hej, mam pytanie moze troche dziwne, ale czy jeśli noworodek nie ubrudzi bodziaków czy innych ciuszków to czy pierzecie je po każdym użyciu? Czy np po drugim założeniu? Nie mam jeszcze dzieci, ale właśnie tak mnie to zaczęło zastanawiać
U mnie nie zdarzyło się tak żeby noworodek nie ubrudzil, bo zawsze się coś uleje, czasami ttzeba było w ciągu dnia przebrać. Teraz jak jest starszy to body używam zazwyczaj 2 dni koszulki i spodenki zmieniam codziennie bo pełza po podłodze więc brudne
U nas syn tak ulewal, że nie było sytuacji żeby nie ubrudzil ;)
sama rodzę niedługo ale dużo pomagałam siostrze przy dzieciach i ubranka zmieniałyśmy bo dzieciom się ulewa nie zdarzyło się nigdy żeby mial dwa razy to samo ubranko co poprzedniego dnia
Oj ja codziennie pamietam zmieniałam
Zmieniam codziennie. Mały nie ulewa. Także 2 miesiące niby czyste ale przecież dziecko leży może mu być za ciepło itd. Obecnie etap slinienia więc nawet że sliniakami i tak czasem w trakcie dnia trzeba bodziaki przebrac.
Tak, prałam ciuszki po każdym założeniu. Nigdy nie zdążyło mi się żeby mała ubrała coś dwa razy pod rząd. Nawet na początku jak się wydawały czyste to dawałam do prania, a później zacząć się etap czasami ulewania bądź ślinienia więc wtedy nie miałam wyboru :D
Uważam, żeby codziennie zmieniać. Ze względu choćby na zapach, różnych środków pielęgnacyjnych używamy, niekiedy mogą być oleiste formy które mogą być niezauważalnie tłuste ubranka.
Też zmieniamy codziennie po wieczornej pielęgnacji. Zawsze się przecież dzieciaczka dotyka, troszkę się spoci albo mleczko gdzieś ucieknie nawet nie wiemy. A tak wieczorem zawsze świeżutko, od razu inaczej:)
Dokładnie i od razu lepiej śpi i uczy się rutyny od małego że wieczorem przebieramy się w piżamkę a nie śpimy w ubrankach
Tal to tez ważne żeby dziecko się nauczyło że na noc mycie i piżamka :)
ja to nie wiem czy da się nawet mieć jakieś ubranko na dwa dni bo u moich dzieci to czasem i dwa trzy ubranka na dzień , a to dawno nie są niemowlaki. W tym czasie to jeju jedno na dzień to i tak było mało. Córka tak ulewała , że i 10 razy była przebierana plus ja. Mój rekord to 5 razy przebieranki bo ulewanie kończyło sie też na mnie
U Nas wcześniej było ok. Czasem jakąś wpadka z przelaniem pampersa ale to rzadko. Także w teorii ciuszki prawie codziennie czyste. Ale i tak zawsze dawalam do prania. Na wieczór pajacyk i do śpiworka. Teraz slinienie wersja hard także sliniaki czasem nie dają rady i przebieranie góry po parę razy.
O właśnie pominęłysmy fakt naszego przebierania. Raz się po prostu zapomniałam przebrać i poszłam do sklepu i czuję zapach rzygowin i tak się zastanawiam co tak śmierdzi i dopiero do mnie doszło że to moje ramię hahah
Kargaw uroki matek, których dzieci ulewają
Niemowlaki gdyby nie ulewanie może by jeszcze były czyste, ale jak jest już wprowadzone RD to nie ma na to szans bo y nas po każdym posiłku dziecko brudne i do przebrania
takie są właśnie uroku matek :)
Jak cały dzień dziecko pochodzi w jednym body to jest święto. Zazwyczaj trzeba przebrać co najmniej raz w ciągu dnia. Takie body czy spodenki po całym dniu nawet jak są czyste i tak daję do prania. Ewentualnie jeżeli coś miał tylko godzinkę, bo na przykład ubrałam mu wieczorem a zaraz przepralam w piżamkę to ubieram na drugi dzień.
Mi też się zdarza przebrać przed spaniem w coś i wtedy zostawiam na kolejny dzień - pod warunkiem że był siniak;)
Hmm może będę dziwna albo ble ale ja nie mam problemu żeby czyste ubranko zostawić na drugi dzień. Staramy się nie przegrzewać i córka mało ulewala. Fakt że ostatnio siku przecieka czasem nad ranem czy się uleje to przebieramy naeer 3 razy ale pierwsze 2 tygodnie po wyjściu że szpitala nie było żadnych takich wpadek.
A to przebieranie na noc i zostawianie na następny dzień to tak jak nic się w nocy nie wydarzyło to też zostawał w tym na drugi dzień