Co po szczepieniu?

Mi lelarza kazal zmarowac wtwdy jak pojawi sie obrzek a nie zapobiegawczo. Nigdy nic aie nie pojawilo 

Właśnie ja nigdy nic nie zauważyłam i nie robiłam:)

Dokładnie Dominika jak ze wszystkim nie ma jednego zdania wśród lekarzy 

Tu sie zgadzam. Kazdy lekarz inną szkołe ma. Czasami są to pierdoly a czasami doac wazne sprawy

Wszystko zależy od pediatry. Jednak sami powinniśmy podjąć decyzję. My lepiej wiemy czy lepiej podać czy nie dla naszego dziecka 

Soda fajnie działa ale to pewnie też zależy od rodzaju szczepionki bo bynajmniej u nas nie po każdej mała była płaczliwa podobnie z goraczka;)

Ale zawsze warto chwile ta sode przyłożyć żeby  tego obrzęku i bólu nie było. Co do gorączki to pewnie zalezy od dziecka jedne szybciej łapią temperaturę inne wolniej moze to od tego zależało, jak moze dziecko po szczepionkach z goraczkami to może lekarz zalecił, ja nie przypominam sobie aby nam zalecono pedicetamol.

Nam też tak właśnie polecała pielegniarka i pediatra sodę 

To też zależy dużo od dziecka i jego organizmu. Jedno będzie gorączkowało od tej samej szczepionki a drugie nie

Beata dokładnie ale jak gorączkuje do 38 to lepiej nie podawać nic niech organizm sam zwalczy 

Ja pamiętam jak po szczepieniu pediatra kazała podać coś przeciwbólowego dla mnie to bez sensu lepiej żeby organizm sam powalczył a nie brać leki. Dziwne brać leki jak nic nam nie jest. Moja siostra szczepiła się ostatnio i tak samo kazała wziąść tabletki kompletnie tego nie rozumiem. 

Pati dla mnie też to nie zrozumiale. Sami też na zaś leków nie bierzemy tylko jak coś się dzieje. To po co dziecko faszerować 

Ja nie dawała bym leku przeciwgorączkowego poniżej 38 stopni my zawsze gdy idziemy na szczepienie pani doktor lub pani Pielęgniarka która robi zastrzyk mówi nam również o tym aby kupić sobie syrop przeciwgorączkowy i w razie wysokiej gorączki podać dziecku Natomiast jeżeli gorączka nie występuje ja syropu nie podaje może po prostu pani się przejęzyczyła czego nie powinna robić   przekazując takie informacje powinna je przekazać tak jak należy czyli precyzyjnie

Nam tez zawsze mowią. Nic na zaś nie podajemy

Dokładnie nie ma co rozleniwiać organizmu bo później nie będzie się umiał bronić przed wirusami 

ja dawałam przeciwgorączkowy jak gorączka była wyższa 

Ja zawsze daje jak jest gorączka. Wcześniej nigdy nie dawałam

My też jak jest maka to nie daje tylko robię oklady 

Tak My też. Albo letnia kąpiel ;)) 

Ja się boję ją kąpać w letniej żeby nie zachorowała. Dlatego boję się też jechać z nią nad morze 

Ja jedynie lek podaje przeciwgorączkowy. Wystarcza