Moim zdaniem chodzik wcale nie jest “dziełem szatana” i wcale nie szkodzi dziecku, o ile używany jest rozsądnie. To tak samo jak z bujaczkami - zbyt długie trzymanie w nim dziecka także jest szkodliwe. Uważam że jeśli dziecko kilka razy dziennie po kilka minut pośmiga sobie w chodziku to nic mu nie będzie. Moje pokoklenie też zasuwało w chodziku i nikt z nas nie miał problemów ze stopami, stawami itd.bo wszystko było z UMIAREM. Osobiście też mamy i zaczniemy korzystać, jak tylko córa zacznie samodzielnie siedzieć.
Decyzja o używaniu chodzika nalezy wylacznie do rodzica. Osobiście jestem przeciwniczką takiego wspomagania nauki chodzenia. Dawniej nasi rodzice nie mieli tej wiedzy, która posiadamy my teraz. Skoro udowodniono szkodliwosc chodzikow to po co na siłę szkodzic wlasnemu dziecku?
Ania oczywiście masz prawo używać chodzika. Jednak ja uważam, że chodzik nie jest dobrym pomysłem z wielu powodów.
Dziecko w chodziku odpycha się nóżkami naraz a nie uczy się poprawnego chodu noga prawa noga lewa. Chodzi na paluszkach a nie na całych stopach,chodzik uczy nie prawidłowego wzorca chodu, miednica nie jest ułożona w naturalnej pozycji a kręgosłup jest obciążony no i dziecko nie uczy się upadków.
I zgadzam się z M. Jacek kiedyś nie było wiedzy na temat szkodliwości chodzików i każdy ich używał a że teraz nic się nie dzieje wcale nie oznacza, że nie odbije się to na naszym zdrowiu za jakiś czas.
Coraz więcej osób jest przeciwnikiem chodzikow, dlatego podczas wizyty patronazowej zapytałam położnej co radzi i powiem wam że usłyszałam same negatywne cechy, jedyna pozytywną cechą było to, że dziecko w chodziki to 5 minut spokoju dla jego mamy.
Prawda jest taka ze chodziki są dla leniwych. Mój mąż jest fizjoterapeuta, wiem że dziecko które korzysta z chodzika ma wady postawy, chodzi na palcach, co jest ogromnie nie wskazane dla maluch dzieci. Nasz maluch raczkowal, nie chodził w chodziku, wstał Kiedy uważał za słuszne. Nie wolno dziecka przyspieszać, nawet chodnikiem. Zdarzały się w jego pracy przypadki dzieci po chodziku, z krzywizna kręgosłupa, z problemami chodzenia, często takie dzieci długo nie potrafią sie nauczyć chodzić całą stopą i czlapia na palcach. Plus do tego problemy z biodrami. Warto poczekać aż maluch sam zdecyduje czy wstać i pójść czy nie 
wiele jest osób przeciwnych wkladania dziecka do chodzika. osobiscie uwazam ze wszystko z umiarem. mam chodzik i bardzo ulatwia nam funkcjonowanie przy blizniakach. oczywiscie nie siedza w nim caly dzien. poza tym od lat byl stosowany i nie bylo zadnego problemu, sami sie na nim wychowalilismy. wszystko z umiarem.
kiedyś większość matek wkladalo dziecko w chodzik i nic się nie działo . u nas prawie każdy w rodziny miał . i jest zdrowy , prosty. jeśli by było szkodliwe to by tego nie dopuszczali do sprzedaży …
