Ja ogólnie chodzę w oversizeowych ubraniach więc nie miałam problemu z ubiorem w czasie ciązy:p
i to jest plus tej mody;D
Anabanana, dokładnie Lidl ma całą serię ubrań ciążowych :) Ja dużą część ciąży przechodziłam w ferdkach mojego męża. Była zima to akurat pasowało. Tylko musiałam nową kurtkę zimową kupić, taką luźniejszą.
W Lidlu dużo fajnych ciuszków można trafić ciążowych, ja miałam sukienkę i legginsy na pewno z Lidla ale polowałam na więcej ciuchów tylko w necie ciągle nie było rozmiarów dostępnych i czasem w sklepie było łatwiej dirwac mój rozmiar niż na stronie :)
a np sinsay tez wypuscil teraz jakas kolekcje dla ciezarnych :D moja kumpela kupila i te ciuchy sa przezroczyste :D dziewczyny unikajcie ich jak ognia :D
Hahah znam to. Ostatnio kupiłam sobie sukienkę z promki za 20 zł . Jak założyłam to wszystko mi było widać :D wlaneie czeka spakowana żeby ją zwrócić :D ja ogólnie często kupuje coś w Sinsay ale tam ciuch ciuchowi nie równy. Czasami spoko cena i fajny produkt a czasami to jakaś masakra. Online kupuje tylko jak jest darmowa dostawa żeby ewentualnie nie być strarana jak coś przyjdzie beznadziejne. A jak jestem na zakupach stacjonarnych to wolę przymierzyć bo to też różnie bywa. Np noszę rozmiar s ale kupiłam sobie specjalnie sukienkę rozmiar m żeby było dłuższa i nawet ta m jest taka że mi tyłek widać taka krótka. Nie wiem , czasami się zastanawiam kto to robi , bo seria są tam czasami takie produkty że nie da się nosić
ja też lubię sinsay.. ale dziewczyny,,, koszul nie polcam.. nawet się wyprasować nie dało. żadnym żelazkiem, dziura na dziurze się normalnie robiła. dwie bluzki i ten sam problem, naprawdę koszula mi się podobała, ale materiał.. fatalny.
Xyz mam to samo z rzeczami z sinsey, też czasem wolę większy rozmiar kupić by sukienka była dłuższa a czasem mam wrażenie, że te rozmiary się praktycznie niczym nie różnią tak jakby ktoś wszył różne metki do tych samych rozmiarów :P A najbardziej mnie śmieszą te rozmiary XXS, które też mi się zdążało kupować tam ale poza tym że taka sukienka była mega krótka to się nie wiele różniła od tej S
Też tak mam w Sinsay, jedne ciuchy mam w rozmiarze XXS, a niektóre M. Ale w Mohito jest to samo, w kieckę o rozmiarze XXS wchodziłam w 5 miesiącu ciąży.
Ostatnio kupiłam trochę ciuchów w Sinsay na wyprzedaży, ale ta jakość jest fatalna. Nigdy nie była dobra, ale teraz to jakaś porażka. Jedna sukienka po jednym praniu nadaje się do wywalenia.
Ja ogólnie kupowałam w Lidlu typowo ciążowe rzeczy ale miałam ich nie wiele. Ogólnie to kupowałam luźniejsze bluzki tuniki które świetnie się sprawdziły również po ciąży
Ja w Lidlu najczęściej kupowałam dżinsy bo były takie specjalne ciążowe a czasami fajnie było wyjść w dżinsach a nie tylko w Samych leginsach
W Lidlu czasami te ciuchy ciążowe sa w bardzo przesadzonych rozmiarach według mnie m jest jak xl i wisi na człowieku ale jeśli chodzi o gatunek i jakość to super mają ciuchy naprawdę
Oj tak w Sinsay różnie bywa, raz materiał jest okej,a czasem się do niczego nie nadaje . Są tanie te rzeczy trzeba przyznać,ale zamaowajac online to jest to jednak loteria jeśli chodzi o jakość materiałów
Też zamawiałam online ciuchy ciążowe z Lidla, leginsy były dużo lepszej jakości niż w Sinsay no i dużo lepiej się rozciągają. Jeansy ciążowe też zamówiłam w Lidlu, ale gdzieś mnie uwierały pod brzuchem i nie nosiłam. Prawie całą ciąże noszę leginsy ciążowe i sukienki oversizowe.
sinsay ma spoko ta kolekcje gym hard, naprawde dobre ciuchy
Niestety zamawiając online nie da się ani przymierzyć żeby dobrać rozmiar ani sprawdzić co to za materiał i jak się rozciąga więc ja zawsze zamawiam online w sklepach które znam i w których wiem, że rozmiar S to na pewno mój rozmiar :)
Ale w Sinsay wlaneie ta rozmiarów jest na tyle dziwna że raz s pausje a raz m jest małe :D no fakt , fajnie zamawiać w sprawdzonych sklepach i nie trzeba się bujać później z oddawaniem . No ale coz. Taki jest urok zakupów online . Gorzej jest zamawiać na vinted bo nie można zwrócić jeśli rozmiar nie pasuje . A tak to zawsze mamy tą opcję żeby odesłać albo iść do sklepu wymienić czy oddać
Też bardzo często się z tym spotkałam bo najczęściej zamawiam m ale ostatnio są na mnie za duże albo za małe. A ostatnio zamawiałam spodnie dla męża w Crop je i tam ta sama historia. Zamówiłam mu sześć par tak żeby było w czym przebierać i wszystkie w tym samym rozmiarze. I tak naprawdę tylko dwie były dobre. Na szczęście tam nie dość że odsy łka czyli zwrot jest za darmo, to jeszcze nie ma tutaj terminu 30 dni tylko po prostu mamy tyle czasu ile uznam za słuszne na zwrot. Uważam to za atut dlatego że często brakowało mi czasu żeby zwrócić produkt który nie pasuje i tak w końcu zostawał bo termin mijał
oj ja tez zawsze zamawiam kilka rozmiarow...
A ja w sumie nie kupowałam żadnych ciuchów nowych w ciaży, do końca mieściłam się w tym co miałam w szafie, wiadomo jeansy nie, bo uciskały w pasie, ale tak to wszytsko to samo :)