Bezsenne noce

Hej , jestem w 35 tygodniu ciąży, śpię bardzo mało po 2/3 godziny później próbuje zasnąć. stres stresem, spaceruje i dotleniam się , może macie jakieś metody ?  

Ja zawsze pół godziny  przed snem idę do sypialni gdzie jest cisza i spokój włączam lampkę nocna i czytam ulubiona książkę. Zauważyłam że łatwiej mi się zasypia i się o wiele dłużej śpi. Gorzej mi się spało jak przed snem używałam telefonu czy oglądałam telewizję. Też staram się stać na prawym boku żeby nie uciskać żyle główna i zawsze pomiędzy nogami znajduje się albo poduszka typu rogal albo kołdrą zależy co mi bardziej podpasuje :) 

Mi nie pomagało nic, po porodzie bardziej odespałam niż w końcówce ciąży, myślę że powodem był stres 

Pod koniec ciąży to zupełnie normalne i dużo kobiet męczy się z bezsennością.Przed snem porządnie wywietrz sypialnię i postaraj się z godzinę wcześniej jakoś wyciszyć.Może ciepła kąpiel ? ;)

Bezsenność i zmęczenie jest normalne podczas trwania stanu błogosławionego. Trzeba się do tego przyzwyczaić i zaakceptować. 

W trzecim trymestrze ciąży gdy nie mogłam spać nadrabiałam zaległości filmowe (w pierwszym trymestrze przesypiałam). 

Ja czytałam, grałam w grę, siedziałam w kuchni z herbatą i nic nie pomagały mi spacery bo po nich wieczorem szybko zasypiałam a i tak o 1-2 koniec spania.

Spróbuj się jak najwięcej relaksować, ograniczyć stres.

Jak urodzisz wszystko wróci do normy i będzie się Tobie chciało spać a tu do maluszka trzeba wstać. ;)  

 

Spotkałam się z teorią że bezsenność nocna w III trymestrze jest przygotowywaniem się organizmu do bezsennych nocy po urodzeniu dziecka. 

Jak już dziewczyny wspomniały bezsenność w 3 trymestrze jest normalna . Ja byłam w szpitalu wtedy w nocy nie spałam do 2-3 a później w dzień odsypiałam ale jakoś nie miałam aż takiego problemu z bezsennościa . Słyszałam że jak się idzie spać to nie powinno się np oglądać TV po ciemku czy przeglądać telefon bo wtedy się rozbudzamy itd 

Aleksandra też słyszlam o tym że organizm się przygotowuje na narodziny . Ja np jak się poprzestawiałam i w nocy siedziałam a w dzień spałam to syn też był aktywniejszy w nocy później po narodzinach ciężko było go przestawić 

Najlepiej w miarę możliwości spędzać czas jak najwięcej na powietrzu albo często wietrzyc pomieszczenia. Mi pomagała ciepła herbatka przed snem i oglądanie filmów.  Jak tak kilka nocy się zmęczyłam oglądaniem to później z każdym dniem lepiej spałam. Wiadomo że nie łatwo w tym czasie się wyciszyć bo się myśli o porodzie ale wtedy najlepiej unikać stresow.Też kładłam się często w innym pokoju sama bez męża bo jego obecność nie dawała mi spać. Może bezsenność w tym stanie jest normalna ale myślę że trzeba próbować wszystkiego i sobie pomóc bo zdrowy sen jest ważny.  

Wycisz się przed snem. Chociaż godzinkę przed nie używaj telewizora czy telefonu. Odpocznij i nie zatracaj się w obowiązkach. Obniż temperaturę w sypialni do ok. 22⁰C lub chłodniej jeśli lubisz. A w dzień dużo aktywności, spacerów :)

Mnie już też powoli to dotyczy, wole spać w ciągu dnia bo w nocy to chcę się siusiu, to pozycja nie ta. Zaczęłam zmniejszać temperaturę w sypialni i wychodzę wieczorami na krótki spacer. Pomaga chodź nie zawsze �

No jednak pod koniec ciazy człowiek się szczególnie nie forsuje, nie ma obowiązków takich jak praca i trudno jest się tak zmęczyć jak przed ciążą, więc i spać się tyle nie chce

Myśli o nadchodzącym dniu zero też nie pomagają... ja męczę się z bezsennością już od połowy ciąży, im dalej tym gorzej, więc nie pomogę, ale chętnie poczytam co dziewczyny polecają 

Znajdź sposób który pomoże Ci się wyciszyć może to Ci pomoże 

U mnie żadne z takich sposobów nie pomagało wyciszanie czy nawet wcześniejsze wstawanie nic nie pomagało po prostu nie mogłam spać i tyle

Czasami poprostu nic nie pomaga i trzeba niestety przetrwać ten okres.

Ja też budzę się kilka razy w ciągu nocy i w pierwszej ciąży było to samo. Muszę wstać do toalety i koniec... Chyba tak mnie organizm do dziecka i wstawania do niego przyzwyczaja.

Nie mam problemu z zaśnięciem, bo zwykle jestem wymęczona po całym dniu. Największy problem to wstawanie w nocy do toalety oraz do dziecka. Szybko się rozbudzam i nie mogę zasnąć. Staram się wtedy myśleć o czymś miłym lub modlić się. To pomaga. Jakoś trzeba sobie radzić :) 

Może to tak natura zaplanowała, żeby nas przygotować na nocne wstawanie do dziecka po porodzie? Wiadomo, że wyspać na zapas się nie da, a szkoda...

Myślę ze to juz takie uroki w ciąży. Jednak w pierwszej było o tyle lepiej ze mogłam sobie zrobić drzemkę w ciagu dnia. Teraz niestety nie ma na to opcji synek nie pozwala mi się nudzić.

Ja mialam podobnie zero snu w nocy, okropne bóle.. ale za to próbowalam drzemek w ciagu dnia czasem bez problemu moglam zasnac  czasem nawet zogromnym zmeczeniem nie moglam zmruzyc oka. Pewnie musisz to po prostu przetrwać i probowac drzemek w ciagu dnia. Zycze powodzenia!