Co na poranione brodawki?

Polecam lanoline, swoje mleko oraz bephanten 💙

Nawilżać, nawilżać i wietrzyć to przede wszystkim. Ja również polecam lanoline bądź swoje mleko, kompresy z multimam też mi bardzo pomogły. Jak się da to ograniczyć do minimum noszenie wkładek. Ja staram się w nocy aby piersi odpoczywały.  I dobrać odpowiednie wkładki laktacyjne, bo one też mogą potęgować podraznienie.

Ja mam kompresy z aventu i też się fajnie sprawdziły :) Myślę ,że na tik toku trzeba mieć ograniczone zaufanie :D Ale pewnie się dużo nie różnią :) Chodzi o to by chłodziły i dały ulgę :) Ja mam pokrowce na te kompresy żeby wyjęte z zamrażalnika nie były takie lodowate :) 

Nie na każdego to samo pomoże ;( warto próbować a zapas pomysłów mieć w głowie jak jedno się nie sprawdzi to próbować czegoś innego ewentualnie doradca laktacyjny też pomoże czy położna ;)  

 

Tak dokładnie jeszcze starać się chodzić bez wkładek laktacyjnych tak poleciła CDL

z wkładkami ja miałam tak, że musiały być suche bo przy mokrych od razu brodawki takie miękkie, rozmokłe się robiły.  Przemywałam też moim mlekiem ale jakoś nie widziałam różnicy. Bardziej maści pomagały 

Ja lanoliny w ogóle nie używałam na brodawki, używam za to do na swoje  usta i do pupy małego tam dobrze się sprawdzała. A na brodawki pomogły mi wspomniane już kompresy z multimam i też fajnie mi się sprawdziło w tych najgorszych momentach chodzenie w nakładkach. 

Ja chyba maltan miałam ale czy była poprawa ? Ciężko mi stwierdzić. 

Multimam właśnie chwała więc muszę kupić 

To prawda ,że jeżeli wkładki są.mokre to brodawki od razu robią się miękkie..  dlatego ja zawsze miałam je na zmianę..  w tomu czy zapas w torebce..