Brzydka pogoda na urlopie - kreatywne zabawy

Drogie mamy, pogoda w tym roku nas niestety nie rozpieszcza. Jakie macie pomysły na zabawy z dzieckiem podczas deszczowego wyjazdu? Jakie zabawki warto zabrać ze sobą, a co można wymyślić na miejscu? :smiling_face_with_three_hearts:

Wszystko jest zalezne od wieku dziecka.
Ja w tym roku nie wyjezdzam ale generalnie to kolorowanki, puzzle i obrazki “znajdz roznice” jest u nas na topie. Oczywiscie gluchy telefon niezawodny.
Mamy tez planszowki typu chinczyk i memory praz jedna z najfajniejszych gier " kim jestem" to takie kalambury dla malych.
Poza tym ja z dziecmi gotuje w formie zabawowej - pieczemy ciasta, robimy przekaski, sosy, obiady, lemoniady. Moje dziecko ma wszystko " zrob to sam", czy to chodzi o pizze domowa czy gofra.

Polecam wszelkie artykuły do malowania (dzieci mogą robić pocztówki, malować krajobraz z okna, swoje wspomnienia); można czytać książki z podziałem na role; pograć w planszówki lub karty; można zrobić karaoke; można urządzić podchody lub inne zagadki (typu znajdź coś czerwonego pod czymś miękkim lub zaszyfrować jakąś wiadomość, która prowadzi do kolejnej i kolejnej); naśladowanie (np naśladują jak robi się pajacyki, podskoki itd).

U nas furorę robi spacer w kaloszach i parasolką :smiley: w domu trochę gorzej ymyślać coś dla dwulatka ale sprzątamy w domu non stop bo on uwielbia robić psik psik. Dla starszych dzieci polecam odrysowywanie z cienia. Stawiacie np żyrafę zabawkowa lampkę przed nią i za nią kartkę na której odbija się cień. Dziecko odrysowuje kontury i ma gotową żyrafę :sunglasses:

U nas dzieci teraz jak byliśmy to grali w spy guy , wspaniała gra dzieci się bardzo angażowały ( 3,4 i 7 latek )

Oj tak, pogoda tego lata to totalna loteria :see_no_evil: My zabieramy zawsze książeczki, kredki, naklejki i gry planszowe . Robimy tez różne zawody typu: kto szybciej pozbiera rozsypane klocki :smile: Ważne, żeby było razem i z uśmiechem, nawet jeśli za oknem leje! :umbrella::yellow_heart:

My zawsze zabieramy książeczki, kolorowanki, gry planszowe i trochę LEGO. Na miejscu robimy bazę z koców, teatrzyk z maskotek albo zawody w rzucaniu do celu. Deszcz nie taki straszny :wink: Chociaż wiadomo w czasie deszczu dzieci się nuda

Oj tak, pogoda w tym roku naprawdę daje się we znaki, szczególnie na wyjazdach :hear_no_evil: Zawsze staram się zabrać ze sobą kolorowanki, kredki, książeczki z naklejkami, coś do czytania i małe zestawy LEGO lub układanki.

1 polubienie

My ratujemy się kolorowankami, książeczkami, naklejkami i oczywiście ukochaną maskotką. Bawimy się w teatrzyk z pluszakami albo gotujemy zupę z plastikowych kubków i łyżeczek. Czasem wystarczy miska z wodą, trochę piany i już jest zabawa na pół godziny. Deszcz za oknem, ale śmiechu i tak nie brakuje😊

Na wyjazdy zabieramy plastelinę, naklejki i puzzle. Na miejscu bawimy się w chowanego, budujemy wieże z poduszek gramy też w planszówki

U nas teraz ukladanie Lego, monopoly, rysowanie, bransoletki loom bands itd😉

U nas córka 6 miesięcy, jak tylko wychodzi słońce albo chociaż przestaje padać, to wychodzimy na dwór. W domu króluje mata piankowa, mata wodna, zabawki interaktywne, które śpiewają, dużo zabaw typu zrób sam np w woreczkach strunowych groszek z wodą, olej z barwnikiem spożywczym itp dużo śpiewamy, patrzymy w lustro, cork to uwielbia :rofl:

W tym roku ciężko ze słońcem :see_no_evil:

Ja tam nie narzekam. Jakby było go za dużo, to też bym miała pewnie dość :sweat_smile:

Ale ile może padać :hear_no_evil: u nas dwa dni nie padało i cały czas ulewa bez przerwy

A to u nas taki był poprzedni tydzień. W tym tygodniu póki co zapowiadali deszcz na dziś, ale nic nie padało

To zazdroszczę :blush: ja już mam dość deszczu

U nas w sumie w niedzielę też miało padać i też nic nie padało, świeciło słońce, było cieplutko ok 26 stopni.
Dzisiaj trochę pochmurno, ale deszczu nic. Mam nadzieję, że tak zostanie, bo w prognozie deszcze do przyszłego czwartku, a jednak mimo wszystko wolę wyjść na zewnątrz, niż siedzieć w domu

A z jakiego województwa jesteś ?

U nas w niedzielę trochę kropiło, ale dziś pogoda się zepsuła i leje cały czas. Szkoda, bo też wolę spędzać czas na dworze niż siedzieć w domu.