Owszem TinaC masz rację, ale z wiekiem wzrasta ryzyko chorób u dziecka, no i nie Oszukujmy się jak moje dziecko będzie miało 33lata ja będę mieć 66, a mogłabym mieć 58l. Jest różnica… Chciałbym być z dziećmi i jak najdłużej
Moja babcia zmarla mając 61 lat…
Nie można tak szuflatkowac ze mlode mamy z papierosem i piwem bo nie raz i te po 40pala i pija…tu nie ma zasady…mysle ze podejscie do dziecka zalezy od charakteru i odpowiedzialności mamy…
Masz rację Cyrkonia, patologiczne zachowania zdarzają się i u rodziców 20-letnich i u 40-letnich.
Im starsza mama tym większe ryzyko chorób u dziecka. Mojej znajomej mama urodziła chłopca mając 45 lat, niestety mały miał zespół Downa. Ale to ile ma się lat moim zdaniem nie wpływa na to jak ktoś wychowa dziecko. To wszystko zależy od charakteru, opiekuńczości, wsparcia i pomocy bliskich ;]
Moja mama urodziła moja siostrę w wieku 43 lat , siostra jest zdrowa poza nią jest jeszcze nas pięcioro.
Ja zdecydowałam się na pierwsze dziecko w wieku 30 lat bo zawsze było coś ważniejszego : praca , wakacje itp. Po porodzie żałowałam jednego że nie zdecydowałam się na dziecko wcześniej . Jednak natury się nie oszuka , a im człowiek starszy tym mniej sił
No ładnie… Twoja mama miała masę siły w takim razie. Bardzo wiele kobiet teraz decyduje się na dziecko w okolicach 30 lat. Jest to jeszcze całkiem dobry wiek.
Im więcej lat tym większe prawdopodobieństwo chorób mimo, że to wcale nie jest reguła, że jak ktoś jest starszy to dziecko będzie chore.
Dziewczyny ja właśnie jestem taką “późną mamą” w zeszłym roku urodziłam swojego maluszka w wieku 38 lat. Czy to był mój wybór, że tak późno? Nie do końca. Powodem był mięśniak z którym borykałam się parę lat odwiedzając przy tym kilkunastu ginekologów (państwowo jak i prywatnie) - masakra. Dopiero 2 lata temu trafiłam na lekarza, który tylko mnie zbadał od razu wiedział, że powodem mojej niepłodności jest właśnie mięśniak - żeby nie on to do dzisiaj nie miałabym dziecka. Lekarz ten pracuje w renomowanej klinice badania niepłodności. Kiedy mięśniak został usunięty w tym samym roku zaszłam w ciąże.
Co do artykułu zgadzam się, że im kobieta starsza tym jest bardziej świadoma swego macierzyństwa, lepiej się odżywia i przygotowuje się na przyjście na świat maluszka. Ale młode mamy też są świadome - to zależy od dojrzałości emocjonalnej, psychicznej. Co do chorób to mam mieszane uczucia - szkoda, że bierze się dane statystyczne przy badaniach - źle wpływa to na ciężarną (zdenerwowanie, stres, który może być przyczyną nieszczęścia). Powinno się jeszcze brać pod uwagę tryb życia i ewentualne choroby w rodzinie. Niby się o nich mówi ale do wyliczeń prawdopodobieństwa wystąpienia wady u dziecka już nie.
Ale np zespół Downa jest bardzo często spowodowany wiekiem mamy…nie wiem od czego to zalezy bo juz nie pamiętam ale to wcale nie chodzi tylko o statystyki…
Fajnie ze w końcu udalo Ci sie miec wymarzonego dzidziusia;) to musi być okropne byc takim bezsilnym kiedy nie wiadomo dlaczego nie można mieć dzieci…
cyrkonia tak i u dziewczyn poniżej 16 rż
Całe szczęście, że trafiłaś na tego lekarza, że wykrył Ci tego mięśniaka, bo być może do tej pory nie była byś mamą.
Owszem im kobieta starsza tym bardziej świadoma, ale młode i rozsądne kobiety, też potrafią być dobrymi mamami i dbać o swoją ciążę ;]
Tez jestem tego zdania ze nie powinni stresować przyszłe mamy statystykami , tylko robić wywiad w rodzinie i pytac o nasz tryb zycia , diete , tak jak pisze Grimper. To raczej decyduje czy dziecko bedzie zdrowe czy chore .
dziubus pomyliłaś nick ale ok Co do chorób to tak się zastanawiam i chyba wiem teraz dlaczego lekarze kobietą po 40-stce delikatnie sugerują in-vitro a nie naturalne zapłodnienie - chodzi mi o pierwsze dziecko.
Ja uważam, że nie tylko wiek ma wpływ, zgadzam się, że prawdopodobieństwo wzrasta z wiekiem ale i środowisko, używki itp. też, bo bardzo dużo kobiet w młodym wieku też rodzi dzieci z zespołem Downa ( 80% dzieci z zespołem rodzi się u kobiet młodych poniżej 35 lat ale rozumiem - to one rodzą najwięcej dzieci a nie te po 40-stce). Ale więc dlaczego, jakie są przyczyny, że te młode kobiety też rodzą chore dzieci? I tu już odpowiedzi nie ma.
Przeczytałam i pozwolę sobie zamieścić fragment.
“Przyczyny, które doprowadzają do nierozdzielenia sie chromosomów pary 21 podczas podziału komórek rozrodczych, nie są jeszcze poznane. Jak dotąd jedynym udowodnionym czynnikiem, który jest silnie związany z prawdopodobienstwem posiadania dziecka z zespołem Downa jest wiek matki”.
Czyli wiek ma istotne znaczenie…a co jeszcze tego nie wiemy:)
No to pięknie… Ja szczepiłam
a ja akurat znam przypadki młodych dziewczyn które mają dzieci z zespolem Downa, a nie znam nikogo kto w starszym wieku rodzil. Nie wiem moze to przypadek? Teraz granica wieku mocno sie przesunela, i uwazam ze w wieku 35 lat mozna spokojnie rodzic dzieci
Tak się składa,że drugie dziecko urodziłam mając 35 lat.Dobrze,że ten artykuł przeczytałam już po porodzie,bo pewnie bym panikowała będąc w ciąży czy wszystko będzie dobrze.Nie zdawałam sobie sprawę z tego ,że aż tyle dzieci rodzi się chorych po 35 roku .Oczywiście badania prenatalne robiłam ,ale znam przypadek,że kobieta urodziła dziecko z Downem a dowiedziała się o tym dopiero po narodzeniu,bo w prenatalnych badaniach nic nie wyszło.
Nigdy nie chciałam mieć wcześnie dzieci,bo sama byłam chyba długo dzieckiem i po prostu nie chciałam.Jednak pierwsze dziecko chciałam urodzić przed 30 .Dzisiaj chciałabym jeszcze trzecie dziecko ,tylko nie wiem czy zdążę przed 40 i czy w ogóle będę miała odwagę podjąć tą decyzję o późnym macierzyństwie.Dodam jeszcze ,że moja mama urodziła mnie mając 42 lata.
Z różnych przyczyn kobiety obecnie rodzą coraz później,ale takie czasy.
Znam dziewczynę która dowiedziała się o zespole dziecka po porodzie. Ale miałam sporą nadwagę i trudno było robić dobre usg co lekarz jej mówił i kazał robić prenatalne, ale nie chciała.
Znam też rodziców którzy mieli podejrzenie wady rozwojowej, robili prenatalne, ale nie wyszły, bo coś si stało z próbka. Badań nie powtarzali a syn zdrowy
Kuzyna żona przeszla traume będąc w ciąży bo bylo podejrzenie zespolu Downa u dziecka. Dziewczyna mloda przed 30, lekarze wyslali do innego miasta na badania. Do konca nie bylo wiadomo czy chłopiec urodzi sie zdrowy. Dziś ma prawie 9 lat, urodzil sie zdrowy bez dwoch zdań. Pomyłki sie zdarzają niestety, nie mamy na to wpływu.
Moze i jest wieksze ryzyko chorob dzieci po 35 roku życia, ale moga one wystąpić tez u kobiet w każdym wieku. Maja na to wplyw czynniki genetyczne, sa wady wrodzone, nabyte, komplikacje okoloporodowe. Na wiele rzeczy niestety nie mamy wplywu, nie mozemy nad nimi zapanować ani sie przed nimi ochronic.
Dobrze ze istnieją badania ktore moga wykluczyc albo potwierdzić wady plodu, mozna sie wtedy przygotowac na taka sytuacje. A co z sytuacjami kiedy dzieje sie cos nagle i nie ma czasu sie na nie przygotowac? I dzieje sie tak niezależnie od wieku matki.
Dobrze ze kobieta ma szanse urodzić dziecko niezależnie od wieku. Szwagierka ma 36 lat, urodzila we wtorek, jej synek ma 4 dni. Wczoraj z nią rozmawialam. Jest mega zmęczona, niewyspana, boli ja kregoslup, szwy po cc a przy tym jest najszczesliwsza na świecie! Cieszy się każdą kupka i opluciem! Gdyby mogla urodzila by szybciej, ale nie mogła. Doczekała sie teraz i kompletnie niemyslala o swoim wieku;)
Właśnie to tak jest ze czasem nawet w prenatalnych wyjdzie ze dziecko chore a rodzi sie zdrowe bo prenatalne nie sa 100%