Błędny wzrok noworodka

cześć dziewczyny. jeżeli gdzieś jest już taki wątek to proszę mnie mnie przekierować… moja marcelinka ma już niecały miesiąc i mam obawy co do jej wzroku. a mianowicie chodzi mi o to że gdy zbliżam się do jej buźki robi lekko zeza jednym okiem. ja rozumiem że jest jeszcze mała… ale taki błędny wzrok powinna chyba robić jak przygląda się czemuś z daleka ale nie z bliska … reaguje na mój głos ale czy ten błędny wzrok nie powinien już minąć??

U nas do 3 miesiąca taki zezik był :slight_smile: np. jak kręciła się karuzela to robił takiego zeza,że niejednokrotnie wybuchłam śmiechem,bo czasem śmiesznie to wyglądało :slight_smile: Jest malutka,daj jej czas :slight_smile: pewnie minie :slight_smile:

A to nasz zezik. też nie mogę ze śmiechu z tych min…

Dziękuję. Mój telefon nie ogarnia wyszukiwarki

Słodka minka :wink: Moja robiła tak samo i to normalne nawet do roku czasu. My byliśmy u pediatry z tym podpytać bo mówimy, że robi zeza to nam powiedziała, ze do roku moze sie tak dziać, ale mała miała do pół roku i teraz już jest ok :slight_smile:

no to do roku mamy jeszcze trochę;)

Będziesz na wizycie u okulisty to na pewno Ciebie uspokoi i wszystko wytłumaczy. Nasz syn też tak zezował jak patrzył. Okulista zalecił nam ćwiczenia tj. wieszanie przedmiotu w odległości 0,5m od oczu, aby na skupiał wzrok. W wieku 9 miesięcy poszliśmy na kontrolę i jeszcze trochę uciekało mu prawe oczko. Potem jeszcze ćwiczenia i ok 12 miesiąca przeszło.

Jestem przekonana o tym, że większość rodziców ma obawy przed tym czy ich mała pociecha nie będzie miała zeza…Ja też przez to przechodziłam gdy patrzyłam na moją córkę, dodatkowo przeczytałam gdzieś, że wcześniaki mają problemy z oczkami. Choć gdy przebywałam z córką w szpitalu i widziałam poważnie chore dzieciaczki to byłam zła na siebie, że taką błahostką się przejmowałam…gdy inni rodzice mają o wiele bardziej poważne zmartwienia.
Mnie pediatra skierował do okulisty gdyż małej uciekało prawe oczko, udaliśmy się do niego gdy córka miała 6ms i zostaliśmy uspokojeni, że wzrok jest na tą chwilę dobry, córka patrzy prosto lecz wymaga konsultacji po roku.

klio69 ja miałam własnie taką obawę, jednak zezowanie minęło

Każdy noworodek po urodzeniu troche zezuje. Wiążę się to z fałdkami skórnymi pod oczkiem. To takie troche złudzenie optyczne. Później, po czasie jak wszystko się unormuje to też wzrok i oczka stają się normalne. Myślę, że na sam początek nie trzeba się tym przejmować.

Zuzanna-1986 ja wszystko rozumiem, tylko obawiałam się, ponieważ znajomych np synek już dawno z tego WYRÓSŁ a moja córcia nadal zezowała.

Maluszek może zezeować nawet do roku czasu, tak,że bez obaw :slight_smile:

Gonia juz nie mam obaw, mineło zezowanie u nas;)

Tak jak panie pisza maluszek może mieć zezowatosc oczu do roku czasu. Jeśli po tym czasie zez się utrzymuje należy zglosic się do okulisty dziecięcego.

Moja miała identycznie, jak z bliska się czemuś przyglądała oczka leciały jej do środka, pytałam się okulisty na wizycie, mówił właśnie, że do roku czasu to normalne i by sie nie przejmować, tylko obserwować najwyżej czy mija po roku.

do roczku moze zezowac, ale obserwowac warto i dbac o wzrok od malego, czyli z dala od monitorów itp., a swoja drogą to prawda, ze bliźniaki maja czesciej problemy z oczkami, bo z reguły sa wcześniakami, a wczesniaki sa zagrozone chorobami oczu, np. retinopatia, krótkowzrocznoscią, zacmą.

u nas nie było zeza ale jak miał 2,5 roku zaczął mrugać oczkami byliśmy u trzech okulistów 2 stwierdziło że ma astygmatyzm i niewielka wadę na plusie którą okularkami zniwelujemy okulary dostał dopiero na 3 urodziny od tamtego czasu mruganie ustało, myślę że jak dziecko skończy 1-2 lata powinno odwiedzić się okulistę tak profilaktycznie bo im szybciej wykryta wada tym lepiej

Nasza też zezuje przy pochylaniu się do niej, ale za to wieszam jej jakieś m nad głową zabawki aby na nich skupiała wzrok i ćwiczyła mięśnie.

Przy starszych niemowlakach można stosować ćwiczenia też tzw: leniwe ósemki, kreślimy placem przed dzieckiem powoli znak osiem, a dziecko podąża na palcem swym wzrokiem,

Ciekawe ćwiczenia, nie słyszałam o takich.