Ja polecam pomadke z rossmanna Carmex, jak dla mnie jest naj naj naj! na mega sperzchniete usta pomaga jak nic! (ale to dla nas)
A dla maluszkow widzialam specjalne pomadki, a ja sama smaruje po prostu kremem na mroz
TinaC to nie jestem sama…nic przyjemnego jak dziecko odpycha mamę i chcę butle z kaszką bananową.On ją uwielbiał i dla niej porzucił cyca.On nie tęsknił za tym strasznie,przytulałam go,nosiłam,całowałam więc czułości mu nie brakowało…ale mi owszem…
Jak na razie u nas pod ustami lepiej się zrobiło.Nie widzę już tak często tego oblizywania…Jest też na plusie temperatura więc pewnie aż tak nie wysychają mu usta jak przy mrozach -10.
Za późno przeczytałam, ale my z mezem od lat używamy zimą balsamu Tisane, jest też wersja dla dzieci i ja kupujemy corce.
Ma fajny skład ale przede wszystkim jest skuteczny. Na zdjeciu jest skład, pobrane z bloga, bo aktualnie nie mam opakowania.
Miód nawet jeśli szybko byłby zlizany, też pomaga, tylko faktycznie może spowodować częstsze oblizywanie.
Ja mogę polecić Ci do ust -oliwkowy balsam do ust Ziaja.
A na noc możesz zastosować krem na popękane brodawki np. Bepanthen czy Lansinoh.
To też pomoże.
Ja jeśli miałabym coś polecić to krem na popękane brodawki. Pomoże na pewno.
Ja polecam wlasnie Lansinoh
Dziękuję za wszelkie propozycje!
Powiem Wam że od kilku dni nie zauważyłam tego odruchu oblizywania…Nawilżam mu przed wyjściem do żłobka i na noc usta i w ogól ust.Od razu to ma lepsze,bez takiej skorupy…
Darka dobrze, ze Wasz problem powoli znika:)
a nasz maly ostatnio tak sie slini ze nie nadazam z wycieraniem i tez suche usta od tego
Darka fajnie że cycowanie sprawiało Ci taką frajdę, że potem Ci tego brakowało. Ja się cieszę, że małą kp, walczyłam o to i sietak udało, ale nie jest to dla mnie jakaś magia, czułość i bliskość. Może dlatego, że na początku tak długo czułam straszny ból podczas kp.
Widzę, że problem usteczek znika bardzo dobrze szkoda małego musiało mu to przeszkadzać
Ja tez pamietam ze czulam ten bol podczas kp, ale chwile i mimo to bardzo lubilam kp. Skonczylam karmić za wczesnie i bardzo to przezylam bo tez mi tego bardzo brakowalo.
Ewelina.Sz dzisiaj syn tak wszystko wymuszał że ciągle ryczał.Łzy się lały i w nosie się zbierało…no i zaczęło spływać…znowu zaczął się oblizywać.Myślałam że do głowy dostanę.Potem ciagle nos mu wycierałam żeby przestał…Mi to strasznie na nerwy działa teraz.
NatkaF ślinienie przy zębach to coś strasznego Jak z potoku leci he he
Też nawilżaj mu skóre wokół ust zawsze coś się wchłonie.
Mama_Arka_Martynki ojj ja też czułam ogromny ból podczas karmienia.Zaciskałam zęby i karmiłam.Walczyłam o to bo bardzo chciałam karmić jak najdłużej.Udało mi się 8 miesięcy…Ale najbardziej cieszy mnie to że karmiłam najdłużej ze swoich sióstr! Poszłam na rekord Szkoda że tak szybko to minęło ale cóż,butelka była ważniejsza…no i jest do dziś…
Darka ja nie wiem czy Mikolajowi ida zeby bo 3 marca dopiero 3 miesiace skonczy A slini sie tak ze wszystko mokre
Mojemu młodemu tez gluty do kolan ze śliny lecą:D i tez ma sucha skore ale wrzeszy jak go zmaruje po buzi jakos bardzo tego nie lubi:/
A co do oblizywania to u mnie starszy (6lat) tak oblizuje i mu tlumacze a i tak tak robi…ma swoja pomadkę i smaruje…
Co do karmienia tez bardzo mnie bolały brodawki ale walczyłam bo bardzo chciałam karmic i sie udalo;)
Natka możliwe ze zaczyna sie zabkowanie. Moze minac sporo czasu zanim się przebija. Mojej siostry dzieci mialy 3 miesiace jak pierwsze zeby juz się przebily. Siostrzenica ma 5 lat i 6 zębów stałych, mleczaki gubila juz w wieku 3 lat.
o kurcze to ja nie widzialam ze tak wczesnie moze sie to juz zaczynac. No nic bede obserwowala
Uuu to chyba nie za dobrze bo z tego co słyszałam ze im dluzej ma sie mleczaki tym silniejsze i zdrowsze sa stale zęby ale nie wiem ile w tym prawdy…
Cyrkonia trochę w tym prawdy. Siostra jam byla u dentysty z córką to kobieta byla w szoku, ze tyle zębów stalych w tym wieku. Musi bardzo dbac o te zeby, bo musza jej jeszcze dluuuugo posłużyć.
W 3 miesiącu i już ząbkowanie…jakoś szybko.U nas akcja zęby była koło 5 miesiąca w jak miał 6 miesięcy pojawiły mu się dolne jedynki króliczek pamiętam jak tak słodko wyglądał. Potem było chwilkę przerwy i kolejne szły a potem to już ząbkowanie na całego…jedynie po jedynkach i czwórkach był większy odstęp.Teraz znowu piątki idą…
Czasem już mam dość ząbkowania.Ma 2,5 roku już a ciągle ząbkuje.
Pamiętam jak raz do koleżanki pojechałam w odwiedziny (ma synka) to jak się uśmiechnął to próchnica była na wszystkich zębach.Nie mogłam patrzeć na to…a teraz ma drugie dziecko…raz wstawiła zdjęcie jak ten mały miał może rok i na zdj było widać całą paletę Monte w różnych smakach…ehh a potem próchnica…
Ja nie podaję mojemu Monte bo raz mu dałam 3 łyżeczki spróbować i mi wymiotował tym więc na razie nie daję mu tego,bo po co…Lepiej jak mu jabłko pokroję a nie takie słodkie rzeczy…
Pamiętam za dziecka jak byłam w pierwszej klasie i miałam dziurę tam gdzie górna jedynka jest.Ząb mi rósł a ja ciągle językiem tam sprawdzałam.Innych zebów nie pamiętam ale to mi utkwiło w pamięci.
Darka ja nie wiem czy to zabkowanie, po prostu maly sie tak slini ze zaraz bede w tej slinie plywala Ewelina napisala ze to moze byc to, ale tez uwazam ze to troche za szybko…no nie wiem to wymaga obserwacji
A narazie widze ze jest glodny bo piesc zaraz cala zje haha