Ciało po ciąży

Dziewczyny, w jaki sposób dbacie o ciało po porodzie?

Iza ale chodzi Ci o kondycję fizyczną czy tak od strony pielęgnacyjnej? Bo jeżeli chodzi o mnie to w zasadzie w kwestii pielęgnacyjnej tak jak w ciąży balsam nawilżający dwa razy dziennie, krem na rozstępy na okolicę brzucha i bioder do 3 miesięcy po porodzie, żeby mi jakaś niespodzianka nie wyskoczyła, krem do ujędrniania biustu (obie rzeczy z Palmersa). Jeżeli chodzi o włosy, to bez specjalnych zabiegów, bo i tak od 3 do 6 miesiąca wychodziły garściami ( teraz już przestały), szampon i odżywki. Oczywiście cały czas brałam i biorę witaminy dla kobiet karmiących piersią. Trądzik mi nie dokuczał. A cellulit to mój wierny towarzysz życiowej drogi i w walce z nim już dawno się poddałam.
Natomiast w kwestii wagii, po ciąży ważę 15 kg mniej niż przed nią, więc tu jestem bardzo zadowolona i poza pilnowaniem tego nic robić nie muszę, no i mi się nie chce :-).
O kondycję fizyczną dbam spacerując 2-3 godz. dziennie z wózkiem. Tyle.

ja nie mam rozstępów ale i tak robie po ciąży masaże piłką jezykiem do rehabilitacji oraz smaruje kremem ujędrniającym

Jeżeli ktoś boryka się z cellulitem to polecam peelungi gruboziarniste.
A niestety rozstępy i cellulit to dwa najczęstsze problemy kobiet w ciąży i po porodzie

Artan, od strony pielęgnacyjnej.Chciałabym wiedzieć, jakich używacie kosmetyków do pielęgnacji biustu, brzucha, nóg.
W pierwszych miesiącach po porodzie używałam serii ZIAJA na rozstępy i ujędrnianie ( choć rozstępów nie mam na brzuchu, bo w czasie ciąży używałam wyłącznie oliwki w żelu na całe ciało ) i do pielęgnacji biustu.Ale od 3 miesięcy nie używam nic i chciałabym spróbować czegoś nowego.Jedyny mankament to rozstępy na piersiach ze względu na ich większy rozmiar, które nie są widoczne na pierwszy rzut oka, widać je po naciągnięciu skóry. Znacie jakieś preparaty, balsamy na biust?
Beti, peelingi gruboziarniste-jestem za.
A co sądzicie o prostym peelingu z kawy mielonej z dodatkiem mleka lub jogurtu naturalnego? ( by uzyskać papkę)

No i obydwu jest sie ciezko pozbyc. Ja nadal obawiam sie i celulitu i rozstepow. Bo wiem ze o rozstepy latwo, wystarczy szybko zrzucic wage i potem nabrac jej ponownie…

Kurczę powiem szczerze to po ciąży nic nie robię ze sobą tzn prysznic z masażem gąbką taka specjalną ale to to robiłam zawsze, jedynie pod koniec ciąży już tak nie masowalam brzucha, po wszystkim balsam do ciała ale to nie zawsze bo lubię ten z Nivea pod prysznic w białym opakowaniu to już po się nie bawię w balsamowanie bo ogólnie bardzo mnie drażni coś takiego na ciele. Jedynie w ciąży były smarowidla ale to sama oliwka z Nivea na brzuch.
To by było na tyle bardxo minimalistyczne wiem.
Peelingi fajna sprawa od czasu do czasu coś zrobię ale nie tsk jak piszesz Iza z kawy czy coś tylko jakiś sklepowy… :slight_smile:
Także ja po porodzie nie narzekam na stan ciała ogólnie to może też nie przykładam takiej wagi to bardzo szczególnej pielęgnacji.

Ja jakoś po pordzie nie dbałam o siebie bardziej niż przed nim.
Dziecko tak mnie pochłonęło, że całkowicie zabrakło czasu na jakieś porządne zadbanie o siebie. Nie odchudzałam się też, bo po ciąży ważyłam mniej niż przed nią.

Tyle co ja się nachodzę w ciągu dnia to mi na razie wystarczy :-)noszenie, bujanie, chodzenie, schylanie - ile to ćwiczeń :-))) do figury już wróciłam:-) i jestem z tego powodu zadowolona, są oczywiście rzeczy które chciałabym dopracować, ale nie jst źle :slight_smile: później jak minie mi okres połogu to chciałabym bardziej umięśnić brzuch i troche mam wiotkie ręce przy pachach, tak mi skóra zwisa i też chciałabym je troszke umięśnić.

Jeśli chodzi o pielegnajcje to nic sie nie zmienilo i codziennie nawilzam skore balsamem:)
zaś jeśli chodzi o sprawnosc fizyczna to na pewno wiecej sie ruszam niz jak bylam w ciazy bo musialam lezec.
teraz kazda chwila wolna jest na wage zlota wiec jak nie zajmuje sie maluchem to latam i sprzatam i robie zakypy i pranie itp. zeby wszystko szybko zrobic poki ta wolna chwile mam. mieszkam na 4 pietrze wiec troszke schodow do pokonania tez mam. spacery z wozkiem tez sa u mnie codziennoscia. a tak poza tym to w wolnej chwili porobie troszke brzuszkow zeby ujedrnic brzuch czy pojezdze na rowerku :slight_smile: mam w planach wdrozyc jeszcze wieczorne bieganie jesli straczy mi czasu i nie zabraknie checi hehe:)

Strasznie sie boje ze moj brzuch i moje piersi beda takie sflaczale i zwisajace:)
wiadomo bede sie starala robic wszystko zeby do tego nie doprowadzic ale szczerze watpie zebym po urodzeniu znalazla czas na jakies cwiczenia. przeraza mnie to ze moj swiat przekreci sie do gory nogami i nic nie bedzie takie jak bylo a kazda wolna chwila bedzie dla mnie tak cenna zeby odpoczac a nie cwiczyc :slight_smile:

też się boję że moje piersi i brzuch będą sflaczałe po ciąży i że będzie mi zwisała taka wielka skóra, której nie da się niczym zlikwidować. Mam nadzieję że mam geny mamy i brzuch ładnie zniknie a wręcz nie będzie po nim śladu. Gorzej z piersiami bo mam duże a nie chce by wyglądały jakby je ktoś żelazkiem przyprasował.

No tak z piersiami nie ma szału ale to karmienie piersią tez je niszczy ja dość że mam małe to jeszcze nie wiem jak będę wyglądać po karmieniu skończonym. W ciąży to rewelacja na brzmiałe duże a teraz co trochę się niszcz. Wiem że ratunkiem jest odpowiedni stanik o może te kremy coś by tu pomogły. Tak czytam że używacie i chwalicie sobie więc się rozejrze w drogerii za czymś lepiej dmuchać na zimne :-/

D.Magalska brzuch to jest też kwestia genów.Mój po porodzie wyglądał okropnie, na drugi dzień to jak zwisająca pomarszczona torba, ale nawet nie obejrzałam się kiedy przestał taki być.Dbałam o niego w czasie ciąży, smarowałam się zwykłą oliwką w żelu, nie mam żadnych rozstępów.Za mocno się na nim skoncentrowałam i zapomniałam o piersiach i mam niewidoczne na pierwszy rzut oka rozstępy.Tak ja pisze AmiAga w ciąży są nabrzmiałe, nawet w pierwszym miesiącu karmienia potem wszystko się reguluje.
Świat z pewnością Ci się przewróci do góry nogami i ciężko będzie znalezć czas na ćwiczenia bo jak się go ma to są inne rzeczy do zrobienia ale pracą też można dojść do formy chociaż ja borykam się z lekką fałdką ale to raczej z jedzenia ;p
Anetka, jeśli jeszcze masz możliwość dbaj o piersi i brzuch ale za bardzo się nie martw, zobaczysz, że z czasem wrócisz do siebie dawnej.Ty też AmiAga choć bym za bardzo w kosmetykach nie była rozrzutna.Czasami to naciągają, że to cuda zdziała a potem wielkie rozczarowanie.

A używacie jakiś specjalnych biustonoszy? Nie pytam o te do karmienia :wink: Macie te same co w ciąży czy może jakieś podtrzymujące, podnoszące?Ja do tej pory używam sportowych ale już mnie to denerwuje, ileż można!
Ubrałam też inny ale te są łatwe w karmieniu na spacerach.Może polecacie jakieś konkretne?

Iza.Ambrozy z racji dużego biustu bo przed ciążą miałam rozmiar 80E a teraz mam 85-90 G szkoda mi wydawać pieniądze na biustonosze za 200-300 zł. Kupiłam na allegro staniki za kilka groszy i są w miarę ok z tym że co troszkę kupuje nowe bo druty z nich wychodzą. Do karmienia nie kupiłam ani jednego bo nie ma na mnie rozmiaru albo ja nie umiem go znaleźć. Kupiłam 2 koszulki do karmienia z wbudowanym stanikiem w H&M za całe 20 zł na wyprzedaży i mam nadzieję że mi starczą :wink: Po połogu pomyślę nad dobrze dobranym stanikiem bo nie chcę żeby moje piersi wyglądały jak zdeformowane flaki.

dużo sportu, wody, masaże ciała, kremy np biooil polecam, dieta niestety też wskazana, dużo warzyw, owoców i ryb…

Ja kupiłam 2 staniki do karmienia za 120 zł każdy i jeden noszę regularnie, by biust mi nie obwisł już przed porodem. Najzwyklejsze biustonosze za 20zł do karmienia są do kupienia w sklepie typu “Anna”. Ja też mam duży biust (wg bra fitterki 75 I), więc staram się o niego dbać od początku.

Witam serdecznie.
Jak wszystkim nam wiadomo większość kobiet boryka się z problemem dotyczącym zbyt wysokiej wagi po ciąży. Ja z tym kłopotem radzę sobie tak, że utrzymuję dietę oraz jak najwięcej się ruszam. Zjadam 5 niewielkich posiłków dziennie w regularnych porach, staram się nie jeść po godzinie 18., piję dużo wody mineralnej niegazowanej, która oczyszcza organizm. Ponad to, gdy mój synek śpi, znajduję godzinkę na to, aby poćwiczyć. W Internecie można znaleźć mnóstwo filmików z gimnastyką. Polecam treningi Ewy Chodakowskiej. Uwielbiam również jeździć na rowerze. Poszczęściło mi się, gdyż wieczorami z moim dzieckiem spędza czas babcia, więc ja mam godzinkę na to, aby się zrelaksować, dlatego wybieram jazdę na rowerze. Moja mama się cieszy, że spędzi chwilę z wnukiem, a ja jestem zadowolona, że mam czas dla siebie. Nie ma też jak częste spacery z pociechami. Ważę się raz w tygodniu, a efekty są zdumiewające. Po 7 dniach spada mi średnio 1,5 kg.
Jeśli chodzi o pielęgnację ciała kremami - nie używam, ponieważ ciąża pod względem rozstępów łagodnie mnie potraktowała. Staniki wybieram typu push-up. Wówczas piersi ładnie się prezentują, można też zaszaleć z wzorami i kolorami.
Pozdrawiam gorąco !

ja sobie zamowilam dwa staniki do karmienia na allegro i zaplacilam za DWA30 zł i bylam bardzo z nich zadowolona były bez fiszbin ale fajnie podtrzymywaly i piersi byly wygodne .
Nie stac by mnie bylo wydac tyle pieniedzy na staniki co Ty Hirudo. Musza byc jakies bardzo dobre jak za taka cene…:slight_smile: