Ciąża rok po roku

Witam,
jeszcze do niedawna pisałam na forum o mojej małej Kruszynce która ma już 7 miesięcy,dużo więcej czasu zajmuje jej teraz zabawa w ciągu dnia i ucina sobie krótkie drzemki ,dlatego nie mam wiele czasu by pisać. Do 5 miesiąca karmiłam ją piersią , także w tej chwili jestem butelkową mamą. w zeszłym tygodniu okazało się że nie bez powodu pokarmu ubywało ponieważ jestem w ciązy .termin porodu to początek maja 2015. Czy któraś mamusia była w podobnej sytuacji? jest to moja 3 ciąża syn ma 9 lat ,mimo to towarzyszy mi już wiele obaw.

Najważniejsze żebyś mogła liczyć na pomoc kogoś bliskiego, kto Cię trochę odciąży i da trochę odpocząć, bo jednak ciąża to obciążenia dla organizmu, więc musisz nabrać sił. Ale nie martw się na zapas, prawdopodobnie na początku będzie dość ciężko z dwoma maluchami, ale na pewno dasz radę :). A przy małej różnicy wieku, jak dzieci trochę podrosną, to będą umiały się zająć wspólną zabawą i wtedy będzie Ci lżej :). A rodziłaś naturalnie czy przez cc?

Małgorzata takie ciąże często się zdarzają, także w mojej rodzinie. Nie masz czego się obawiać.
A rodziłaś poprzednio naturalnie czy cc?

Ojej. Mój mały ma 5 mcy i nie wyobrażam sobie teraz kolejnej ciąży… oczywiście widzę też mnóstwo plusów takiwj syt. :slight_smile: więc życzę powodzenia.

Na poczatku pewnie bedze ciezko, ale pozniej coraz lepiej, widze to po swoich dzieciach, choc roznice mam wieksza. Wszystko da sie opanowac i nabyc wprawy, potrzeba tylko troche czasu i duuzo cierpliwosci;) Powodzenia:)

Ja mam bliźnięta i fakt łatwo nie jest ale wszystko do ogarnięcia. My kobiety mam taki dar, że choćby się waliło paliło my damy rade !!! Szybko się dostosujesz do nowej sytuacji bo cóż musisz i już :slight_smile: Nie możesz się teraz z tego “wypisać” :slight_smile: Oczywiście musisz się oszczędzać, starać się nie nosić i dużo bardziej włączyć partnera w pomoc. I na spokojnie czekać na kolejnego maluszka :stuck_out_tongue:

Ja mam kolezanke która ma dwojke dzieci rok po roku - oboje ze stycznia. Radzi sobie swietnie… to kwestia dobrego zorganizowania czasu i przyzwyczajenia Ciebie do nowej sytuacji i starszego dziecka do ,nowego lokatora" … mnie by zastanawiało to - czy synek nie bedzie zazdrosny o braciszka lub siostrzyczkę… o to chyba najbardziej bym się bała…

dasz sobie rade! tylko napewno musisz w tej ciazy bardziej uważać, staraj sie nie dzwigać za dużo chociaż wiem że przy 7 mies dziecku nie bedzie to proste. Organizm jeszcze jest lekko obciążony poprzednią ciążą dlatego musisz się oszczedzać, nie zdążył sie bowiem zregenerowac :slight_smile: istotne jest też to czy rodziłaś przez cc czy naturalnie?

Małgosiu na pewno będzie Ci ciężko z trójką dzieciaczków ale dasz radę :wink:
nie każdy ma to szczęście a ty będziesz miała potrójne szczęście
dlatego trzymaj się i pisz co u Was :slight_smile: pozdrawiam

Mysle ze takie 1,5 roczne dzieci sa mniej zazdrosne, niz takie 3-4-5 letnie. Starsze czasem roznie reaguja, a taki maluszek powinien raczej szybciej sie przyzwyczaic do nowego czlonka rodziny. oczywiscie zalezy to tez od charakteru, ale znam kilka przykladow w otoczeniu znajomych gdzie ta regula sie sprawdzila.

Ja myślę, że każda kobieta sobie w takiej sytuacji poradzi bo po prostu musi, w nas jest taka siła że góry przeniesiemy. Żaden mężczyzna by sobie z tym nie poradził, ale kobieta tak. Trzymam kciuki, wiem że to jest na początku szok ale po latach na pewno Będziesz zadowolona z takiego obrotu sprawy. Moja kuzynka ostatnio dowiedziała się, ze jest w ciąży a jej młodsza córcia ma 2 latka i płakała trzy dni, że córcia za mała i jak ona sobie poradzi, ale ją pocieszałam że to dobrze że się tak stało i wszystko się ułoży. Teraz się z tego śmieje i już optymistycznie patrzy na życie, że malutka nie będzie sama.

Ja znam mamy, które rodziły w tym samym roku (raz w styczniu, drugi raz w grudniu) i znakomicie dają sobie radę. Wszystko zależy od tego jak dużo pomaga nam partner i jak sami zorganizujemy sobie dzień. Wszystko da się sprawnie zaplanować i mieć jeszcze czas dla siebie.

Gorzej tylko ze ta druga ciaze mozna zniesc gorzej, bo jednak organizm jeszcze nie zdazy sie zregenrowac a tu juz kolejna…

Barbaro rodziłam naturalnie dwoje dzieci . pytałam czy któraś z mam tu na forum jest może lub była w podobnej sytuacji.
Jestem mimo wszystko dobrej myśli. Wsparcie od rodziny na pewno będzie :slight_smile:
Jak tu nie nosić prawie 8 miesięcznego maluszka - klocuszka? Nie ma innego wyjścia musze dać radę:)

ja jak byłam na wizycie u swojego ginekologa po porodzie to mówił, ze z medycznego punktu widzenia dobrze odczekać przynajmniej rok i wtedy można starać się o kolejne dziecko.

Witam, u moich znajomych było podobnie tylko trochę szybciej bo 2 dzieci maja urodzonych w tym samym roku jedno na początku roku a drugie pod koniec roku maja po około 3 latek już :slight_smile:

Moja starsza siostra ma między córkami 11 mcy różnicy. Pierszy rok po urodzeniu drugiej córki był dla niej ogromnym wyzwaniem, ponieważ miała dwa maluchy, które wymagaly jej opieki i duzego zaangazowania. Wg mnie to nawet trudniejsze niż posiadanie bliźniaków choć dziś dzięki choćby gotowym posiłkom w słoiczkach jest łatwiej. Za to później miała naorawdę super, bo dziewczyny bawiły się razem i nie angażowały tak swojej mamy. Ja zaś musiałam być towarzyszem większości zabaw mojej córki.

Między moją bratową, a jej siostrą jest jakiś rok różnicy. Ich mama świetnie dawała sobie ze wszystkim radę. Wiadomo, że na początku było trudno, ale mama wszystko ogarnęła.

Wszystko zależy od dobrej organizacji i dużego zaangażowania oraz pomocy od strony bliskich :slight_smile: Będzie dobrze :slight_smile: w ciąży trzeba uważać żeby za dużo nie dźwigać i trzeba się oszczędzać- jak to tylko możliwe to starać się nie nosić dziecka będąc w ciąży-trzeba wymyślić inne formy aktywności dla malucha :slight_smile:

Ja mam różnicę między swoimi córkami półtora roku i 6 dni. Daję radę i Ty też na pewno dasz radę, będzie dobrze :slight_smile: