Ciąża a prowadzenie samochodu

A ja zazdroszczę że w ogóle było dane urodzić cztery razy. Ja w przeciągu trzech ciąż za każdym razem walczyłam o to żeby urodzić naturalnie ale niestety zawsze wychodziło coś przeciwko i skończyło się Cesarka

Dokładnie 4 ciąże, 4 porody, 4 dzieci to już dużo przeżyłam ale jeszcze sporo nowych rzeczy się dowiaduje, ciągle coś się zmienia, ale też już większy dystans do wszystkiego mam. 

Dużo osób mówi mi że podziwia mnie że sobie radzę, dla mnie to codzienność raz lepiej raz gorzej. Dla tych co prowadzą inny tryb życia to nie pojęte, a ci co mają 3 dzieci i więcej wiedzą jak jest, jakoś trzeba dawać radę tak żyjemy i zauważyłam że z każdym kolejnym dzieckiem jestem bardziej zorganizowana. Buziaki dla was.

Podobno już każde kolejne dziecko przy takiej liczbie nie robi różnicy większej :) fajnie mieć tyle dzieci bo na pewno dzieciom też jest łatwiej i przyjemniej jak mają rodzeństwo :) Ja mam na razie jedno ale zawsze w weekend jeździmy do sióstr i tam czwórka dzieci i wszystkie lubią spędzać czas ze sobą :) 

Pewnie już się też inaczej podchodzi do tego ale ja sobie nie wyobrażam. Nawet nie wiem jakbym miała trzecie wychować gdyby to była mała różnica wieku.

Sama teraz czasem myślę że gdybym miała się jeszcze raz decydować na drugie dziecko to bym poczekała z ciążą az pierwsze pójdzie do przedszkola. Wtedy więcej czasu dla drugiego.

 

No podziwiam. Siostra brata ma 5 ale z dwóch małżeństw, to my się dziwimy bardzo.

Podobno właśnie tak jest, że jesteśmy bardziej zorganizowane przy większej ilości dzieci, coś w tym jest na pewno:p

A ja przy trójce jestem niezorganizowana ale itak swoje zawsze zrobię . Nie zawsze mogę zrobić podstawie czynności (pranie gotowanir sprzątanie ), kiedy sobie zaplanuje , ale zawsze to zrobię , jeśli założę ze Np dziś muszę to zrobić . Czas zawsze się znajdzie . Ja tez uwielbiam gotować na 2 dni a jak zostanie ma trzeci dZien to juz wogole kilka h do dyspozycji zostaje 

też mam coś takiego, że jak zaplanuję to zrobię to za wszelką cenę, zawsze znajdzie się chwila i czas. ja jestem zadaniowcem i dlatego mi chyba łatwiej,

Ewcia zawsze coś;) jak byś miała starsze to byś pomyslała że lepsza mniejsza różnica wieku;)

 ja póki co nie narzekam, ale czasami odbiegam mocno w przyszłość i myslę jak bedą sie dogadywac jak bedą dorosłe to bedzie kolosana różnica 10 lat;/ 

pomiedzy moim mezem, a jego siostrami jest 18 i 20 lat roznicy, dogaduja sie swietnie, wiec nie ma co panikowac

Aniska może i racja, zawsze się znajdzie powód do narzekania :D

 

Ja myślę, że się dogadają po latach, jakoś ta różnica wieku w końcu zanika. Sama mam w pracy koleżanki min 10 lat starsze i nie czuję się jakby nas jakieś lata świetlne dzieliły.

 

Właśnie ja jestem taka, że jak sobie zaplanuję to chcę to zrobić i potem się wkurzam, jak mi dzieci nie dają. A wolę wszystko robić z rana niż zostawiać na popołudnie, więc jak oni rano nie współpracują to mam potem cały dzień rozłożony.

W pracy też mam koleżanki po 10 a nawet 20 lat starsze i w sumie nie ma problemu się z nimi dogadać, na takie luźne tematy czy na temat pracy.

no moze macie racje;) u mnie w pracy też najlepiej sie dogaduje z emerytkami;D hehe ale od nich można czerpać dużo wiedzy i ogólnie babki wariatki;) siłownia baseny takie tam;) na luzie babeczki;)

 

Ewcia oj planowanie;) ja juz 2 tydzień maszyne rozkładam do szycia;) mam w planie coś fajnego zrobić nawet juz jest projekt i materiały naszykowane;) 

malazolza, ja to samo jak czegos z rana nie ogarne to koniec :D

Różnica wieku nie jest ważna , barsiej kwestia charakteru 

Aniska co tam planujesz? 

Ja też kolezanki w pracy miałam starsze od siebie, zawsze mi mówiły Mała:D bo najmlodsza byłam:D

Ja też miałam w pracy koleżanki i kolegów starszych od siebie, bardzo dobrze się z nimi dogadywałam.  Muszę przyznać że trochę mnie nianczyli bo mięli dzieci w moim wieku . Zawsze pomagali jak czegoś nie wiedziałam, nie było rywalizacji między nami.

Idziemka ;) i tak najlepiej;) najmłodsza w gronie;D hehe ;)

 

co do planów myśle o czymś co można potem na porade dodać na forum ale jak sie nie uda to wkleje na forum;)

tylko musze sie mocniej zmotywować;)

prowadziłam i nie miałam problemu z prowadzeniem auta