Witam rodziłam przez cesarskie ciecie i mam dylemat, jak poradzić sobie z blizna po cesarce. Wiem że są jakieś kremy, maści i inne specyfiki aby blizna była jak najmniej widoczna, może któraś stosowała coś co pomogło. Jestem prawie 6 miesięcy po cesarce a miejsce cięcia jest nadal czerwone i brzydkie. Jak można sobie pomóc?
Mraczek, juz gdzies pisalam o tym, nawet chyba ja mam watek zalozony o plastrach na blizne, sa drogie ale bardzo dobrze dzialaja, mi blizna zmniejszyla sie o polowe, jest wezsza i mniej czerwona, jest 5 plastrow, ja przedzielilam je na pol i bylo 10, wymienialam co 2 dni
Carol a jak nazywają się te plastry, i ile kosztują
Może po prostu spróbuj Bio-Oil®
Stosowany i polecany na całym świecie. Ja osobiście polecam moim ciężarnym na zajęciach szkoły rodzenia. Gojenie się blizny jest indywidualne u każdej kobiety. Czasem po prostu trwa dłużej. Spokojnie, nie martw się.
Bio oil stosowałam przez całą ciąże i doskonale znam jego zalety byłam bardzo zadowolona, ale jakos nie pomyślałam. Oczywiście że spróbuję. Dziękuję
Mraczek sutricon czy jakos tak, w telefonie sprawdzic nie moge ale na pewno w watkach tutaj jest… Kosztowalo mnie 118zl z przesylka i mi wystarczylo jedno opakowanie
Ja na bliznę pooperacyjną stosowałam krem z masy perłowej NOSCAR (przeciw blizną) koszt waha się między 40 a 60 zł,rezultat okazał się bardzo zadawalający. Na blizny pooperacyjne polecam również jak Kinga olejek Bio- Oil połączony z masażem blizny.
Dzieki Samanta Carola pisała mi ale jeszcze nie miałam czasu poszukać, ale dzięki:)
Gojenie się blizny po cięciu cesarskim jest dla niektórych mam zmorą, jeżeli kremy, maści badz oliwki nie pomogą warto odwiedzić gabinet kosmetyczny.
Od jakiś 2 tygodni stosuję maść na blizny CEPAN jest to maść na cebuli koszt to ok 25 zł i powiem szczerze kupiłam ja bez przekonania jednak po 2 tygodniach stosowania widzę duże zmiany, blizna się spłaszczyła i zmieniła kolor nie jest już taka czerwona zrobiła się jaśniejsza:) więc chyba działa.
Mraczek ja używałam Cepanu już 8 tygodni po porodzie, śmierdzi okropnie, ale faktem jest, że działa. Też mam już bliznę bladą i płaską, całkowite czucie mi wróciło po miesiącu stosowania. Ważne jest tylko, żeby zużyć maść w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.
Ja jestem 4 miesiące po cc i moja blizna jest już blada. Ja jedyne co stosowałam to szare mydło, a do dezynsekcji octenisept i spirytus (ten do pępuszka małego) , Dużo też wietrzyłam bliznę tzn wywijałam getry, dresy i opuszczałam koszulke ale powietrze swobodnie docierało teraz też tak robię, bo strasznie mnie swędzi mimo że już jest blada. Oczywiście nadal ja myję szarym mydłem. A wszystko dlatego, że dostałam w ciązy uczulenia na wszelkie płyny, żele i pozostało mi szare mydło, a później właśnie to szare mydło wygoiło mi pogryzione brodawki i bliznę.
Moja blizna operacyjna jest w tym samym miejscu jak te po cesarce,w sumie wygląda tak samo,przez co na porodówce dwukrotnie musiałam się tłumaczyć skąd ją mam.Nie była ładna,ale gdy po 3 miesiącach od operacji zaszłam w ciąże za zgodą lekarza oczywiście i gdy brzuszek zaczął rosnąć blizna robiła się bledsza i gładka.Po porodzie zrobiła się bardzo ładna.Jedynie co to ok 4-5cm nad cięciem i z 3cm pod nie mam czucia.Mój lekarz powiedział,ze juz się to nie zmieni.Dwukrotne cięcie w ciągu 7 dni zrobiło swoje.
mamunia ja wiele czytałam na temat właśnie braku czucia pod pępkiem i kobiety wypowiadały sie, że po roku czy nawet półtora roku od cc znów odzyskały czucie, ale szczerze chyba jakoś sie na to specjalnie nie zwraca uwagi, bo ja przypadkiem na taki artykuł trafiłam i dopiero wtedy sprawdzałam u siebie;)
U mnie już raczej nie wróci to do normy bo jestem prawie 6 lat od operacji.Mi się o tym przypomina jak mąż mnie kicia po brzuszku i gdy ręka mu schodzi w miejsce pod pępkiem kicianie robi się nieprzyjemne.To jest takie dziwne uczucie,bo to jest takie niby bez czucia niby zdrętwiałe i zawsze mu zwracam uwagę by tam nie kiciał bo nie jest to dla mnie przyjemne:)bo tak to nie zwracam na to większej uwagi:)
Basia jak przyjemne to niech kica:))))
Silje no właśnie nad szyciem i trochę pod jest nieprzyjemne:)Dobrze,że ta część pod jest bez czucia tylko 2-3 cm bo by było kiepsko hehehe.
Bo przy zdretwialym miejscu to takie sieszne odczucie. Mnie mija blizna zaczela ostatnio swedziec, i podrapac sie po niej to jest smieszne uczucie. Ale ogolnie to czucie mi wrocilo szybko.
Drętwieć tez podobnież może na zmianę pogody, tak mi mówił ostatnio doktorek:)
Na własnym przykładzie się nie wypowiem, lecz mogę podać przypadek przyjaciółki która po cesarskim cięciu nie mogła rozjaśnić blizny blizna była rac purpurowo brunatna raz ciemniała do ciemnego brązu. Stosowała wiele specyfików aż dotarła do maści cebulowej która doskonale poradziła sobie z rozjaśnieniem blizny. Teraz jest w kolorze skóry