Oj łatwo nie było. Cała ciążę wymioty, kilka miesięcy w łóżku, nie mogłam jeść, nie miałam siły przez te wymioty. 3 pobyty w szpitalu. Ale na szczęście moje szczęście już 11 miesięcy jest ze mną po tej stronie :) Przez te przeżycia ciężko mi podjąć decyzję o drugim dziecku
Wszystko właśnie zależy od objawów bo jeśli ktoś cała ciąże wymiotuję to z pewnością będzie mówił, że to był najgorszy czas :P i szybko będzie mieć dosyć. Ja nie miałam takich dolegliwości i bardzo lubiłam ten czas ciąży, gdy czułam delikatne ruchy dziecka :) Dobrze wspominam ciąże i podobał mi się mój ciążowy brzuszek który nie był jakiś bardzo ogromny więc nie sprawiał mi zbyt wielu problemów. Ciężko się spało ale poducha ciążową bardzo pomagała :)
wiecie, np samotna matka inaczej przechodzi okres ciazy jak ta szczesliwa z mezem/partnerem u boku :)
Dla mnie to był trochę trudny czas. Długo miałam młodości, cukrzyca, źle samopoczucie, zmęczenie takie że mogłam spać całymi dniami a i tak byłam zmęczona, pod koniec też różnie niejasności i dużo stresu , obie co z dzieckiem itp.
też okres ciąży w zależności czy to jest pierwsza, czy kolejna, są diametralnie inne, i jak wiadomo, w kolejnych ciążąch jednak musimy zapewnić jeszcze opiekę pierwszemu dziecku :)
Też słyszałam, że przy drugiej ciąży wszystko może być całkowicie odwrotnie jeśli w pierwszej nie było żadnych dolegliwości to druga ciążą może dać już mocno w kość. Przynajmniej tak słyszałam :)
Też tak słyszałam, ale słyszałam że drugą ciążę znosi się o wiele lepiej bo organizm jest już bardziej przygotowany.
Jestem w drugiej ciąży , ale pogoda niestety nie ułatwia :( .
Ja uwielbiałam być w ciąży. Oczywiście były mdłości wymioty a w późniejszych miesiącach byłam opuchnięta i czułam się jak słoń. Często spinał mi się brzuch. Jednak jest to cudowne uczucie i oczywiście nie mogłam się doczekać aż poznam swoje maleństwo ale cudownie wspominam ten czas
Ja zawsze lubiłam drugi trymestr bo niestety pierwszy i trzeci nie znosiłam najlepiej
Każda z nas inaczej przechodziła ciążę, szkoda tylko, że nie ma jakiegoś złotego środka jak się do niej przygotować, aby te wszystkie przykrości nas ominęły. Jednakże kazdy organizm jest inny, więc system zero jedynkowy by się nie sprawdził.
ogólnie stan ciaży jest ok ;) dużo odpoczynku i ten okres wyczekiwania na malucha;) ten spokój;) ale dla mnie też czas gdzie dużo było zmartwien i niepokoju;( ale na szczeście w obu przypadkach skończyło sie dobrze;)
Dokaldniw każda z nas przechodzi ten czas inaczej . Jednym jest łatwiej,a drudzy męczą się cały ten okres. Natomiast jeśli chodzi o końcówkę ciąży to myślę,że już dla większości jest męcząca bo jednak dziecko jest już spore, organizm bardziej obciążony więc kobieta się szybciej męczy do tego chyba każdej towarzyszy strach przed porodem,więc już emocje robią swoje
No u mnie w drugiej ciąży objawy są zdecydowanie nasilone , odrzut od wielu potraw , mdłości i inne dolegliwości niby cisza piękny stan ale te objawy niektóre są męczące i to bardzo
niby w 2 latwiej ale pamietajmy ze mamy wtedy mniej czasu na odpoczynek plus dziecko gratis :D
Różnie to może być z tą drugą ciążą, niby człowiek już wie co go czeka ale objawy i tak mogą nas zaskoczyć a jeszcze trzeba się zajmować pierwszym dzieckiem :P
No dokładnie . A w pierwszej ciąży to mamy przynajmniej czas żeby wypocząć . Spać wtedy kiedy mamy ochotę spać i niczym się nie przejmować. To chyba najlepiej wspominam . Że nic nie musiałam. W pełni mogłam regenerować siły gdy tylko tego potrzebowałam :D
Dla mnie ciaze to jedne z najgorszych okresów mojego zycia . a jeszxze gorsze jest to ze wszyscy oczekują ze będziesz emanować szczęściem . szczerze nie nawidze stanu ciąży .
kuedys nawet napisalsm o tym i wpis został opublikowany na blogu
https://nieperfekcyjnamama.pl/2019/09/01/waszewyznania-39-ciaza-to-dla-mnie-koszmar/
Ja też pamiętam swoją pierwszą ciążę jak całymi dniami spałam, aż każdy się martwił o mnie że coś jest ze mną nie tak. W drugiej ciąży mój syn miał osiem lat więc tak naprawdę nie był bardzo wymagający, ale musiałam go zawozić do szkoły więc i tak wstawanie rano. Ale jak był w szkole to swoje odsypiałam. W trzeciej ciąży córeczka miała półtora roku więc korzystałam i jedynie na jej popołudniowych drzemka
justa mama, dla mnie np okres karmienia piersia byl horrorem. wiec piona