U nas na czkawkę pierś jest najlepsza. Czasem samo przytulenie do niej uspokaja maluszka
Oj tak - na czkawkę pierś
Na problemy z brzuszkiem dotyk brzuch do brzucha jak najbardziej Gdzieś czytałam, że oprócz tego, że dziecko czuje się wtedy bezpieczne to jeszcze ma naturalny masaż.
Pcheła, pomysł dobry, ale my czekamy aż odpadnie Małej pępek
To moja córa dla odmiany jak miała czkawkę to rzadko chciała pierś.
Mama, pewnie już lada dzień i odpadnie, a wtedy możecie leżakować ile się da
Mała chętnie bierze pierś przy czkawce, a czkawka pojawianie zwykle po ulaniu.
Magros, odpadł
U mnie córka nie chciała nic jeść. Bolał ją brzuszek. Było to spowodowane bakteria którą się zarazila. Każdy posiłek powodował ból brzuszka u córki. Do tego stopnia, że córka zaczęła mi się odwadniac i wylądowaliśmy w szpitalu. Tam lezalysmy siedem dni. Córka przyjmowała antybiotyk by zwalczyć bakterie. Została też nawodniona. Teraz już jesteśmy w domu, a brzuszek już córkę nie boli nawet podczas podawanych posiłków.
Aneta, w jakim badaniu wyszło, ze córka ma bakterie? Jaką?
Leżałam z córką w szpitalu i musiałam dać do badania kupke córki i z tego badania wyszło, że ma bakterie. Córka miała bakterie e coli. Ta bakteria występuje u każdego człowieka w jelitach. Pomaga przy posiłkach i utrzymaniu flory. Jednak jak ta bakteria zaatakuje narządy inne niż jelita to już robi się nieciekawie. Wtedy jest nieproszonyn gościem i trzeba go jak najszybciej wyprosić przyjmując antybiotyk. Ta bakteria e coli jest najbardziej niebezpieczna dla dzieci do dwóch lat. Myślę, że córka zarazila się od zwierząt jak byliśmy na wsi. Córka miała bliski kontakt ze zwierzętami, a po 48 godzinach córka zaczęła goraczkować. Przez 48 godzin rozwija się wirus. Więc wszystko możliwe. Ale to są tylko moje przypuszczenia. Niestety nieodpowiedzialna osoba przystawiła do buzi córki prosiaczka. Uwaga od razu została zwrócona. A wiadomo świnki chodzą po kupach i w ten sposób córka mogła się zarazić. Córka wszystkiego dotyka i bierze wszystko do buzi. Więc problem gotowy.
eh… Ty to Aneta masz 3 światy z tymi chorobami
Oh Aneta, co się nacierpicie to Wasze. Od dzisiaj podaję córce espumisan, dzisiaj było epogeum bólu i płaczu
Niestety tak mam. Ale co zrobić. Z nikim innym jej w szpitalu nie zostawię. Tylko sama z córką siedzę 24 na 24 godziny. Mojej córce to będą ząbki iść. Ma spuchniete dziąsła i porobiły jej się wzniesienia. Jest marudna. Ale i to jakoś przezyjemy.
mama i dobrze, nie ma co męczyć i siebie i malucha. Jeśli po espumisanie jest lepiej to najważniejsze. Jeśli to gazy tak dokuczają, to ćwicz z maluszkiem nóżkami, podkurczając je, do tego ogrzewanie brzuszka i u nas wręcz od razu gazy puszczały. To był taki namacalny efekt, a potem dzieciątko spokojnie zasypiało.
Ćwiczymy rowerek, nóżki do brzuszka, kładę Małą na brzuszku, codziennie przy kąpieli delikatnie masuję brzuszek, ale poprawa była kilka dni temu na chwilę, od wczoraj znowu się męczymy
No niestety my też trochę się tak męczyliśmy, niestety to tak szybko nie mija. U nas o tyle dobrze, że kryzysowe były wieczory, a tak w ciągu dnia było całkiem ok.
A może warto przetestować to wiaderko do kąpieli na kolki? Wiele mam bardzo je zachwalało jeżeli chodzi o uwalnianie gazów. Ja Ci powiem z mojego doświadczenia że głaskanie brzuszka z góry na dół u nas dużo dało. No i noszenie brzuszkiem do dołu na ręce (brzuszek oparty na przedramieniu i buźka do podłogi). Masuje brzusio aż miło.
Mój synek też sie tak napinał i płakał. Kładłam go na przewijaku i uginałam nóżki, często masowałam mu też brzuszek i pomagało. Mamy też taki bujaczek z wibracjami i kiedy położe synka na nim i włącze wibracje oddaje dużo gazów i od razu przestaje sie tak napinać także myśle, że też jest to pomocne
U Nas przeszły problemy z brzuszkiem i już tydzień jak nie dajemy Espumisanu
Mama - a jak u Was sytuacja wygląda? Ile kropelek dajecie? Ile razy dziennie?
2 razy po 12 kropli. Około czwarty albo trzeci dzień.
U nas wibracje się nie sprawdziły.
Kładę mała na brzuszku, dzisiaj była zadowolona i przestała krzyczeć
oj to dużo tych kropelek. My dawaliśmy 3-5 kropli.
Musicie ją w takim razie często na brzuszku kłaść
Ilość kropli zależy od stężenia symetykonu, może Pcheła mieliście ten 100 mg ?