CHłopcy - Napletek

Mamusia chłopców a jak u Was? Lekarz zalecał czy odradzał? 

Nie kazali nic robić , jak miał 3 lata przepisali nam jakaś maść na 2 tyg , żeby schodził łagodnie i tyle

Oki, dzięki. Dopytam pediatry jak  będzie odpowiedni czas

Kurcze  dobrze że jest to forum  i można się tu dowiedzieć co i jak w tym temacie. 

U dziewczynki nie ma tego ,,problemu,, na szczęście. 

Ja mam dwie dziewczynki więc totalnie nie jestem w temacie

Najnowsze zalecenia są takie, aby nie odciągać napletka i ja się tego trzymam. Nic na siłę, bo można zrobić tylko krzywdę. Syn ma 1 rok 7 miesięcy i powoli mu się odkleja, ale nie robimy tego na siłę. Mycie odbywa się na zasadzie lekkiego zsunięcia do dołu tej wiotkiej skórki i opłukania, bo lubi się tam zbierać wydzielina. Nie nazwałabym tego odciąganiem tylko takim lekkim napięciem tej skóry. Trzeba to po prostu wyczuć :)

Z tego co czytałam to do 4 roku życia stopniowo powinien odchodzić aż do pewnego odciągnięcia, więc jeszcze sporo czasu przed nami. 

Nomike, ma rację była ostatnio konferencją dla lekarzy,pediatrów i wlansie najnowsze zalecenia są aby nie odciągać napletka , żeby zostawić siusiaka chłopcom o nie ingerować w niego.

Dobrze, że o tym piszecie. Przy córce nie ma takich ceregieli. A wiedza medyczna zmienia się co chwilę i dobrze, że dałyście znać co i jak. 

Tak przy dziewczynach jest inaczej. A u chłopców nie wiadomo co robić 

Miejsce intymne bardzo podatne na zakażenia. Koleżanki syn zmagał się zapaleniem siurka, pamiętam że mówiła że się drapał i to podrażniało, często musiała mu go czyścić i kremować czym specjalnym od lekarza.   

Ja mam 2 synow i nie sciagalam nigdy. Moja pediatra mowila ze jak nie umiem mam nie ruszac bo szynko mozna uszkodzic cos itp. Zawsze na bilansie czy na szczepieniu pani doktor sama sprawdzala i bylo dobrze. 

Moja mama tez mowila ze jak moj brat byl maly to mu nie sciagala bo nie kazali dopiero jak skonczyl 3 lata

Najnowsze rekomendacje są takie, że napletek sam stopniowo odchodzi i nie trzeba go naciągać, a nawet nie powinno, bo łatwo można zrobić krzywdę. Ja nic nie odciągam na siłę, jedynie leciutko żeby opłukać penisa z bakterii i pozostałości moczu :slight_smile: Syn ma 2 lata i 2 miesiące i widzę, że stopniowo już mu się odsłania powolutku :slight_smile:

Dobrze, że jest taki temat na forum bo teraz będę mieć synka i dobrze się kogoś poradzić. Z córką nie było takich problemów.

My mieliśmy taki problem, że synek miał dość mocno sklejony napletek i żołądź. Dostaliśmy skierowanie do chirurga dzieciecego. Bałam się że bedą mu nacinać skórę. Jednak było inaczej. Lekarz wytlumaczył nam, że takich nacięć się już nie stosuje bo zwykle powodowały zrosty i jeszcze gorsze problemy. Powiedział nam, że u chłopców trzeba probować ściągać napletek aby go umyc, minimalne ruchy. Dostalismy wiec maść i mieliśmy ćwiczyć zeby skóra się rozciągnęla. I po 2 tygodniach napletek zszedł. Także polecam ruszać i myć.

My dostaliśmy maść na 10 dni do smarowania