Hej dziewczyny jestem mama trójki dzieci . Mam 2 córki no i trzeci syn . odkąd trafiliśmy do szpitala po głowie mi chodzi co z tym napletkiem . syn ma 14 miesiecy gdy bylismy w szpitalu miał 9 i mówili mi że powinien mieć już ściągnięty napletek . mając córki nie spodziewałam się że z chłopcami tyle zabiegu . Szpital dał skierowanie do pani urolog smarowaliśmy maścią i po miesiacu odkleiła mu napletek trochę mu teraz się przykleił z powrotem ale już ma tak że cały zejdzie . Jedni mowia żeby nie ściagać a drudzy że tak a jak u was jest ? albo było ?
U nas też dopiero trzeci syn wyskoczył, ale położna kazała mi od początku ściągać . Julek ma 10 miesięcy a calutki mu schodzi .
P.Nowak dziwne ze na 14mc dziecku powinien schodzić napletek. I mnie pediatra mowila zebym synkowi odciagala przy kapieli i zawszw to robilam ale delikatnie i po troszke…nie robilam to mocno czasem nawet omijalam bo tez duzo razy slyszalam.ze mi polozna doktorka mowila zebym nie odciagala…wiec jak mi tak ktos mowil to stwierdzilam ze moge tylko raz na jakis czas synkowi odciągnąć. Bylam na bilansie 2latka to pediatra sie mnie zapytala czy mu schodzi napletek ale ja mowie ze nie a ona nic tylko zeby przy kapieli mu odciagala…teraz bylam na bilansie 4latka i zapytala sie mnie doktorka czy juz schodzi a ja ze dalej nie…a ona ze juz u 4latka powinien schodzi i dala mi mas zeby posmarowac i w redy odciągac napletek a ta masc nazywa sie; hydrocortisonum oceanic i po smarowaniu tym i odciaganiu napletka po 3dniach w koncu sie udalo a doktorka mowila ze jak nie bedzie schodzic po 2tyg. To ze mam.przyjść po skierowanie do chirurgia i on zdecyduje co dalej…i naszczescie nie musze isc z tym do chiurga i bardzo sie ciesze…takze mysle ze do ok. 3-4latka.synek ma czas.
dziwnie raz lekarze mówia tak inni inaczej
Paulina, to prawda niestety. Ale ja już od kilku lekarza słyszałam, z e wg nowych wytycznych nie powinno się samemu odciagac napletka i że nawet do czasu dorastania nic się z tym nie robi, o ile oczywiście dziecko nie ma w związku z tym jakiś problemów np zakażeń układu moczowego i podczas siusiania nie tworzy się mu na siusiaku “balonik”.
U nas wszyscy lekarze i położne z jakimi się spotkałam mówili zgodnie, aby nie odciągać, a jeśli już, to delikatnie podczas kąpieli, żeby się oczyścił. No i sprawdzić czy podczas sikania nie robi się “balinik”, tak jak napisała alicjas. Moja siostra ma dwóch synów, 5 latka, któremu nie odciągała, tylko delikatnie do mycia, i wszystko było w normie, teraz ma 1,5rocznego i robi tak samo. Jej też pediatra (z racji zamieszkania inny niż nasz) powiedział, że nie ma takiej potrzeby. Odciągając mocno napletek można tylko pogorszyć sprawę.
J a też myślałam że się nie robi ale czym szybciej tym lepiej mówiła chłopcy 5 letni byli też co problemy i odklejała lekarka a nie chcieli dać dotknąć . poznałam babkę co jej mąż ma do połowy ściągnięty bo mu nie robiła mama ale na szczęście go nie boli przy erekcji . w rodzinie był chłopiec co wieku 12 lat musiał mieć odklejany . U nas jest troszkę aby przyklejony później problemów nie będzie mieć ściągam mu do umycie aby i ok ma . Więc co inny lekarz to inaczej . Nawet słyszałam już że dziewczynką powinno się wargi rozszerzać więc magia jakaś . Jak w szpitalu byłam to mówili a czemu ma tylko otworek mały już powinien schodzić bo ma rok . A maść mamy Diprolene na receptę .
No ale skoro ja mojemu ściągam podczas kąpieli to ładnie mu wymyje chociaż
Paulina dokladnie, teraz jak mojemu.synkowi juz ten napletek schodzi to tez przynajmniej mogę synkowi w srodku umyc.
I pisiak czysty i pachnący
Myślę że co lekarz to opinia ale ja też ściągam- może nie codziennie ale co 3 -4 dni. Wiem że wśród synów znajomych są problemy z przyklejonym napletkiem właśnie u tych chłopców którym rodzice nawet nie próbowali ściągać. Dlatego uwazam ze z wyczuciem można a nawet trzeba próbować - chociażby po to żeby widzieć czy nie robi się zaczerwienienie/stan zapalny itp
Myślałam że kobiety mają przerąbane bo miesiączka i rodzenie dzieci ale faceci też słodko nie mają jak nie jądra uciekają to stulejka albo zaułek jakis masakra
P.Nowak mój synek też miał z tym problem, w zasadzie nadal ma, ma teraz 14 msc. Każdy lekarz mówił coś innego, ale trafiłam w końcu sama na świetną książkę i tam było jasno napisane, że nie trzeba przy napletku robić nic do około 3-4 roku życia, a nawet w tej książce podawali teorie o wieku dorastania, że są różne przypadki zbadane, że wszystko działało jak należy przy nie ruszaniu w wieku niemowlęcym. Jednak prawidłowa higiena jest jak najbardziej zalecana i podczas kąpieli można delikatnie ściągać i myć ale nic na siłę. My na razie czekamy, ale kontrolujemy sytuację, żeby nie przegapić jak się coś będzie działo
Czy wy też uważacie, że wszyscy lekarze powinni posiadać taką samą wiedzę? Bo mnie to strasznie irytuje jak koledzy po fachu zaprzeczają sami sobie
Zależy jaki przypadek bo rozmawiał z kobieta co od urodzenia sciąga synkowi bo jej mąż mam problem bo jemu nic nie robili i do połowy mu schodzi aby teraz powinien do chirurga iść ale jest dorosły ma może powyżej 30 na szczęście go nie boli ale cały nie zejdzie mu . Może lepiej już małemu pilnować mojemu schodzi cały aby pilnuję żeby mu się nie przykleił znów . mojemu aby dziureczkę było widać do siusiania . teraz nie pozwala sobie dotykać a później gorzej może być . My już po jesteśmy teraz aby higiena .
Dokaldnie kazdy mowi co innego i nie wiadomo co jest dobre…ale mysle ze czasem podczas kapieli troszke ten napeltek naciagnac zeby.umyc a reszte juz swoja droga pomalutku a nic na sile…mi doktorka mowila ze na 4latka juz napletek powinien schodzic , meza brata zona ma synka 9letniego i napletek nie schodzi ale mowi ze nie wuem czy zle robi czy nie ale ona nie pójdzie z nim na zabieg lub na sile by mu to naciagli i ze nie mysli o tym ze moze będzie zalowac ale tak postapila…kazdy robi co uwaza za sluszne.
Ewcia 2 mój ojciec ma 73 lata i mi powiedział że co oni chcą chłopcu robić z tego co on wie to jak dorośnie i będzie miec pierwszy stosunek to mu wtedy pęknie napletek tak jak u dziewczyny błona dziewicza A ja mówię gdzie ma przy stosunku mu pęknąć jak już skóra elastyczna nie jest . Jak ma 9lat to już jest duży chłopak . Lekarka mówiła że jak będzie starszy to mam synkowi pokazać i żeby sam przy kąpieli sobie zsuwał . Na razie jest mały ale schodzi mu cały teraz musze dopilnować żeby się znów nie przykleił . A bratowa powinna do urologa z nim iść bo jak zacznie się dojrzewanie i lata lecą to już nie pokaże bo będzie się wstydzić . To dla dobra chłopca . W innych religiach chłopców obrzezają i matki nie musza się martwić o napletek
Dl mnie to była magia mając córki dwie a teraz synuś
No i jądra badać czy są dwa w worku . do wieku przedszkolnego mają prawo wędrować później nie
Od początku ściągam i oczyszczam. Kaźdy lekarz i pielegniarka mi to zalecali.
Mi neonatolog mówiła w szpitalu, że teraz według chirurgów do 2 roku życia nic się z napletkiem nie robi, bo jak się nawet delikatnie odciąga powstawać mogą mikrourazy, które potem mogą powodować różne problemy.
lekarze sami nie wiedza co mówią
Pierwszy pediatra też mówił, żeby lekko odciągać, ale kazał też dopajać dziecko wodą i przyzwyczaić do butelki, bo “i tak niedługo trzeba będzie przejść na mm”. Dlatego od razu zmieniałam pediatrę i wszystkie jego rady postanowiłam zignorować. Stwierdziłam, że neonatolog w klinicznym szpitalu jest bardziej na czasie z aktualną wiedzą niż taki 70-letni pediatra. A co lekarze będą mówić za parę lat to się dopiero okaże