potem ten zapach świeżych firan ;)
U nas są rolety niestety słońce zagląda i mocno grzeje a wieczorami też widać co we wnętrzu więc takie trochę odciecie od świata;) firanki mam w kuchni i salonie w pokoju córki mam w szafce ;) już drugi rok;D jak zdjęłam do prania tak uprane schowałam;)
Firanki na żabkach to był kosmos dla mnie, bolące ręce przy tym i uczucie słabnięcia , jak za nastolatki się pomagało wieszać
U mnie teściowa próbowała dwa dni temu położyć łapę na wystroju :D wspomniała mężowi ,że poszuka czegoś na rynku, żebysny mogli powiesić , żeby ładnie było . Mąż trzeźwo zareagował, żeby takie rzeczy konsultowała ze mną, bo z tego co wie, ja firanek nie chcę �
A może rolety „ dzień noc „ albo rolety rzymskie ?;)
Może jakieś proste klasyczne firanki bez wzorów, niektóre naprawdę wyglądają rewelacyjnie. Moja koleżanka ma takie czysto białe na dużym oknie w salonie z wyjściem na taras i wygląda to genialnie.
To tez wiele zależy, czy planujesz zasłaniać się nieco od wścibskich oczu, czy jest Ci to obojętne . My z jednej strony mamy rolety, z drugiej od podwórka wcale , tylko lambrekin wisi .
Ja w salonie mam panele zamiast tradycyjnych firan. W pozostałych oknach firanki. Na początku też myślałam że wystarczą nam same plisy na okno, ale po pierwsze miałam wrażenie że sąsiedzi zaglądają nam do domu, a po drugie z firankami jakoś przytulniej się zrobiło.
Ja zamiast firanek kupuję długie zasłony. jakos tak mam, że nie podobają mi się firanki i po prostu nie ma ich u mnie w domu, fakt, że mieszkam na drugim piętrze, więc nikt mi przez okna nie zagląda. Jak mieszkałam z domku jednorodzinnym to mieliśmy rolety dzień/noc i też właśnie zasłony