Co pijecie w czasie ciąży?

Ja kawę pijam codziennie. Z synkiem w ciazy tez pilam, niektórzy mówili ze mam nie pić bo maly bedzie pobudzony itp ale u mnie sie to nie sprawdziło. Synek od urodzenia przesypia calutkie noce z wyjątkiem kilku podczas choroby.
Herbata podobno w ciazy lepsza jest czerwona, różnego rodzaju soki itp. Możliwości jest dużo.

rewers to raczej sie nie sprawdza, ja wogole nie pilam kawy przy synku dopiero zaczelam poc kawe jak wprowadziłam sie do jowego nowego mieszkania i jak po 5mc przestałam pic kawe i cala ciaze nie pilam wogole kawy a synek taki pobudzony ze nawet jak je czy oglada bajki to musi sie wiercic…i jest bardzo energiczny. Teraz przy drugiej ciazy będzie gorzej bo juz nauczyłam sie pic raz dziennie kawki, ale od czasu do czasu sie napije…a tak nie zaszkodzi a czasem napije sie na inki lub capucino;-) najważniejsze by nie pic alkoholu i palic papierosow. A reszte pic z umiarem;)

Z miętą trzeba uważać czy to w ciąży czy nie…nie można z nią przesadzać bo nadmiar szkodzi. Zalecają max 2 szkl na tydzień najlepiej gdyby coś zwyklemu człowiekowi wiec w ciąży jedną lub lepiej wcale. Powiadają że lepiej pić rumianek niż miętę właśnie. Na ból brzucha czy mdłości rumianek też pomoże bo on na gorączkę, takie stany zapalne właśnie. Ja mam zawsze pudełko w półce - gdy pojawiło się i mnie zapalenie piersi był jak znalazł - zawsze jestem ubezpieczona ;)))

Do picia polecam również wodę z cytryną i miodem - rewelacja gdyz zima smakuje na ciepło A latem zimne łagodzi pragnienie ;))

Herbata z liści malin ? Czy ona jest bezpieczna w czasie ciąży ? Nie przyspieszy porodu ?

Herbata z liści malin pomaga głównie w czasie porodu ze względu na to, że ma właściwości wzmacniające mięśnie macicy. Dzięki temu skurcze są skuteczniejsze a poród sprawniejszy. Nie przyspiesza porodu tylko go ulatwia :wink: Tak jest bezpieczna !

Ja o herbacie z liści malin dowiedziałam się w szkole rodzenie. Prowadząca mówiła o zaletach tej herbatki: napar pity regularnie wzmacnia mięśnie macicy, uelastycznia szyjkę macicy co ułatwia jej rozwarcie i skraca czas porodu.
Przed ciążą nie słyszałam o tej herbacie. I też na początku miałam obawy, żeby nie doszło do poronienia…
Nawet pytałam ginekologa o to, powiedział, że śmiało mogę pić.

Mi również ginekolog doradził picie herbaty z liści malin.

słuchajcie, szukałam informacji o herbacie z liści malin , dzielę się z Wami :
http://mamaztatuazem.pl/dlaczego-warto-pic-herbatke-z-lisci-malin/#comment-32

Ciekawy blog… :slight_smile:

Ja kawę czarną zamieniłam na kawę zbożową. Oprócz tego raz na jakiś czas herbata z cytryną i duuuużo wody

Ja jak i w pierwszej tak i w drugiej ciąży z kawy zrezygnowałam, czasem wypiłam filiżankę ale to naprawdę bardzo rzadko… zamiast normalniej kawy piłam zbożową . Za to rano piłam herbatę Robios podobno zmniejsza też młodość ja nie miałam więc nie wiem czy faktycznie pomaga. A tak to piłam dużo wody niegazowanej oczywiście

Kawy nie piłam bo na sam zapach mnie odrzucalo. Pilam różne herbaty,bez ograniczeń. Radze nie stosować żadnych radykalnych zmian w diecie,wiadomo jesli pila Pani wczesniej duzo kawy to ograniczylabym ilosc ale nie zrezygnowalabym calkowicie

Nie sprawdza się to zawsze. Ja piłam dużo kawy przed ciążą, a w trakcie nie mogłam wypić ani filiżanki bo mnie po niej mdliło i wolałam sobie odpuścić. Specjalnej różnicy nie odczułam, jedynie miałam niższe ciśnienie.

Właśnie jedna z moich znajomych piła kawę w czasie ciąży, wiadomo ograniczyła, ale za to po porodzie zmienił jej się całkowicie smak i nie mogła wypić ani jednej filiżanki.

Ja przed ciążą piłam 2 rozpuszczalne słabe i było ok. W ciąży tylko inke, od święta zrobiłam sobie słabą rozpuszczone. Jak odstawiłam pierś tak wróciłam do picia kawy. Ale ostatnimi czasy nie mogę jej pić…gdyż każda mnie przeczyszcza, jak tylko wypije tak zaraz na kibelek. Tak więc chyba zrezygnuje z picia i wrócę do inki

Ewcia to ja wróciłam do kawy ok 5 miesięcy po porodzie, a nadal karmiłam synka. Po prostu zaczęło mi jej brakować, ale nie zauważyłam, żeby to miało wpływ na dziecko. A inkę pijesz z mlekiem czy na wodzie?

Ja w pierwszej ciąży całkowicie ż kawy zrezygnowałam. Teraz od czasu do czasu dla towarzystwa czy jak się czuje słaba to wypije filiżankę czarnej parzonej ż mlekiem. Pozatym woda niegazowana w dużych ilościach. Później woda przy karmieniu piersią jest bardzo wskazana podobno poprawia laktacje

W pierwszej ciąży odrzuciło mnie a dokładnie nie musiałam pić kawy bo mnie nie ciągnęło od samego początku aż do porodu w drugiej ciąży jest dokładnie tak samo. Nie mam ciśnienia na kawę. W ciąży pije głównie wodę i maksymalnie dwie herbaty owocowe chociaż zazwyczaj jest to tylko jedna i jedna/dwie filiżanki Inki.
Herbata w szczególności czarna nie jest dobrym rozwiązaniem bo zawiera w sobie teinę, która ma podobne działanie do kofeiny czyli podnosi tętno i ciśnienie. Jeśli już któraś mama lubi wypić herbatkę to lepiej owocowa bądź Rooibos która nie dość że nie zawiera teiny to działa uspokajająco, jest źródłem żelaza i jak któraś mama ma problem z mdłościami również pomaga się ich pozbyć. Więc same plusy. :slight_smile:

Ja w trakcie ciąży zrezygnowałam z kawy. Głównie pije wodę niegazowana oraz zielona herbatę.

Mnie w poprzedniej ciąży nie ciągnęło za bardzo do kawy, mimo, że wcześniej piłam codziennie w pracy. A w tej ciąży ciągnie mnie i to dość często, a zwłaszcza jak widzę, że ktoś pije to już w ogóle:) zdarzyło mi się wypić kilka razy, ale max jedna kawę dziennie. A dodatkowo w tej ciąży nauczyłam się pić wodę, całe życie miałam z tym problem, aż mnie telepalo jak piłam niegazowana, a teraz pije bardzo dużo i nie mam z tym problemu .