Ciągnięcie za własne włosy i uszy

Starszy syn ciągnął się za uszy, nawet je sobie zaginał i niestety lekko odstające uszy zostały, próbowałam prośbą i groźbą, nawet w opasce chodził, ale na nic się to zdało. nie wiem dlaczego tak robił, teraz już mu to przeszło. Młodszy natomiast nie ciągnie się ani za włosy, ani za uszy

Jak narazie też nie zauważyłam takiego zachowania u mojej mojej małej włosy czy uszka ja nie interesują.
Może jeszcze wszystko przed nami nie wiem.
Na pewno w takich sytuacjach trzeba dziecko czymś zajść.
Hmm widzialam co prawda scenę gdzie to w złość małych sobie rwal włosy i tylko wtedy może to jakiś sposób na rozładowanie emocji :confused:
Moje włosy i uszy dodam że też mają spokój :slight_smile:

dziecko się tak poznaje :slight_smile: mój też tak robił mając jakoś moze 7 miesięcy? i mineło :slight_smile: a jak dziecko w nerwach tak robi to znaczy że nie potrafi sobie poradzić z emocjami. Czasem dzieci tak robia jak są podekscytowane i cięzko im nad tym zapanowac więc muszą albo się uderzyć albo szarpać za ucho czy włosy :slight_smile:

Moja 3-miesięczna corcia również uwielbia szarpać się za włosy i uszka. Śmieje się w głos gdy zabieram jej raczke i mówię ze nie wolno;-) skoro nie płacze więc chyba jej nie boli i taki jest jej sposób na poznawanie:-)

A póżniej zacznie się etap wkładania paluszków np. do oka mój synek tak miał :slight_smile:

Moj teraz wklada palca do ucha albo nosa i jest zaciekawiony co tam jest :slight_smile: ale jakos poznac się musi jeszcze troche i będą poznawac swoje narzady plciowe wtedy to bedzie niezreczne:)

To fakt kiedyś wchodzę do pokoju i mój synek ogląda sobie siusiaka pytam się co robi? a on: patrz mama jaki duży siusiak. :slight_smile: ale ten etap już minął.

Poznawanie ciała chyba to nie uniknione. Włosy uczy to tam jeszcze a temat miejsc intymnych ciekawi wtedy albo samo przejdź albo trzeba wytłumaczyć czy odciągnąć i zająć dzecko czymś innym.

no na pewno nie powinno się dziecku tego zabraniac bo jak nie pozna tego w domu sam na sam ze sobą to może chcieć poznać to na koleżankach w przedszkolu. Dobrze jest też kupic książkę dla takiego już rozumiejącego dziecka i wytłumaczyć tą całą fizjologię :slight_smile: No i oczywiście dużo rozmawiać i nie ukrywac przed dzieckiem tych rzeczy bo dziecko może po prostu powiedzieć że ono odczuwa przyjemność z tego się tam dotyka i to jest naturalne dla każdego człowieka że tak czuje,to w końcu kiedyś minie bo dziecko dorasta w ten sposób :slight_smile: ale jednak się boję tego etapu choć wiem że go nie uniknę i musze jeszcze sporo się doinformowac na ten temat żeby madrze z dzieckiem rozmawiać o jego seksualności :slight_smile:

Też myślę, że to kwestia poznawania, a do tegow przypadku uszu lekarze nawet sugerują wychodzenie zębów :slight_smile: mój syn ma to samo. Czasami nawet zadrapuje sobie uszy w środku bo tak pakuje palce :slight_smile:

Mój synek ma tak do dziś, że wkłada paluszki do uszu, ale krzywdy już sobie nie robi, bo też się zdarzało, że potrafił się tak drapnąć, ze krew leciała mu z uszek

No i u nas dokładnie tak jest, z tym że mojemu od małego się jedno ucho zawijalo i jak ciągnie się za nie to się tylko zastanawiam czy nie będzie tego żałował w przyszłości :slight_smile: ale to tak samo jak z wkładaniem rączek do buzi. Dzięki temu też poznaje świat bo usta są najbardziej wrażliwe

Jeśli chodzi o uszy to przy ząbkowaniu wstępuje ból promieniujacy właśnie do nich i dlatego maluszki częściej niż zazwyczaj się za nie ciągną. Chociaż powodów może być mnóstwo :slight_smile:
Co do włosów to może być przejściowe, podobno większość dzieci tak ma. Pojawia się samo i po jakimś czasie przechodzi :slight_smile:

Mój synek za włosy się nie ciągnął (być może dlatego, że długo miał ich mało i były krótkie :D), ale za uszy owszem. Kilkanaście razy tak około 8.miesiąca. Samo przyszło i samo przeszło. :slight_smile:

Pociągnie raz czy drugi - zaboli to przestanie :slight_smile: Dziecko przez dotyk poznaje świat - musi wiedzieć że coś boli lub też nie by rozgraniczać co powinien i może robić a co nie :slight_smile: Moim zdaniem przejdzie mu to :slight_smile:

Ja mam natomiast mam inną obserwację. Moja córka mniej wiecej w tym samymm okesie ok6 miesiąca ciągnęła się za uszy i włosy gdy była śpiąca.teraz już przestala po ok 2 miesiącach i nauczyła się trzeć oczka.Także proponuję poobserwować kiedy dzieci to robią.

Moje dziecko z nudów się ciaglo za włosy lub za uszy . Szybko minol jej ten okres. Córka potrafiła się naprawdę mocno pociągnąć ale nie płakała z tego.powodu .

To jest etap rozwoju dziecka tak właśnie poznaje swoje ciało :slight_smile: u mnie synek jak zmieniam mu pieluszkę to szuka, chwyta siusiaka - śmiesznie to wygląda bo tak nie wiem co to jest :slight_smile: Dzieci tak maja i to po pewnym czasie mija.