Brak pokarmu

Witam. Czy macie jakieś swoje domowe sposoby na zwiększenie laktacji ? Przy pierwszej ciąży karmiłam tylko miesiąc gdyż pokarm słabo mi nachodzil. Obecnie jestem tuż przed porodem z drugim dzieckiem i chciałabym poznać Wasze sposoby - być może któryś pozwoli mi tym razem dłużej karmić

Na początku karmienia pobudzałam laktacje laktatorem metodą 7 -5 -3.Bardzo często przystawiałam córkę do piersi,bo dziecko najlepiej stymuluje laktację.
Poza tym dużo piłam wody mineralnej,kawy Inki z mlekiem i herbatki na laktacje.Myślę,że bardzo pomógł mi Femaltiker-produkt na bazie słodu jęczmiennego,który wspomaga laktacje.No i oczywiście pozytywne nastawienie i wiara w to,że pokonam wszystkie trudności,kryzysy i uda mi się karmić jak najdłużej.

Ja stosowalam dokladnie to co angel. Inka, laktator, herbatka na laktacje - tez femaltiker.
Duzo tez wypoczywaj i sie nie stresuj, bo to tez ma wpływ na laktacje.
Ogolnie polozna mi mowila, ze wszystko sie dzieje w naszej głowie, jak ktoś naprawdę chce karmić to bedzie.

Dzięki bardzo dziewczyny za pomoc :wink:

Możesz też robić sobie ciepłe okłady na piersi przed karmieniem

Witam sama karmie teraz piersią moja córeczkę ja na zwiększenie karnacji pije zioła koperek i bardzo często przystawitam mała do piersi. Na poczotku miałam mleka bardzo dużo później zaczęło zanikajc w jednej wiec zaczęłam często przy stawiać. I udało się najlepsze na pobudzenie laktacji jest własne dziecko.

Częste przystawianie dziecka do piersi to najlepsza metoda, ale również skuteczne jest odciąganie pokarmu laktatorem, ja tak jak dziewczyny piłam również kawę inke z mlekiem.

http://lovi.pl/pl/pomoc-laktacyjna/122/1
http://lovi.pl/pl/forum/2/2656/1
http://lovi.pl/pl/forum/2/5543/1
Zajrzyj w podane przeze mnie watki. Moze tam znajdziesz przydatne informacje.

Dodam od siebie laktator, dziecko, dużo wody.
Byłam takiej samej sytuacji, pierwsze dziecko krótkie kp, drugie dziecko pełen sukces już 6 miesiąc

Po pierwsze nic nie rozkręci laktacji tak dobrze jak ssace dziecko więc przystawiaj jak najczęściej. Możesz wspomóc się laktatorem i metodą 7-5-3. Do tego pozytywne nastawienie laktacja zaczyna się w naszej głowie, dużo wody, femaltiker, kawa zbożowa bądź też piwo bezalkoholowe. Wszystkie te produkty zawierają w swoim składzie słodyczy jęczmienny, który wspomaga laktację.

Piwo bezalkoholowe ? Kurczę :wink: pierwsze słyszę . Dlatego lubię to forum bo od Was dziewczyny wyciagne więcej sprawdzonych metod :wink:

Najlepszym sposobem jest przystawiać maluszka do piersi jak najczęściej, najlepiej skóra do skóry. W pierwszych dobach może się wydawać, że pokarmu nie ma, albo jest go za mało , ale to wszystko jest w naszej głowie i oczywiście jest nieprawdą. Gdy tylko pojawi się jakikolwiek problem z karmieniem to polecam spotkanie z CDL (certyfikowany doradca laktacyjny). Ps. ok 4-5tyg dziecko przechodzi swój pierwszy skok rozwojowy - może płakać
przy piersi, pręży się przez co nam może się wydawać, że np. jest mało pokarmu i dziecko głodne. Wtedy może pomóc chodzenie lub kołysanie podczas karmienia. Powodzenia!

Ewcia są takie, podczas karmienia można pić. W ciąży mimo wszystko jestem przeciwniczką takich piw. U nas w kryzysie sprawdziło się częste przystawianie i picie dużej ilości wody, odpoczynek, relaks.

Magros w ciąży nie ma potrzeby picia piwa nawet bezalkoholowego. A już żeby wspomóc laktację można. Chociaż ja uważam że i tak najlepsza metoda jest jak najczęstsze przystawianie dziecka do piersi. Nic nie pobudzi laktacji szybciej i skuteczniej jak samo dziecko.

Miejmy nadzieję że tym razem będzie lepiej i mi się uda dłużej :wink: choć piersi mam małe…

Ewacia, ja tez mialam male piersi - male B, a teraz juz karmię pol roku prawie i pokarmu mam duzo, a piersi zwiekszyly mi sie o jeden duzy rozmiar :wink:

Ewcia wielkość piersi nie ma znaczenia.Mleko produkowane jest na bieżąco,gdy maluszek ssie pierś.Duże piersi to tkanka tłuszczowa,tóra nie ma wpływu na ilość pokarmu.Mleko powstaje w gruczołach piersiowych,niezależnie od wielkości piersi.Sama jestem przykładem ma to,że mimo niewielkich kształtów karmię już ponad rok.Grunt to pozytywne myślenie,że uda się karmić.

Mam tak samo nie zq duże piersi a dzieć się najada, wielkość piersi nie ma nic do rzeczy,

Wielkość piersi nie ma znaczenia ja karmiłam prawie półtora roku a mam małe piersi a nawet miałam tak że synuś chciał jeść tylko z jednej piersi i się najadał nawet miałam przez to nierówne piersi ale kiedy całkowicie przestałam karmić piersi zrobiły się takie jak przed ciążą czyli minimalnie niesymetryczne i jeszcze mniejsze niż przy karmieniu.

Super tyle czasu, ja też bym chciała tyle, już to pisałam Michalina też ma spory staż w kp prawda? :wink: