Witam. Mam tylko szybkie pytanie odnośnie badania moczu u pół rocznego dziecka. Czy mogę pobrać mocz dzisiaj a do labolatorium zanieść go jutro? Czy musi byc na swiezo? Jutro mam czas tylko do 11 a wiadomo jak to jest u takiego.malucha, uda się złapać siuśki albo i nie czeka mnie walka i wolalabym miec to dzisiaj za sobą a jutto tylko zawieźć. Czy jest taka możliwość?
Mocz powinien być dostarczony w ciągu 2 godzin od pobrania.
Proponuję użyć specjalnego woreczka. U chłopca łatwo go zamontować, założyć luźno pieluszkę i potem wystarczy poczekać
Koleżanka kiedyś chciała oddać mocz synka właśnie z poprzedniego dnia i jej nie przyjęli.
My też ostatnio robiliśmy badanie moczu, lapalismy dwa dni w ten woreczek, bo za pierwszym się właśnie nie wyrobilismy, na drugi dzień się udało i oddaliśmy rano z tego samego dnia.
Ok, w takim razie będę musiala jutro działać. Dziękuję za odpowiedzi
Jutro już się nie będzie nadawał do oddania, trzeba to zrobić jak najszybciej. Również polecam użycie woreczka przy maluszku albo polanie zimna wodą stóp
My musimy właśnie pobrać mocz od roczniaka i mam nadzieję, że się uda jak wsadzimy go pod prysznic i usłyszy lejącą się wodę w kąpieli zawsze sika więc…
A ja boję się ze u nas nie zadziała patent na wodę bo w kapieli raczej tez nie sika… użyje woreczka tak jak piszecie, mysle ze będzie łatwiej nasz maly akurat przed nowym rokiem się pochorowal, od wczoraj gorączka… dostalismy wlasnie skierowanie na mocz i morfologie. Mam nadzieję, że szybko przejdzie bidulkowi
Gdzies kiedys spotkałam sie z tym, ze mocz mozna przechowac przez kilka godzin w lodowce (niska temperatura zapobiega rozmnazaniu sie bakterii). Ale to tylko granica kilku godzin. Najlepiej bedzie jesli uzyjesz specjalnego woreczka do pobrania moczu, mozna go kupic w kazdej aptece za grosze. Trzymam kciuki, za dobre wyniki i zeby goraczka jak najszybciej zniknela.
Dla mnie pierwsze pobranie moczu to tez było wyzwaniem. W nocy ok 5 założyłam ten woreczek a o 7 już zawiozlam do laboratorium. U mnie właśnie najbardziej mokra pielucha jest nad ranem więc nie było problemu ze nie nasika.
Wieczorem sobie wszystko przygotowalam tzn. Waciki i miseczke na wodę bo trzeba też wcześniej wszystko przemyc a normalnie używam tylko chusteczek nawilzanych. A i oprócz tego woreczka też miałam kubeczek na mocz. W sumie dobrze bo ten woreczek nie do końca chciał mi się zakleic. Warto mieć więcej woreczkow bo nie zawsze może się udać.
Dobrze jest zadzwonić do laboratorium ile czasu jest na dostarczenie tego moczu ale na pewno musi to się odbyć szybko, na pewno nie może być pobrany dzień wcześniej tak jak dziewczyny piszą.
Jeśli robisz tylko badanie ogólne moczu to w tym woreczku wystarczy tylko kilka mililitrów. Ja jak pierwszy raz pobierałam to woreczek był źle przyklejony i pobrało się tylko niecałe 5 ml. Zapakowałam woreczek w sterylny pojemnik na mocz i tyle wystarczyło. Więc nawet jak coś ci się odklei i część moczu tylko spłynie do woreczka to się nie przejmuj bo naprawdę niewiele potrzeba na to podstawowe badanie
Ja koczowałam od samego rana, by pobrać mocz. Do badania lepiej dać świeży, z granicą do kilku godzin, ale prawie doba to za dużo. Warto na pewno przygotować się na zapas, i kupić więcej woreczków.
Tak jak piszą Dziewczyny, mocz najlepiej oddać tuż po pobraniu. Jeśli trzymałabyś go całą noc i to jeszcze w temperaturze pokojowej to wyniki nie byłyby miarodajne. Lepiej postarać się wstać rano i “złapać” mocz ten pierwszy po nocnej przerwie. U nas po ściągnięciu pampersa zdążyłam tylko szybko synka umyć i zaraz sikał więc mocz poszedł prosto do pojemniczka. Woreczki lubią się odklejać i trzeba zaznaczać w laboratorium, że z niego korzystaliśmy bo w wynikach lubią wychodzić bakterie skórne. Potrzebne są niewielkie ilości moczu, zatem trzymam kciuki, aby udało się cokolwiek “złapać”
Martyna najlepiej sprawdź sobie do której laboratorium przyjmuje badania, i wtedy na spokojnie pobierzesz mocz. Bo ten z dnia wcześniejszego niestety ale nie może być. Podaj dziecku wodę do picia i wtedy powinno się udać złapać chociaż 5 ml do pojemniczka bo tyle wystarczy
Woreczki chyba są inne dla chłopców i dziewczynek. Pamiętam, że w przypadku mojej siostrzenicy przemycie i przewietrzenie pupy pomogło i siusiu było za chwilkę
U chłopca nie ma aż takiego problemu żeby zrobić do kubeczka, dużo łatwiej się łapie mocz : ) mije maluchy też jak tylko ściągam pampersa to siusiaja, a jak nie chciały to zawsze pomagało polanie wody na stopy
Agata tak są inne, pani w aptece od razu pytała czy to dla chłopca czy dziewczynki
Są też uniwersalne te woreczki i ja je miałam i tak średnio mi poszło z tym zakładaniem u synka. Następnym razem jak będę miała pobrać to postaram się kupić te typowo dla chłopców.
Labolatorium mielismy czynne do 11, chcialam to zalatwic jak najszybciej o 6 rano zalozylam Brunowi woreczek i luźno pampersa, polozylam go do siebie do łóżka i łobuz sobie zasnął, no to pomyslalam że na śnie pewnie sie posiusia. Jakos tak wyszlo ze polozylam sie kolo niego i także zasnelam. Obudzil mnie maly o godz 9 :o , patrzę do woreczka a tam pusto i już się zmarwtilam ale chwile pozniej zrobil co mial zrobić, fakt faktem sporo nam wyciekło ale w woreczku zostala odpowiednia ilość wyniki mialam juz po kilki godzinach, morfologia i mocz w porządku, gorączka przeszla mu dzien później. Prawdopodbnie byla to infekcja wirusowa. Na szczęście wszystko minelo
Dobrze ze się udało. Tylko pamiętaj kolejnym razem że taki woreczek nie może być za długo przyklejony bo może się odparzyc skóra.
Super że wyniki są ok.
Tak wiem ale sen nas pokonał i niestety tak wyszlo. Na szczęście wszystko bylo ok