Dziewczyny kiedy zmieniałyście butelki u Waszych Maluchów? Mój Heniek skończył niedawno 3 miesiące i postanowiłam zmienić mu butelkę. Niestety skończyło się to prawie reanimacją, bo się zachłysnął momentalnie.. Od tej pory boję się zmiany i cały czas podaję mu w tej dla noworodków i dzieci <3m. Ale widzę, ze czasem się denerwuje że za wolno leci.
Jej a może inny smoczek inna marka inna butla żeby nie lecialo aż za nadto.
Ja smoczek po 3 miesiącu wymieniłam koło 4 miesięcy i nie byli problemu . Natomiast obecnie córka ma prawie 8 miesięcy i nadal z niego pije i nie widzę wymiany na 6 + ponieważ w dalszym ciągu bardzo krztusi się moim odciągniętym mlekiem ( mm jest gęstsze) . sporo razy jyz byls sytuacja ze Aż sina się robiła wiec poki co nie wymieniam . Z tym ze ona sie nie denerwuje ze za wolno leci
Kverve to nie zmieniaj na większy smoczek lub kup trojprzeplywowy.moja też długo się nie mogła.przestawić na wiekszy rozmiar.
Możesz jeszcze karmić na pół siedząca by to dziecko samo ciągnęło porcję mleka.
U nas było podobnie na początku przy każdej zmianie smoczka ciągnął mocno bo wiedzial że trzeba się "napracować" ale jak dziecko zalapie że szybciej leci to sobie poradzi . Rozumiem Twoja obawę ale może warto jeszcze raz spróbować podać ale jak dziecko nie jest bardzo głodne bo wtedy zachłannej je , tylko w połowie karmienia podać z większą dziurka :)
Weronisia karmimy się zawsze prawie na półsiedząco, bo Młody ma refluks.
Pati1990 dobry pomysł, spróbuję podać mu w połowie jedzenia nowy smoczek.
Nie patrz na oznaczenia smoczków. Tak naprawdę zależy to od potrzeby dziecka. Jeśli widzisz ze mleczko za szybko leci i sobie nie radzi to musisz zmienić na mniejszy. U nas ten pierwszy byl chyba do pól roku. Co innego jak dziecko od urodzenia uczy się pić z butelki a co innego jak podasz w 3 miesiącu.
Js bym zmienils na mniejszy gdyby moje dziecko sobie nie radzilo. Chyba lepiej zeby wolniej lecialo niż zeby sie maluch zadławił
Oznaczenia na smoczkach to tylko sugestie producentów. Widać synek jeszcze nie dojrzał do tego. Daj mu trochę czasu i za jakiś czas spróbuj mu podać. Tylko nie wtedy gdy je łapczywie, czyli jest głodny. Podkarm go i wtedy pod koniec karmienia spróbuj z tym nowym smoczkiem.
Ja też bym nie patrzała na oznaczenia jesli chodzi o miesiące sama z doświadczenia wiem że moja xoreczka też by sobie nie poradziła z większym otworem
kverve to może jeszcze za wcześnie
Pewnie maluch nie jest jescze gotowy
Wygląda na to że zbyt wcześnie zmieniłaś smoczek. Ale jesli już to zrobiłaś to podczas karmienia bardziej pionizuj dziecko żeby łatwiej mu było odkaszleć w razie zakrztuszenia. Mój syn ma 16 mcy i nadal korzysta ze smoczka 9m+, ale myślałam już kilka dni temu czy mogłabym powiększyć mu dziurę w smoku bo widzę że wolno mu mleko leci, ale boję się trochę.
U mnie synek, też bardzo długo jadł ze smoczka dla malutkich dzieci. Potem mu zmieniłam bo myślałam, że za wolno leci, ale odrzucił całkowicie butelkę.
Może tę próbę przeprowadź pod obecność partnera. Jednak z doświadczenia to mężczyźni są bardziej w takich sytuacjach opanowani.
u nas maz tez do wszystkiego jakos bardziej z opanowaniem podchodzi i wiecej prob wykonuje ja natomast szybciej odpuszczam zazwyczja,
Póki co cały czas daje ten najmniejszy, chyba mial Skok rozwojowy i dlatego tak szalał przy jedzeniu. Już jest lepiej. Poczekam jeszcze trochę i tak jak mowicie, jak będziemy oboje w domu to spróbujemy zmienić na 3m+.
Zmieniłam synkowi skoczka od butelki jak skoczył 5 miesięcy i zdarzało sie ze sie ksztusil. Mój sposób... Podawałam butelkę synkowi, trzymając go nieco wyżej. I tak sie nauczył pić z większej dziurki �
Ja nie zmieniałam butelki tylko smoczek w butelce jak syn skoczył 3 miesiące i nie ukrywam że było ciężko też przez jakieś 3 tygodnie nie mógł się przyzwyczaić i się zalewał i odkrztuszał ale dawałam mu z przerwami mleczko tak żeby na spokojnie przełykał i się przyzwyczaił. Teraz niedługo zacznie 7 miesięcy ale nie będziemy zmieniać smoczka na 6+ tylko zostaniemy przy tych 3+
A i po 3 miesiącach zmienimy tylko smoczki na nowe bo już się wyrobiły
Musi sie powoli przyzwyczaić
