Takiej pustki mega to ja też nie mam ,mam pedicetamol,ibufen dla starszej ,tabletki na gardło aspirynę i syrop na kaszel ,ale nie kupuję na zapas i nie wiadomo czego .
Ja na biegunkę nie mam. Apteke mam blisko zawsze mogę wysłać męża.. ewentualnie mogę na sąsiadów liczyć
Karolinach- to naprawdę najlepszy sposób. Mój partner może to pcmic hektolitrami :)
U mnie stoperan to jeden z tych leków co noszę w torebce niestety problemy z żołądkiem mam częściej niż raz w tygodniu. Pod ręką też coś na ból bo miesiączki niestety bez leków przeciwbólowych nie dam rady przeżyć. Reszta to wyrazie potrzeby dla synka zawsze jakiś ibufen na gorączkę i sól fizjologiczna na inhalacje.
Dobrze, że sezon grypowy już minął. Na.szczescie jesteśmy zdrowi i długo ju nie chorowaliśmy.
Muszę się jedynie ubezpieczyć w paracetamol, bo jako kobieta karmiąca piersią to jedyny bezpieczny lek przeciwbólowy.
Obawiam się, że to wynik ciąży i nie ma w tym nic niepokojącego. Ból bioder wynika z nacisku dziecka i powiększającej się miednicy. Po porodzie powinno przejść.
Jednak na pewno przy każdej wizycie wspominaj ginekologowi o tym, aby miał to pod kontrolą i obserwował czy nie tworzy się rozejście spojenia łonowego. Bo to już wtedy większy problem i trzeba mieć to na uwadze przy porodzie, bo czasami jest to wskazanie do wykonania cesarki.
MNPB ja tego nie lubię ale pomaga więc piję :) lepsze to niż sterta lekarstw :)
A u mnie na gardło zawsze pomaga plukanka z soli i wody.
Mi na gardło najbardziej pomaga malowanie fioletem
MNPB a jak to się robi bo nie słyszałam o czymś takim?
Ból bioder nie dokuczał mi aż tak bardzo ale jak tylko leżenie na boku powodowało u mnie dyskomfort ściągnęłam ze strychu poduszkę do spania dla kobiet w ciąży (która została mi jeszcze po poprzedniej ciąży)